Jeśli Donald Trump wróci jesienią na fotel prezydenta USA, to wiele wskazuje na to, że producenci samochodów elektrycznych będą mieć trudniejsze życie, niż dotychczas. Choć w przeszłości Trump był raczej pozytywnie nastawiony do EV, dziś wygląda to inaczej. Polityk przyznał, że jest skłonny obniżyć lub zlikwidować ulgi podatkowe na zakup samochodów elektrycznych. Czy Elon Musk, który otwarcie popiera kandydaturę Trumpa, powinien obawiać się realizacji tych planów?
Donald Trump skłonny obniżyć ulgi na zakup samochodów elektrycznych
Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że były prezydent USA i obecny kandydat na to stanowisko, jest raczej przychylny branży EV. Przynajmniej rodzimym producentom. Wszystko dlatego, że Donald Trump zapowiedział, że znacząco podwyższy cła na zagranicznych producentów samochodów elektrycznych.
Szybko okazało się, że polityk jest niechętny całej branży. W trakcie przemówienia na Narodowej Konwencji Republikanów polityk powiedział: „Zakończę specjalne wsparcie dla samochodów elektrycznych już pierwszego dnia po wygranej”. Dalej Donald Trump przekonywał, że w ten sposób uratuje amerykański przemysł motoryzacyjny przed unicestwieniem oraz zaoszczędzi amerykanom tysięcy dolarów, które wydaliby na EV. W kolejnych tygodniach wątek zlikwidowania wsparcia dla kupujących samochody elektryczne powracał. Polityk przekonuje, że tego rodzaju programy zwiększają deficyt budżetowy.
Eksperci zauważają, że generalnie wypowiedzi Trumpa dają jasno do zrozumienia, że jest nastawiony m.in. na zwiększenie wydobycia ropy, większe wsparcie dla producentów samochodów spalinowych. Jednocześnie polityk jest wyraźnie sceptyczny wobec zielonej transformacji USA i samochodów elektrycznych.
Trump wykończy branżę EV i… Elona Muska?
Wśród niektórych obserwatorów narastają obawy, że Donald Trump i jego nastawienie do EV mogą mocno osłabić branżę. Jednak eksperci uspokajają i wskazują przykład Norwegii. Rządzący generalnie są tam bardzo przychylni samochodom elektrycznym. Jednak w pewnym momencie znacząco obniżyli wsparcie na zakup nowego EV. To skutkowało istotnym spadkiem sprzedaży samochodów elektrycznych w 2023 roku. Jednak od kilku miesięcy widać, że efekt tej decyzji był krótkotrwały, a rynek wraca do poprzednich poziomów sprzedaży.
A co z Elonem Muskiem, który mocno wspiera kandydaturę Trumpa? Czy miliarder nie powinien obawiać się o to, że Donald Trump będzie forsować strategię, która uderzy w Teslę? Dan Ives z Wedbush sądzi, że decyzja o zniesieniu lub obniżeniu wspomnianych ulg nie uderzy we wszystkich producentów tak samo mocno. Ekspert ocenia, że najbardziej odczują to mniejsi producenci. Giganci, jak np. Tesla, raczej nie odczują skutków takich działań.
W ramach żartu można dodać, że Elon Musk, cokolwiek się nie wydarzy, o robotę może być spokojny. Kilka dniu temu Donald Trump oświadczył, że jeśli wygra wybory, zaproponuje Muskowi pracę w swojej administracji. Musk szybko zareagował i opublikował posta na X w ramach odpowiedzi: „Jestem gotów służyć”.