NBP i Adam Glapiński z rekordem. Reszta świata daleko w tyle

Zapewne wielu czytelników, po przeczytaniu tytułu, obawiała się, że NBP pobił jakiś niechlubny rekord inflacji lub zadłużenia. Na szczęście do rekordzistów w tych kategoriach jest nam jeszcze daleko. Chodzi o „złote zakupy”, jakie w maju poczynił NBP. W tyle zostali nawet dotychczasowi liderzy, którymi byli Chińczycy.

NBP z rekordową ilością złota w maju

Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, przeprowadzone analizy i statystyki pokazują, że mamy prawdziwy boom na złoto. W 2022 roku banki centralne zakupiły o 152% więcej złotego kruszca, niż rok wcześniej. Same Chiny, tylko w listopadzie zeszłego roku, kupiły 62 tony złota. Imponująco wyglądały też zakupy Turcji, która przez rok zwiększyła swoje zapasy ze 142 ton do 542 ton. Okazuje się, że Narodowy Bank Polski nie próżnuje i również dokupuje złota. Jak wynika z oficjalnych danych, w maju NBP nabył 20 ton złota. W maju żadne inne państwo nie zrobiło większych zakupów od Polski. Drudzy w zestawieniu Chińczycy kupili 4 tony mniej. Trzecia w zestawieniu Rosja nabyła prawie 17 ton złota mniej od Polski. To imponujący wynik, tym bardziej, że już w kwietniu był całkiem nieźle. Wówczas NBP zakupił niespełna 15 ton złota. Z raportu NBP wynika, że łączna wartość złota zgromadzonego przez NBP, pod koniec maja 2023 r, wyniosła 16 mld 589,3 mln USD.

https://twitter.com/BIPolska/status/1670393304293441537

Zobacz też: Polskie uczelnie mają ogromny problem. Nikt nie ma pomysłu jak to naprawić

Dlaczego złoto jest tak popularne?

Jest kilka elementó, które wyjaśniają nam, skąd nagle taka popularność złota. Jak pokazała coroczna ankieta HSBC Reserve Management Trends Survey, banki centralne przede wszystkim postrzegają złoto jako skuteczne zabezpieczenie przed inflacją. Złoto jest w pewnym sensie skończonym i ograniczonym towarem. Nie da się łatwo zwiększyć jego ilości, tak jak łatwo można np. dodrukować pieniądze. Eksperci wskazują również, że aktualna napięta sytuacja międzynarodowa, szczególnie na Ukrainie, powoduje, że państwa muszą mieć awaryjną strategię inwestycyjną. Poza wojną na Ukrainie, istotnym wydarzeniem, które powoduje niepewność rynków jest też rywalizacja gospodarcza między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.

Może Cię zainteresować:

Adam GlapińskiNarodowy Bank PolskinbpZłoto
Komentarze (0)
Dodaj komentarz