Donald Trump ogłosił nowe cła. Rynki finansowe drżą w posadach. Wall Street już spada, a może być jeszcze gorzej

W czerwcu rynki finansowe doświadczył tąpnięcia w wyniku zaostrzenia konfliktu w regionie Bliskiego Wschodu. Pod koniec ubiegłego miesiąca sytuacja zaczęła się stabilizować, a pierwszy tydzień lipca przyniósł kontynuację tego trendu. Jednak ten tydzień może spowodować kolejne trzęsienie ziemi. Wszystko dlatego, że wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach możemy być świadkami kolejnej odsłony wojny handlowej, którą Donald Trump rozpoczął na początku roku. Kilka godzin temu prezydent USA ogłosił nowe cła, które wejdą w życie już 1 sierpnia.

Cła znowu wywrócą rynki do góry nogami? Wall Street już reaguje

Na początku roku wojna handlowa, którą Donald Trump wypowiedział praktycznie całemu światu, spowodowała niemałe spustoszenie na rynkach finansowych. Ostatnie tygodnie upłynęły dość spokojnie, ale tylko dlatego, że wzajemne cła były tymczasowo zawieszone. W tym pauza w wojnie celnej mija. Czy to oznacza kolejne zatrzęsienie na giełdach?

Źródło: X

Wczoraj Donald Trump opublikował nową listę z cłami. Biały Dom udostępnił nowe stawki celne dla Japonii, Korei Południowej, Malezji, Kazachstanu, Republiki Południowej Afryki, Laosu, Mjanmy, Tunezji, Bośni i Hercegowiny, Indonezji, Bangladeszu, Serbii, Kambodży i Tajlandii. Nowe stawki mają wejść w życie pierwszego sierpnia i przedstawiają się następująco:

  • Japonia, Korea Południowa, Malezja, Kazachstan – 25%
  • RPA i Bośnia – 30%
  • Indonezja – 32%
  • Bangladesz i Serbia – 35%
  • Kambodża i Tajlandia – 36%
  • Laos i Myanmar – 40%

Data potencjalnego wejścia w życie powyższych stawek oraz treść listów do władz państw, które opublikował Trump, sugerują, że kolejny raz USA dają innym państwom czas na podjęcie negocjacji w sprawie ceł. W listach podpisanych przez Trumpa napisano, że Stany Zjednoczone „być może” rozważą dostosowanie nowych poziomów taryf, „w zależności od naszych relacji z Waszym krajem”.

Sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt oznajmiła, że to dopiero początek. W kolejnych dniach pojawią się kolejne listy do pozostałych państw.

Wall Street już reaguje spadkami

Chociaż nic poważnego się jeszcze nie wydarzyło, to rynki finansowe nie odbierają takich gierek politycznych zbyt dobrze. Po tym jak Trump opublikował wspomniane listy, które zawierają nowe cła dla kilku państw, amerykańskie giełdy zanotowały najgorszy dzień od trzech tygodni.

Dow Jones Industrial Average  spadł o 422,17 punktów (0,94%) i zakończył dzień na poziomie 44 406,36. S&P 500 stracił 0,79%, i na zamknięciu dnia był na poziomie 6 229,98. Z kolei Nasdaq Composite spadł o 0,92%, a na zamknięciu był na poziomie 20 412,52.

Uderzenie poszło, póki co w kierunku mniejszych państw, a już widać rosnący niepokój oraz obawy. Kolejne dni zapewne przyniosą jeszcze większe spadki. Szczególnie jeszcze fiaskiem zakończą się negocjacje z dwoma kluczowymi graczami — Chinami oraz Unią Europejską. Pekin raczej nie odpuści, ale w wśród europejskich polityków są też tacy, którzy dążą do szybkiego porozumienia. Na takim rozwiązaniu zależy m.in. Niemcom.