Elon Musk zrzucił bombę. Tym razem nie chodzi ani o nowy model Tesli, ani kolejny wielomiliardowy zakup. Ani nawet o kolejne plany podboju Czerwonej Planety. Sprawa jest bardziej prozaiczna. Chodzi o pieniądze. W podcaście z senatorem Tedem Cruzem miliarder zdradził, że jego nowa inicjatywa Department of Government Efficiency (DOGE) odkryła aż 14 komputerów w różnych agencjach federalnych. Komputery, które mogą… „drukować” pieniądze z powietrza. Zainteresowani?
Musk ujawnia „magiczne pieniądze” rządu USA. Bitcoinowcy mają powody do paniki
– Nazywam je magicznymi komputerami do pieniędzy – powiedział Musk. – One po prostu wysyłają pieniądze, których tak naprawdę nie ma.
Według niego system ten działa w Departamencie Skarbu, Departamencie Zdrowia, Departamencie Stanu i Departamencie Obrony. Słowem – tam, gdzie na co dzień obracają największymi budżetami.
– Można pomyśleć, że wszystkie komputery rządowe komunikują się ze sobą. Są zsynchronizowane, sumują, gdzie trafiają fundusze, i że to jest spójne, a liczby, które są przedstawiane senatorowi, są liczbami rzeczywistymi – mówi Musk.
Dla zwolenników Bitcoina to scenariusz rodem z koszmaru. Od lat ostrzegali, że amerykański rząd prowadzi politykę „drukowania dolara na potęgę”. Teraz dostali od Muska coś w rodzaju potwierdzenia ich największych obaw.
Nie ma przypadku w tym, że Bitcoin stał się synonimem „waluty strachu” – jak to określił Larry Fink, szef BlackRock. Ludzie uciekają do BTC właśnie dlatego, że jego podaż jest ograniczona do 21 milionów sztuk, a dolar? Można go drukować w nieskończoność. Zwłaszcza jeśli Musk ma rację i magiczne pieniądze wyciągane z kapelusza naprawdę istnieją.
Cios w wiarygodność DOGE? Elon gubi się w liczbach
Ostatnio niezwykle zaangażowany w politykę szef Tesli i SpaceX od miesięcy zapowiada cięcia wydatków rządowych i walkę z biurokracją. Jego „tajne odkrycie” może mieć jednak słabe fundamenty. Jak donosi „The New York Times”, dane przedstawiane przez DOGE są coraz trudniejsze do zweryfikowania.
Informacje Muska mogą wstrząsnąć rynkiem kryptowalut i tradycyjnych finansów. Już teraz inwestorzy z niepokojem patrzą na ruchy Rezerwy Federalnej, która w środę ma ogłosić swoją decyzję dotyczącą stóp procentowych. Jeśli strach przed niekontrolowaną inflacją się pogłębi, Bitcoin może wkrótce przeżyć kolejną falę wzrostów.