Firma Meta Platforms, która jest właścicielem Facebooka, poinformowała o dokonaniu zakupu przedsiębiorstwa Scale AI za kwotę 14,8 miliarda dolarów.
W ramach umowy Meta obejmie 49 proc. udziałów bez prawa głosu, a CEO Scale AI, Alexandr Wang, dołączy do Meta na stanowisko związane z kierowaniem rozwojem AI.
Takiej transakcji w sektorze AI dawno nie było
To jedna z największych inwestycji technologicznego giganta i zarazem kolejny przykład tzw. „acquihire” – przejęcia z myślą o pozyskaniu kadry, a nie pełnej kontroli nad firmą.
Choć umowa nie wymaga przeglądu ze strony amerykańskich organów antymonopolowych, eksperci ostrzegają, że może ona zostać zbadana, jeśli okaże się szkodliwa dla konkurencji lub celowo zaprojektowana, by ominąć regulacje. Podobne działania podjęto wobec Amazona (w sprawie startupu Adept) i Microsoftu (w sprawie Inflection AI), jednak dotąd nie doprowadziły one do interwencji.
Meta deklaruje, że nie ma dostępu do danych konkurencji współpracujących ze Scale AI. Niemniej jednak, reakcja rynku jest gwałtowna. Google, dotychczas największy klient Scale, planuje zakończyć współpracę – miała ona być warta 200 mln dolarów tylko w 2025 roku. Podobne kroki rozważają Microsoft, OpenAI oraz xAI Elona Muska. Obawy dotyczące neutralności biznesowej i bezpieczeństwa danych są głównym motorem tych decyzji.
Podkreślmy też, że Meta, która w ostatnich miesiącach została uznana za firmę odstającą w wyścigu AI, liczy, że poprzez przejęcie talentów zyska nowe możliwości rozwoju. Scale AI specjalizuje się w ręcznym oznaczaniu danych, które służą do trenowania modeli sztucznej inteligencji. Firma generowała w 2024 roku aż 870 mln dolarów przychodu, a jej klientami są zarówno wielkie korporacje technologiczne, jak i instytucje rządowe USA.
Jednak skala tej inwestycji, jak i obecność Meta jako udziałowca, zmienia dynamikę rynku. Firmy korzystające z usług Scale AI często przekazują dane o wysokim stopniu poufności – od prototypów po dane dotyczące kierunku rozwoju ich technologii. Obecność Meta rodzi więc pytania o bezpieczeństwo tych informacji.
Strata klientów takich jak Google może poważnie uderzyć w Scale AI. Firma, której wartość wzrosła z 14 do 29 miliardów dolarów dzięki nowej inwestycji, bazuje na kilku kluczowych klientach. Ich odejście może osłabić jej pozycję rynkową.
Inni się cieszą
Tymczasem rywale Scale AI zacierają ręce. CEO firmy Turing, Jonathan Siddharth, stwierdził, że „neutralność staje się obowiązkiem, a nie wyborem.” Labelbox przewiduje setki milionów dolarów nowych przychodów dzięki odpływowi klientów Scale, a Handshake i Mercor – firmy oferujące alternatywne rozwiązania z udziałem ekspertów – już notują wzmożone zainteresowanie.
Dla inwestorów Scale AI, takich jak Accel i Index Ventures, umowa z Meta może oznaczać duży zwrot z inwestycji. Jednak przyszłość samej firmy zależy od tego, czy uda jej się udowodnić niezależność i utrzymać zaufanie klientów, mimo rosnącej obecności jednego z najpotężniejszych graczy w branży AI.