Donald Trump odprawia UE z kwitkiem. „Oni nas oszukują w kwestii handlu”. Ekspert ostrzega przed konsekwencjami twardej gry

Donald Trump odprawia UE z kwitkiem. „Oni nas oszukują w kwestii handlu”. Ekspert ostrzega przed konsekwencjami twardej gry

Sytuacja wokół ceł, które Donald Trump nałożył na kilkadziesiąt państw z całego świata, staje się coraz bardziej gorąca. Cześć rządów zapowiada cła odwetowe, inni próbują się dogadać. Propozycję, która zakładała zerowe cła po obu stronach, zgłosiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jednak prezydent USA jest bezkompromisowy i bez mrugnięcia okiem odrzucił tę ofertę. Konsekwencje tej twardej gry już widać na rynkach finansowych. Jeden z ekspertów ostrzega, że to może skończyć się recesją.

Donald Trump odrzuca propozycję Unii Europejskiej w sprawie ceł

Na początku zeszłego tygodnia Donald Trump wcielił w życie swoje zapowiedzi i przedstawił pełną listę państw z nałożonymi na nie stawkami ceł. Tym samym na dobre rozpoczął wojnę handlową, która doprowadziła do wczorajszego załamania na rynkach finansowych.

Źródło: X

Część państw jak np. Wietnam, jest gotowa na duże ustępstwa i chce szybko dogadać się z gigantem. Więksi gracze, jak Chiny, nie zamierzają ustępować i zapowiadają własne cła odwetowe. Z kolei Unia Europejska postanowiła negocjować. Wczoraj przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że Europa jest gotowa do negocjacji.

Szefowa KE na X poinformowała, że zaoferowała Trumpowi cła „zero za zero” na towary przemysłowe. Jednocześnie Ursula von der Leyen zapowiedziała: „Jesteśmy również przygotowani, aby odpowiedzieć środkami zaradczymi. I zabezpieczyć się przed pośrednimi skutkami poprzez przekierowanie handlu”.

Źródło: X

Donald Trump tę propozycję szybko odrzucił. Jak relacjonuje CNBC, gdy zapytano go, czy oferta UE jest wystarczająca, odpowiedział krótko i zwięźle: „Nie, nie jest”. Prezydent USA komentując stosunki z Europą, dodał: „Oni nas oszukują w kwestii handlu”.

Ekspert ostrzega, że ta szarża może skończyć się recesją

W co gra Donald Trump? To pytanie zadaje sobie teraz większość ekspertów finansowych i ekonomistów. Jeśli ryzykowna strategia finalnie przyniesie spektakularne zwycięstwo, dzięki któremu Trump zrealizuje swoją misję i uczyni Amerykę ponownie wielką, to nikt nie będzie mu wypominał negatywnych skutków wojny handlowej.

Jednak na ten moment wielu osobom, nawet przychylnym Trumpowi, może być trudno zrozumieć tak twardą politykę celną. Na rynkach finansowych zapanowały niepokój i strach. Akcje największych spółek spadły do poziomów niewidzianych od długich miesięcy.

W szczególnie trudnej sytuacji wydaje się być branża motoryzacyjna. Spadki na giełdach nie jest ich jedynym zmartwieniem. Niedługo po tym, jak Donald Trump ogłosił cła, koncern Stellantis (Doge, Chrysler, Jeep) tymczasowo zwolnił 900 pracowników w amerykańskich fabrykach. Ponadto gigant wstrzymał na dwa tygodnie produkcje w zakładach w Meksyku i Kanadzie.

Larry Fink, dyrektor generalny BlackRock, rozmawiał z innymi przedstawicielami szczebla kierowniczego największych firm. Jak stwierdził Fink, większość z nich ocenia, że obecne USA są już w stanie recesji. Sam Larry Fink jest pesymistą i prognozuje, że giełdą doświadczą 20% spadku.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz