Związek zawodowy firmy Alphabet złożył raport do amerykańskiej Krajowej Rady Stosunków Pracy, oskarżając Google o naruszenie prawa pracy.
Alphabet rzekomo rozwiązał umowy o pracę z większością pracowników montraktowych Google’a, którzy zaczęli zrzeszać się w trakcie w związkach zawodowych.
118 osób na bruk
Z informacji, do których dotarła agencja Bloomberg, wynika, że „ponad 70 proc. tzw. jednostki negocjacyjnej zostało poinformowanych, że stracą pracę”. Łącznie zwolnionych miałoby zostać 118 copywriterów, grafików i koordynatorów odpowiedzialnych za uruchamianie projektów.
Przypomnijmy, że w lipcu br., kiedy redukowano etaty, Google zakomunikowało, że warunki pracy i płacy było „sprawą między nimi (pracownikami kontraktowymi – przyp, red.) a ich pracodawcą, Accenture” i że nie kontroluje warunków ich zatrudnienia. To właśnie wtedy do mediów dotarła wiadomość, że zewnętrzni wykonawcy mieli pracować za zaledwie 14 dolarów na godzinę, na dodatek zgodnie z grafikiem, który w żaden sposób nie spełniał wymogów prawa pracy.
Pracownicy kontraktowi pracowali przy projektach związanych ze sztuczną inteligencją. Jak wiemy, chatboty takie jak Bard wykorzystują inteligencję komputerową, aby niemal natychmiast odpowiadać na szereg zapytań obejmujących całą ludzką wiedzęć. Ale aby poprawić te odpowiedzi, wymagana jest ich weryfikacja. Tu potrzebni byli prawdziwi ludzie, którzy przeglądaliby treści oraz przekazywaliby deweloperom informacje zwrotne na temat błędów.
Nie da się ukryć, że jest to coraz bardziej niewdzięczna robota. Sześciu obecnych pracowników kontraktowych Google stwierdziło, że gdy w ubiegłym roku firma przystąpiła do wyścigu z konkurencyjnym OpenAI, zwiększyło się ich obciążenie pracą. Na dodatek bez konkretnej wiedzy specjalistycznej powierzono im ocenę odpowiedzi w różnych tematach, od dawek leków po prawo stanowe.
Zobacz też: Dla Polaków to standard, dla Niemców wciąż marzenie. O czym mowa?
Praca w Google? „Stres, stres i jeszcze raz stres”
– W obecnej sytuacji ludzie są przestraszeni, zestresowani, niedostatecznie opłacani, nie wiedzą, co się dzieje – powiedział jeden z proszących o anonimowość pracowników. – A kultura strachu nie sprzyja uzyskaniu jakości i pracy zespołowej, której oczekuje się od nas wszystkich – dodał.
Google uczyniło sztuczną inteligencję priorytetem w całej firmie, spiesząc się z wprowadzeniem nowej technologii do swoich flagowych produktów po tym, jak firma OpenAI uruchomiła ChatGPT w listopadzie 2022 roku.
Może Cię zainteresować: