Jeszcze niedawno mogliśmy myśleć, że dominacja Tesli w świecie elektryków potrwa wiecznie. Do końca świata i jeden dzień dłużej. Dziś? Wjeżdża BYD i z buta otwiera drzwi do europejskiego rynku razem z futryną i kawałkiem ściany. Rzucają na stół swoją najtańszą propozycję – model Dolphin Surf, który w Wielkiej Brytanii startuje od zaledwie 18 650 funtów. To jedna z najniższych cen za nowy samochód w całym kraju.
BYD atakuje ceną! Chiński elektryk rozstawia konkurencję po kątach
I choć w Chinach niemal identyczna wersja (znana jako Seagull) kosztuje jedynie około 6000 funtów, w Europie i tak robi wrażenie. A do tego dostajemy (zdaje się) nie byle co. Auto ma zasięg ponad 200 km i funkcje, które zwykle widujemy w dużo droższych modelach: ekran dotykowy, który się obraca, inteligentny tempomat i automatyczne hamowanie awaryjne.
Bo cena zaczyna mieć znaczenie. Dla wielu osób elektryki to nadal zbyt drogi luksus, ale gdy na rynku pojawiają się auta o podobnej cenie do spalinowych, coś zaczyna się zmieniać. „Elektryki są już tańsze w utrzymaniu niż ich benzynowe odpowiedniki” – przypominają analitycy, ale to dopiero taka ofensywa cenowa może przekonać sceptyków.
Co więcej, BYD robi to w stylu – w UK nie ma na nie ceł, co czyni Wielką Brytanię ich głównym celem. W marcu aż 30% wszystkich chińskich elektryków sprzedanych w Europie trafiło właśnie tam.
Europa nie zamierza się poddać bez walki
Oczywiście, europejscy producenci nie zamierzają stać bezczynnie. Dacia Spring (14 995 funtów), Citroën ë-C3 (18 305 funtów) czy Renault 5 (22 995 funtów) to odpowiedzi Starego Kontynentu. Ale BYD oferuje coś jeszcze – technologię premium w budżetowej cenie. To pozwala im taniej produkować oprogramowanie i sensory, jednocześnie utrzymując przewagę.
Ich baterie typu LFP (litowo-żelazowo-fosforanowe) są tańsze od tych z niklem i manganem. I choć oferują nieco mniejszy zasięg, w Chinach cieszą się gigantyczną popularnością. Ponad 80% sprzedanych aut EV w 2024 roku miało właśnie takie akumulatory.
Tesla ma powody do zmartwień. Naprawdę poważne, zwłaszcza po ostatnim kryzysie PR-owym Elona Muska z Donaldem Trumpem w tle. Rejestracje Tesli w Europie w kwietniu spadły o połowę. A tymczasem BYD już przegonił ich w liczbie sprzedanych elektryków.
Wojna o elektryczną przyszłość trwa. I wygląda na to, że chińskie firmy przestały się bawić w podchody, z BYD na czele.