Apple rzuca setki miliardów dolarów na stół. To ich rekordowa inwestycja! Co na to Trump?

Czy gigant pokroju Apple może kierować się patriotyzmem? I tak, i nie – to zależy, czy ma w tym swój bezpośredni interes. Gigant właśnie ogłosił szereg potężnych inwestycji w Stanach Zjednoczonych. Wartość? Ponad 500 miliardów dolarów. Plan obejmuje chociażby nową fabrykę w Teksasie, rozbudowę centrów danych oraz podwojenie funduszu wspierającego amerykański przemysł. Efekt Donalda Trumpa? Wszystko na to wskazuje.

Apple sypie miliardami w USA. Symboliczne przybicie „piątki” z Trumpem?

Amerykański gigant woli produkować bliżej domu? Nie do końca. Chociaż inwestycja wygląda na szlachetny, patriotyczny gest, nie oznacza to zerwania z Chinami. Co więcej, Apple jak zwykle robi to, co dla niego najbardziej opłacalne.

Najbardziej spektakularnym elementem planu jest nowa fabryka w Houston, która będzie produkować serwery dla systemu Apple Intelligence. Do tej pory były one składane poza USA, więc to spory krok w stronę niezależności. Fabryka ma ruszyć w 2026 roku.

Do tego Apple rozbudowuje centra danych w Karolinie Północnej, Iowa, Oregonie, Arizonie i Nevadzie. Chcą też podwoić fundusz wspierający amerykański przemysł z pięciu do dziesięciu miliardów dolarów.

Trump triumfuje: „Bez nas nie daliby nawet centa”

Co ciekawe, wiadomość o inwestycji pojawiła się zaledwie kilka dni po spotkaniu Tima Cooka z Donaldem Trumpem. Były prezydent od dawna domaga się od gigantów technologicznych większego zaangażowania w USA i nie krył dumy z ogłoszenia Apple. „To zasługa naszej polityki. Gdyby nie my, nie zainwestowaliby nawet centa” – napisał Trump w mediach społecznościowych.

Faktycznie, jego polityka celna mocno skłania firmy do myślenia o produkcji w USA. Nowy 10-procentowy podatek na import z Chin oraz widmo kolejnych opłat sprawiają, że Apple woli nie ryzykować i inwestuje na własnym podwórku. Czy oznacza to, że Apple kompletnie rezygnuje z Chin? Absolutnie nie. Według analityków z Wedbush Securities, gigant z Cupertino po prostu dywersyfikuje produkcję, ale nie zamierza zrywać z Państwem Środka.

Apple już kilka lat temu zapowiadało inwestycje o wartości 430 miliardów dolarów w USA. Poniedziałkowa zapowiedź nie jest więc aż tak wielką zmianą, jak mogłoby się wydawać. Ale czy palce mieszał w tym Donald Trump? Pośrednio czy bezpośrednio, ale w jakimś wymiarze na pewno.