Prezydent USA jest hipokrytą? Trump zmienia zdanie w sprawie TikToka

Niedługo po tym, jak Biały Dom dołączył do platformy TikTok, prezydent Donald Trump zasugerował, że jest gotów przedłużyć termin, jaki chińska firma ByteDance ma na sprzedaż amerykańskich aktywów aplikacji.

Wypowiedź prezydenta USA miała miejsce w kontekście trwających od miesięcy spekulacji na temat przyszłości TikToka w Stanach Zjednoczonych.

Niekończąca się opowieść

Trump, odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa, odrzucił dwupartyjne obawy, podkreślając, że jego administracja będzie monitorować sytuację. Zaznaczył również, że w odpowiednim momencie porozmawia na ten temat z prezydentem Chin, Xi Jinpingiem. Pomimo wyraźnych obaw zgłaszanych przez wielu kongresmenów, Trump konsekwentnie nie egzekwował terminu sprzedaży, który został nałożony przez ustawę z 2024 roku. Wcześniej przesunął go już na 17 września tego roku.

Wypowiadając się do dziennikarzy, Trump ujawnił, że „jest kilku bardzo znaczących amerykańskich nabywców, którzy chcą kupić” TikToka, jednak nie podał żadnych konkretnych nazwisk ani firm. Wskazał, że do czasu rozwiązania „złożoności” związanej z transakcją, termin zostanie „nieco przedłużony”. Jego decyzja spotkała się z krytyką ze strony niektórych ustawodawców, którzy zarzucają administracji lekceważenie prawa i ignorowanie kwestii bezpieczeństwa narodowego wynikających z chińskiej kontroli nad platformą.

W odniesieniu do tych obaw Trump stwierdził, że „są one wysoce przeceniane” i dodał, że „jest fanem TikToka”. Ten komentarz jest znaczący, zważywszy na wcześniejsze deklaracje wielu polityków, którzy wskazywali na potencjalne ryzyko szpiegostwa i wykorzystywania danych amerykańskich użytkowników przez rząd chiński.

Ostateczne stanowisko prezydenta Trumpa, po dołączeniu do platformy, zdaje się być bardziej ugodowe niż oczekiwano, co może świadczyć o zmianie jego podejścia do sprawy. Zamiast eskalacji, widać chęć do negocjacji i utrzymania platformy w USA, pod warunkiem znalezienia odpowiedniego amerykańskiego nabywcy. Dalsze wydarzenia w tej sprawie będą zależeć od tego, czy i jak szybko dojdzie do finalizacji rozmów z potencjalnymi nabywcami.

Kontekst i wcześniejsze kontrowersje

Sprawa TikToka od dawna budziła kontrowersje w Stanach Zjednoczonych. Już za pierwszej kadencji Donalda Trumpa, w 2020 roku, podjęto próby zakazu działalności aplikacji, powołując się na zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. Wtedy to administracja prezydenta próbowała wymusić sprzedaż TikToka amerykańskiej firmie, aby odciąć go od kontroli ByteDance.

Nowa ustawa z 2024 roku, wprowadzona po okresie wznowionej dyskusji, miała ostatecznie rozwiązać problem, dając ByteDance ultimatum. Jednakże, z uwagi na opóźnienia w jej egzekwowaniu, przyszłość TikToka w USA pozostaje niepewna. Ostatnie działania administracji i osobiste zaangażowanie prezydenta sugerują, że do rozwiązania tej kwestii dojdzie na drodze negocjacji i ostatecznie sprzedaży, a nie poprzez całkowite wycofanie się aplikacji z rynku amerykańskiego.