Wczoraj RPP zdecydowała utrzymać w Polsce stopy procentowe bez zmian na poziomie 5,75%. Była to decyzja w pełni zgodna z oczekiwaniami rynku. Jednocześnie zaktualizowane zostały prognozy inflacyjne Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP. Analitycy zdecydowali się obniżyć szacowane tempo wzrostu polskiego PKB, ale nie zmieniło to 'nastawienia’ w banku centralnym. Dziś przemówienie prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego będzie w dużej mierze nawiązywało to zaktualizowanych projekcji. Pośrednio możemy wnioskować, że niższe szacunki PKB wynikają z niższych prognoz inflacyjnych.
- Szacunki NBP wskazują teraz, że z 50% szansą inflacja w 2024 znajdzie się w przedziale między 3,1 a 4,3% oraz 3,9 – 6,6% w 2025 roku. Dla roku 2026 to 1,3% do 4,1%. NBP obniżył także prognozy wzrosty produktu krajowego brutto Polski (PKB). O możliwości takiego scenariusza informowali wcześniej także analitycy banku Pekao SA
- Roczne tempo wzrostu PKB wg. analityków z 50% prawdopodobieństwem osiągnie 2,3–3,7% w roku 2024 r. (wobec 2,7–4,3% z poprzednich prognoz z marca), 2,8–4,8%. w 2025 r. (3,2–5,3% poprzednio). W roku 2026 PKB Polski ma wzrosnąć nieco mniej, niż oczekiwano wcześnie tj. o 1,9–4,3% r/r wobec 2,0–4,5% szacowanych poprzednio.
Oto wnioski z wypowiedzi prezesa NBP, Glapińskiego
- Nie ma szans na obniżkę stóp procentowych, w tym roku. Wydaje się, ze najwcześniej cięcia stóp procentowych zobaczymy dopiero w 2026 roku (bardzo jastrzębio – inwestorzy nie byli przygotowani na taki komentarz – PLN się umocnił
- Wzrost polskiej gospodarki pozostaje pozytywny, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę wysokie stopy procentowe i generalnie restrykcyjną politykę monetarną, która go hamuje. Robi to jednak jak dotąd w 'śladowej ilości’
- Dzięki wysokim stopom procentowym wzrosną oszczędności Polaków potencjalnie stwarzając zagrożenie w scenariuszu przedwczesnych cięć
- W relacji do sąsiednich państw i Europy, Polska pozostaje liderem wzrostu PKB i jest na dobrej drodze, by w horyzoncie kilku lat zrównać się z gospodarką Włoch
- Niemniej jednak spadająca inflacja nie pozostanie bez wpływu na PKB, a konsumenci jak dotąd pokazują dość 'zachowawcze’ tendencje, które będą wymagać dalszej oceny w Narodowym Banku Polskim – póki jednak sytuacja jest zdrowa nie ma potrzeby jakiegokolwiek działania
- Wysokie stopy procentowe zachęcają Polaków do oszczędzania i ograniczania konsumpcji. Niemniej jednak wysoki prawie dwucyfrowy wzrost realnych wynagrodzeń stanowi pewne ryzyko, gdyby NBP postanowił działać zbyt szybko. Niezmiennie względem czerwca, NBP nie widzi warunków uzasadniających dyskusje o obniżce stóp, na tym etapie cyklu
- Niewykluczone, że dyskusja na ten temat 'na poważnie’ wróci jesienią. Europejski Bank Centralny rozpoczął już obniżki. Podobnie szwajcarski SNB obciął stopy już dwukrotnie, a być może jeszcze w tym roku obniży je Rezerwa Federalna w USA
- Gospodarka europejska zwalnia i stanowi to pewne 'ryzyko’ dla utrzymania dynamicznego wzrostu gospodarczego Polski. Ten jednak, jak dotąd okazał się dość odporny na słabe dane z Niemiec
Somebody essentially lend a hand to make significantly posts I might state That is the very first time I frequented your web page and up to now I surprised with the research you made to create this particular put up amazing Excellent job