Elon Musk ma kłopoty? Z dokumentów sądowych wynika, że amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zwróciła się w czwartek do sądu o wydanie nakazu zmuszenia go do złożenia zeznań w toczącym się śledztwie dotyczącym jego przejęcia Twittera i publicznych ujawnień, których dokonał w związku z transakcją.
Nieprzybycie na przesłuchanie
Wcześniej w tym roku Musk otrzymał wezwanie do złożenia zeznań na 15 września. Jednak, jak wynika z skargi złożonej przez SEC w czwartek, prezes Tesli nie stawił się na żadne z przesłuchań. Prawnicy reprezentujący agencję wskazali, że unikanie zeznań przez Muska utrudnia i opóźnia ich dochodzenie. Toczy się ono w sprawie ewentualnych naruszeń federalnych przepisów dotyczących papierów wartościowych.
W odpowiedzi na brak reakcji ze strony Muska, SEC zaoferowało nawet spotkanie w swoim biurze w Fort Worth. To blisko miejsca zamieszkania miliardera. Proponowano kilka terminów w październiku i listopadzie. Mimo to Musk nadal unikał współpracy, nazywając wezwania formą „nękania”.
Zobacz także: Decyzja zapadła: cyfrowe Euro już za rogiem. Rynki czekają na rewolucję
Musk i ciążące na nim zarzuty
Już wcześniej, sędzia dystryktowy w Nowym Jorku, Andrew Carter, zarządził, aby Musk stawił się w sądzie w odpowiedzi na oskarżenia o oszustwo wobec byłych akcjonariuszy Twittera. Zarzuty dotyczyły zbyt późnego ujawnienia inwestycji w spółkę mediów społecznościowych, którą później zakupił i przemianował na „X”.
Akcjonariusze, na czele z funduszem emerytalnym strażaków z Oklahomy, twierdzili, że Musk zaoszczędził ponad 200 milionów dolarów. Miał tego dokonać zwiększając udział w Twitterze i rozmawiając z zarządem o planach przed ujawnieniem 9,2% udziałów.
Argumentacją obrońców Muska było to, że ich klient jest „jednym z najbardziej zapracowanych ludzi na świecie”. Sędzia Carter odpowiedział jednak, że trudno uwierzyć, aby Musk był „zbyt zajęty”, by dostosować się do przepisów SEC. Tym bardziej, że wcześniej znalazł czas na zakup udziałów w Twitterze i spotkania z jego zarządem.
Musk nabył Twitter za 44 miliardy dolarów w październiku ubiegłego roku. Akcje giganta mediów społecznościowych wzrosły o 27%, po tym, jak miliarder ujawnił swój udział w spółce.
Może Cię również zainteresować: