Niemcy: gospodarka się chwieje. Jak wpłynie to na strefę euro?

Nastroje wewnętrzne w strefie euro uległy pogorszeniu, głównie z powodu słabnącej gospodarki kraju, jakim są Niemcy. Najnowsze dane mówią o spadku indeksu Sentix dla strefy euro, który spadł do -21,5 we wrześniu z poprzedniego -18,9 w sierpniu.

Jak podkreślił dyrektor zarządzający Sentix Manfred Huebner, pogarszający się krajobraz gospodarczy Niemiec nie tylko przypomina początkową fazę blokady COVID-19 w lipcu 2020 r., ale także nawiązuje do najniższych poziomów spowolnienia finansowego z lat 2008/2009. Huebner przypisuje ten spadek połączeniu błędów politycznych i trwającego kryzysu energetycznego.

Dynamika niemieckiego handlu pod lupą

Lipcowe dane eksportowe Niemiec spadły o 0,9 proc. w przeciwieństwie do przewidywanego spadku o 1,5 proc., co wskazuje na malejący globalny popyt. Niemiecki handel – niegdyś solidny filar narodowej gospodarki – obecnie stanowi dla niej duże wyzwanie. Powodem takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka czynników: do najważniejszych z nich nalezy zaliczyć zakłócenia w łańcuchu dostaw, ewoluujący rynek globalny i przejście Chin na produkcję wewnętrzną.

Musimy zauważyć, że w lipcu br. Niemcy odnotowały wzrost importu o 1,4 proc., co doprowadziło do nadwyżki handlowej w wysokości 15,9 mld euro. Jednak skumulowany wpływ osłabionej sprzedaży detalicznej i danych eksportowych za lipiec sugeruje, że kraj ten będzie miał chwiejny początek III kwartału. Mało stabilna gospodarka ma oczywiste konsekwencje dla strefy euro. Z drugiej strony mieszane wskaźniki ekonomiczne w Stanach Zjednoczonych uzasadniają ostrożny optymizm. Ponieważ globalne słabości gospodarcze utrzymują się, zwłaszcza w kluczowych gospodarkach, takich jak Niemcy, inwestorzy muszą zachować ostrożność.

Według najnowszych danych niemiecki produkt krajowy brutto utrzymał się na poziomie między pierwszym a drugim kwartałem 2023 roku. W ujęciu rok do roku niemiecka gospodarka skurczyła się o 0,2 proc. w drugim kwartale. Nastąpiło to po technicznej recesji zeszłej zimy, ponieważ wzrost kwartał do kwartału spadł o 0,4 proc. w czwartym kwartale ubiegłego roku i 0,1 proc. w pierwszym kwartale tego roku. Dwa kolejne kwartały spadku gospodarczego stanowią techniczną recesję.

Zobacz też: „Dziękujemy, dobranoc”. Indie przestawiły swój cud techniki w tryb uśpienia

Niemcy mało optymistyczni

Raport Bundesbanku przewiduje, że niemieckie PKB pozostanie w dużej mierze niezmienione w trzecim kwartale tego roku, podczas gdy prognoza firmy Pantheon Macroeconomics przewiduje niewielki spadek.

Na koniec dodajmy, że w sierpniu nastroje wśród przedsiębiorców również spadły – i to już czwarty miesiąc z rzędu. – Niemiecka gospodarka nie wyszła jeszcze na prostą – komentuje sytuację Clemens Fuest, prezes monachijskiego Instytutu Badań Ekonomicznych Ifo.

Może Cię zainteresować:

GospodarkaNiemcyStrefa euro
Komentarze (0)
Dodaj komentarz