Wiktor But, słynny handlarz bronią na czarnym rynku, wraca do swej działalności biznesowej. Określany niegdyś jako w nagłówkach medialnych „Handlarz Śmiercią”, But, który odsiedział 12 lat w amerykańskim więzieniu, jakoby znów jest aktywny na rynku. Ma on właśnie organizować dostawy broni dla jemeńskich Hutich.
Biznesmen, którego postać zainspirowała film „Lord of War”, zasłynął w chaosie lat 90′ dostawami taniej, postsowieckiej broni do rozlicznych reżimów, formacji partyzanckich czy grup przestępczych. Ale nie tylko – z jego oferty korzystały także np. ugrupowania samoobrony i oddolnej milicji, pozbawiane przez autorytarne reżimy dostępu do legalnego uzbrojenia. But oferował – i w dobrej cenie – broń dla każdego i „bez zbędnych formalności”.
Stalowa matrioszka
Na temat tego, skąd Wiktor But pozyskiwał swój towar, do dziś jest mnóstwo niejasności. Jest niemal pewne, że nie działał on sam, lecz stanowił jedynie tzw. słupa. But jest byłym funkcjonariuszem rosyjskich służb specjalnych, i niemal pewne jest, że nieoficjalnie reprezentował je i Kreml (a przynajmniej interesy z Kremlem związane) w toku swojej działalności na światowym czarnym rynku broni.
Na to ostatnie wskazuje też to, z jaką zażartością rosyjskie państwo starało się o uwolnienie Buta, gdy znalazł się on w amerykańskim więzieniu. Wiele wskazuje na to, że Wiktor But dostarczał broń tam, gdzie rosyjskie służby z różnych przyczyn chciałyby ją sprzedać, ale w co Kreml nie chciał się oficjalnie angażować.
Kto jest dla kogo ważny
Buta aresztowano w 2008 roku w Tajlandii, gdzie podstępem zwabili go funkcjonariusze amerykańskiej DEA. Stamtąd, w drodze ekstradycji, trafił do USA, gdzie został skazany na wieloletnie więzienie. Wolność odzyskał w 2022 roku, w ramach ogromnie kontrowersyjnej wymiany „jeńców” między USA a Rosją. W zamian za Buta, z jego ogromną wiedzą i siecią kontaktów w półświatku na całym globie administracja
Bidena uzyskała bowiem uwolnienie czarnoskórej koszykarki, skazanej w Rosji za posiadanie narkotyków. Wzbudziło to wściekłą krytykę w USA – zaś wymianę szeroko uznano tam za niekorzystną. Rzeczona koszykarka, niejaka Brittney Griner, miała bowiem uzyskać priorytet przed również uwięzionym w Rosji amerykańskim weteranem, dlatego że jest czarna, sławna i popiera politycznie Demokratów.
Wiktor But na „emeryturze”
Wydawać się mogło, że po latach uwięzienia But będzie cieszył się emeryturą. Rozpoczął on zresztą karierę polityczną (oczywiście w rosyjskim rozumieniu tego terminu) – wstąpił do Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (jedna z „przystawek” Kremla), z ramienia której dostał się do regionalnego parlamentu. Tymczasem z najnowszych informacji wynika, że But bynajmniej nie odszedł z branży.
Ma on bowiem właśnie negocjować dostawy rosyjskiej broni dla jemeńskich Hutich, alias ruchu Ansar Allah. W tym celu reprezentanci tego ostatniego nieoficjalnie udali się do Moskwy w sierpniu, gdzie osoba kontaktową okazał się właśnie Wiktor But. Co ciekawe, ten ostatni w oświadczeniu stwierdził, że jest to „bezpodstawne oskarżenie”, zaś jego adwokat dodał, że But po prostu działa „w branży transportowej”.