Bułgaria o krok od przyjęcia euro. Politycy zdecydowani, obywateli pełni obaw. Polskę będzie następna? Sprawdzamy co na to liderzy koalicji rządzącej

Bułgaria o krok od przyjęcia euro. Politycy zdecydowani, obywateli pełni obaw. Polskę będzie następna? Sprawdzamy co na to liderzy koalicji rządzącej

Wiele wskazuje na to, że Bułgaria stanie się 21. członkiem strefy euro. W zeszłym tygodniu Komisja Europejska oraz Europejski Bank Centralny wyraziły zgodę na dołączenie tego państwa do strefy euro. Szef bułgarskiego rządu nie ma wątpliwości i twierdzi, że przyjęcie wspólnej waluty jest priorytetem. Ekonomiście rozważają wady i zalety tego rozwiązania. Natomiast obywatele są pełni obaw i protestują na ulicach dużych miast. Przyjęcie euro to temat, który co chwila powraca do debaty publicznej również w Polsce. Szczególnie teraz, gdy w koalicji rządzącej są partie proeuropejskie, które są skłonne wprowadzić takie rozwiązanie.

Bułgaria blisko przyjęcia euro. Obywatele pełni obaw o wzrost cen

Wygląda na to, że strefa euro powiększy się o kolejnego członka. W zeszłym tygodniu Komisja Europejska oraz Europejski Bank Centralny wydały zgodę dla Bułgarii na rozpoczęcie procesu przyjęcia wspólnej waluty. Rosen Żelazkow, członek partii GERB oraz aktualny premier Bułgarii, jasno deklaruje, że przystąpienie do strefy euro jest priorytetem dla państwa. Szef rządu argumentuje, że ten ruch wzmocni stabilność gospodarczą i zwiększy wzrost bułgarskiego PKB.

Źródła: X

Mniej zdecydowani są bułgarscy ekonomiści, którzy zwracają uwagę na potencjalne zagrożenia, które może spowodować przyjęcie euro. Valentin Tataru, ekonomista ING, w rozmowie z CNBC zauważa, że obywatele obawiają się przede wszystkim spadku siły nabywczej, szczególnie w biedniejszych regionach państwa. Społeczeństwo boi się, że ceny podstawowych produktów pójdą w górę, ponieważ korporacje skorzystają z okazji do zaokrąglania cen w górę. Pojawiają się również głosy, że rezygnacja z lewa spowoduje realną utratę części suwerenności państwa. W państwach, w które są w strefie euro, banki centralne nie mogą m.in. decydować o wysokości stóp procentowych.

Z drugiej strony ekonomiści wskazują, że przyjęcie euro ułatwi prowadzenie biznesów dla wielu firmy, które mają partnerów z państw, które są w strefie euro. Ponadto eksperci wskazują, że ten ruch spowoduje zwiększenie integracji Unii Europejskiej.

Andrius Tursa, doradca ds. Europy Środkowej i Wschodniej w Teneo, wskazuje, że przyjęcie euro w Bułgarii prawdopodobnie spowoduje wzrost napięcia politycznego. Bułgarzy już protestują przeciwko przyjęciu wspólnej waluty. Ostatnia duża demonstracja przeszła ulicami Sofii pod koniec maja.

Co zrobi polski rząd?

Kwestia przyjęcia wspólnej waluty co chwila powraca również w Polsce. Szczególnie w ostatnim czasie temat wraca w związku tym, że od blisko dwóch w koalicji rządowej znajdują się partie proeuropejskie.

Na czele rządu stoi Donald Tusk, który, póki co milczy. Komentatorzy wyciągają mu wypowiedzi z przeszłości, kiedy podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy w 2008 roku zapowiedział, że jego celem jest włączenie Polski do strefy euro. Obietnicy nie spełnił, ale na podstawie tamtej wypowiedzi, obserwatorzy wnioskują, że premier jest gotowy wprowadzić wspólną walutę, jeśli dostanie sygnał z Brukseli.

Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL, w 2023 roku wypowiadał się dość jednoznacznie o wspólnej walucie. W jednym z wywiadów dla TOK FM w 2023 roku powiedział: „My się już zobowiązaliśmy do przyjęcia wspólnej waluty podczas referendum akcesyjnego. To jest tylko kwestia czasu, kiedy to nastąpi”.

Znacznie trudniej rozszyfrować intencje lidera Polski 2050. Szymon Hołownia wypowiadał się na temat przyjęcia euro kilka razy i za każdym razem były to skrajnie różne stanowiska. W trakcie jedne z debat prezydenckich przed pierwszą turą wyborów marszałek sejmu twierdził, że „nie ma dziś na to przestrzeni”. Kilka miesięcy wcześniej polityk w trakcie wywiadów i spotkań z wyborcami mówił m.in., że euro należy wprowadzić i jest to zadanie na jedną kadencję. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, na pytanie o to, czy należy skończyć z gotówką i przyjąć pieniądz cyfrowy, Hołownia odpowiedział: Tak, jak najszybciej. Ale wcześniej trzeba przyjąć euro”.

Entuzjastą przyjęcia wspólnej waluty jest również lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Polityk w programie „Fakt Opinie” powiedział: „Zawsze uważaliśmy, że euro w Polsce musi przyjść — powiedział Czarzasty. – Ja chcę, żeby Polska miała euro„.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz