Kryzys gospodarczy nie omija właściwie nikogo, ale mało która branża ma aż takie kłopoty jak europejscy producenci samochodów. Trudności mają nawet niemieccy producenci, w których zmiany geopolityczne i gospodarcze uderzają szczególnie mocno. W coraz większych kłopotach jest Porsche. Kolejne obniżki prognoz i słabe wyniki sprzedaży pogłębiają kryzys na giełdzie. Chociaż prezes firmy zapowiadał szybki powrót po elitarnego grona DAX na niemieckiej giełdzie, to ostatnie wydarzenia oddalają tę perspektywę.
Problemy Porsche coraz większe. Powrót do elity się oddala
W ostatnich miesiącach media informowały o trudnej sytuacji marki Volkswagen, która najpierw straciła pozycję lidera w Chinach, a obecnie boryka się z coraz większymi problemami na Starym Kontynencie. Jednak to nie jedyna marka z grupy VAG, która wpadła w poważne tarapaty.
Ze sporymi problemami mierzy się również Porsche. Kilka dni temu firma ogłosiła, że wydała ostrzeżenie, że opóźnienia we wprowadzaniu na rynek pojazdów elektrycznych (EV) obniżą zyski producenta w 2025 r. Z uwagi na popyt gigant ogłosił, że planuje również nieco okroić swój plan elektryfikacji. W piątek firma Porsche wydała oświadczenie, że obniżyła prognozowaną marżę zysku z 7% do 2% i nie wyklucza kolejnych obniżek. Po tej informacji akcje producenta aut luksusowych spadły o 7%.
Sytuacja zarówno Porsche, jak i innych producentów jest wyjątkowo skomplikowana. Z jednej strony wyniki sprzedaży zmuszają europejskie koncerny motoryzacyjne do zwiększania produkcji hybryd i spalinówek. Z drugiej strony producenci aut mają świadomość, że ta strategia ratowania sytuacja może być skuteczna, ale tylko do czasu.
Zgodnie z decyzją Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej od 2035 roku w UE będzie obowiązywał zakaz sprzedaży aut z silnikiem benzynowym oraz diesla. W tym momencie wydaje się, że jedynym ratunkiem dla europejskiej branży motoryzacyjnej jest wycofanie kontrowersyjnego pomysłu zakazu sprzedaży aut spalinowych.
Gigant wypadł z elitarnego grona na giełdzie
Zanim Porsche poinformował o zmianie prognozowanej marży zysku, firma zaliczyła sporą porażkę. Na początku miesiąca irma STOXX Ltd poinformowała, że Porsche wypadnie z indeksu DAX. Po przeprowadzeniu przeglądu spółek okazało się, że lepsze wyniki osiągnęła spółka Scout24, zajmująca się notowaniami online, i to ona zajmie miejsce motoryzacyjnego giganta w DAX. Po ostatniej aktualizacji Deutsche Boerese Porsche dołączy do indeksu spółek o średniej kapitalizacji, czyli MDAX.
DAX to prestiżowy indeks na niemieckiej giełdzie, który gromadzi spółki wyróżniające się stabilnością finansową oraz cieszące się reputacją i zaufaniem inwestorów giełdowych. Porsche była w gronie DAX od 2022 roku, czyli od debiutu na giełdzie.
Olivier Blume, prezes Porsche, zapowiedział w jednym z wywiadów, że firma zamierza powrócić do indeksu DAX „tak szybko, jak to możliwe”. Jednak kolejne problemy giganta sugerują, że ten powrót wcale nie musi nastąpić zbyt szybko.