Porównanie Roberta Kiyosakiego i Warenna Buffetta to trochę jak zestawienie konserwatyzmu z nowoczesnością. Obaj zdobywają ogromną popularność i posłuch, choć reprezentują skrajnie różne podejścia do inwestowania. Robert Kiyosaki stawia na kryptowaluty i metale szlachetne. Jednocześnie odrzuca tradycyjne produkty inwestycyjne takie jak akcje, papiery wartościowe i waluty fiducjarne. Z kolei Buffett to zwolennik inwestowania w akcje dobrze rokujących spółek, znany ze swojej krytyki Bitcoina i kryptowalut. Nie będziemy wartościować i wskazywać, która z tych strategii jest lepsza. Obie mają swoje mocne i słabe strony. Każdy może zdecydować sam, którego z nich woli słuchać bardziej. Jednak warto porównać, jak w praktyce sprawdzają się oba podejścia do inwestowania. Czyje rady mogą przynieść większe zyski?
Robert Kiyosaki i jego rady inwestycyjne. Czy warto ich słuchać?
Popularny portal branżowy Finbold regularnie publikuje teksty, w których tworzy swego rodzaju symulacje inwestycji na podstawie rad znanych inwestorów. Jednym z guru, którego strategię zweryfikował portal jest Robert Kiyosaki. Finbold przeanalizował, jaki skutek przyniosłoby zainwestowanie 10 tys. dolarów w aktywa, które rekomenduje Kiyosaki.
Z całej serii wpisów na portalach społecznościowych wiemy, że Robert Kiyosaki niemalże na każdym kroku zachęca do kupowania przede wszystkim Bitcoina. Poza tym przychylnie wypowiada się o Ethereum o Solanie. Inwestor jest również wielkim zwolennikiem metali szlachetnych, przede wszystkim złota, ale poleca również srebro. Zatem w portfelu zbudowanym na podstawie rad Kiyosakiego znalazłoby się pięć pozycji. Finbold przyjął, że na każdą z nich w swojej symulacji przeznaczył po 2 tys. dolarów.
Jak wyglądają wyniki? Bitcoin pomimo sukcesów i porażek ostatecznie zyskał od początku roku 37,9%. Oznacza to, że zakupiona na początku roku za 2 tys. dolarów cząstka Bitcoina jest dziś warta około 2758 dolarów. Z kolei Ethereum w ciągu roku zyskał 12,05%. Taki wzrost przyniósłby zysk w kwocie około 238 dolarów. Jeśli chodzi o Solanę, to ten token zyskał od początku roku 41,36%. Zysk w tym przypadku wyniósłby około 821 dolarów.
Jeśli chodzi o złoto i srebro, to odnotowały one wzrost odpowiednio o 21,37% i 23,91%. Zatem złoto pozwoliłby zyskać około 427, a srebro 478 dolarów.
Wyrocznia z Omaha i jego ruchy są warte uwagi?
Robert Kiyosaki, jak już nakreśliliśmy, to właściwie przeciwieństwo Warrena Buffetta. Żadna z pozycji, które preferuje Kiyosaki, nie znajduje uznania w oczach Buffetta, a już na pewno nie kryptowaluty. Nawet złoto, to według Buffetta bezproduktywna rzecz, z uwagi na jego niezdolność do generowania zysku. Wyrocznia z Omaha jest znany z długoterminowego inwestowania w akcje różnych spółek. Najwyższe pozycje w portfolio Buffetta zajmuje: Apple (NASDAQ: AAPL), Bank of America (NYSE: BAC), American Express (NYSE: AXP), Coca-Cola (NYSE: KO) i Chevron (NYSE: CVX).
W tym przypadku w ramach symulacji portal również przeznaczył na inwestycje po 2 tys. dolarów w każdą z wymienionych spółek. W przypadku Apple starczyłoby to na około 10 akcji spółki, które przyniosłyby mniej więcej 404 dolary zysku. Jeśli chodzi o Bank of Amercia, kwota ta wystarczy do nabycia 59 akcji, które w symulacji wygenerowały 314 dolarów zysku. Na akcjach American Express można było zarobić 632 dolary. Z kolei akcje Coca-Coli dałyby zarobek w wysokości 338 dolarów.
W portfolio Buffetta jest jeden zonk. To akcje Chevron, które przyniosłyby stratę niecałych 51 dolarów.
Kto wygrał to starcie?
Podsumujmy to interesujące zestawienie. Robert Kiyosaki i jego pozycje w portfolio przyniosły wyłącznie zyski. Inwestując na początku roku 10 tys. dolarów w produkty, które doradza Kiyosaki, można było zyskać 2724 dolary. W przypadku Warrena Buffetta w jego portfolio znalazła się jedna pozycja, która nie odnotowała wzrostu. Mimo to, jeśli ktoś na początku roku wydał 10 tys. w akcje spółek, które są oczkiem w głowie Buffetta, mógł zyskać 1639 dolarów.
Zatem w tym starciu nieco lepszy okazał się Robert Kiyosaki. Warto jednak pamiętać, że takie zestawiania należy traktować raczej w kategoriach zabawy. Wyniki porównania mogłyby być inne, gdyby zastosowano bardziej szczegółową metodologię. Na wyniku mógłby zaważyć, chociażby okres przeprowadzenia symulacji. Obecnie złoto jest świeżo po zdobyciu nowego ATH, a Bitcoin prawdopodobnie oczekuje na kolejne szczyty. Gdyby dokonano takiego zestawienia np. po jakimś dużym krachu, jak np. FTX w 2022 r., wynik byłby zapewne inny.