Firma zabawkarska Mattel rozpoczęła ogólnokrajowe poszukiwania „Szefa Graczy Uno”. Wynagrodzenie za tę nietypową pracę wynosi 277 dolarów na godzinę (ok. 1100 złotych). Zadaniem wybranego kandydata będzie promocja nowej gry – Uno Quatro – w Nowym Jorku oraz tworzenie treści w mediach społecznościowych. Brzmi zachęcająco?
Uno Quatro szumnie wchodzi na rynek
Uno Quatro to innowacyjna wersja klasycznej gry Uno, która łączy zasady znanej gry Connect 4 z tradycyjnym dobieraniem numerów i kolorów kart. Wybrany „Główny Gracz Uno” ma zarabiać 4444 dolarów tygodniowo przez cztery tygodnie. Do jego zadań należeć będzie uczenie ludzi nowej gry i branie udziału w transmisjach na żywo oraz wywiadach.
„Jesteśmy zachwyceni, że możemy zaoferować stanowisko najwyższemu graczowi Uno, aby pomóc przedstawić naszą nową grę Uno Quatro światu” – powiedział Ray Adler, globalny szef działu gier w Mattel.
Ta nietypowa oferta pracy to część trendu, w którym marki wykorzystują sztuczki w mediach społecznościowych, aby zwrócić uwagę na produkt. Jak wyjaśnił Tim Calkins, profesor marketingu na Northwestern University, dzisiejszy marketing polega na tym, jak zaangażować ludzi i zainteresować marką, która istnieje od 50 lat.
W tym przypadku, Mattel korzysta z TikToka, zachęcając miłośników gry do składania podań poprzez publikację filmu przed terminem 10 sierpnia.
„Podejrzewam, że wiele osób dawno nie myślało o Uno. Aż tu nagle widzą to na TikToku i znów się nim interesują” – mówi Calkins.
Zobacz również: Nieprzyzwoite zarobki prezesów spółek. Inwestorzy żądają interwencji rządu!
Marki prześcigają się w ciekawych pomysłach
Trzeba przyznać, że ostatni czas jest wyjątkowo owocny, jeśli chodzi o ciekawe akcje marketingowe. W ubiegłym tygodniu Skittles nawiązał współpracę z French’s, aby wypuścić cukierki o smarku… musztardy. Te wywołały gigantyczną falę zainteresowania na TikToku.
Z kolei w czerwcu „Grimace” z McDonald’s, twórca ich popularnego koktajlu, „przejął” ich konto na Twitterze. W międzyczasie marketerzy na całym świecie wykorzystują moment kulturowy „Barbie” , zmieniając motyw swoich social mediów na różowy, ale… W tym wypadku „co za dużo, to nie zdrowo”.
Może Cię również zainteresować: