Warren Buffett, znany przede wszystkim z konserwatywnego stylu inwestowania i sceptycyzmu wobec branży technologicznej, zdaje się jednak powoli dopuszczać do swojego portfela nową falę innowacji – a konkretnie kwantowe technologie. Choć nie jest to oczywisty sektor dla „Wyroczni z Omaha”, trzy spółki ściśle powiązane z rozwojem komputerów kwantowych.
Mianowicie Amazon, Microsoft i Alphabet – pojawiły się w składzie aktywów, którymi zarządza Berkshire Hathaway i jej afiliowane podmioty. Ostatni Buffett stracił głowę dla przewartościowanego Heico, a teraz kupuje akcje ulubieńców indeksu Nasdaq? Inwestycyjny świat zdaje się stawać na głowie. Ale spójrzmy na fakty.
Co robi Berkshire, a co robi Buffett?
Bezpośrednia ekspozycja Buffetta na kwantowe rozwiązania jest ograniczona. Berkshire Hathaway inwestuje w Amazon, która jest liderem na rynku chmurowym i rozwija własny chip kwantowy o kryptonimie Ocelot. Wartość tej inwestycji to około 2 miliardy dolarów, co jednak stanowi mniej niż 1% całego portfela wehikułu Buffetta.
Drugą warstwę tej układanki tworzy New England Asset Management – spółka zależna Berkshire. Możemy wręcz potraktować jako „tajną” rękę Buffetta w bardziej technologicznych zakamarkach rynku. NEAM kontroluje udziały w Microsoft i Alphabet, obydwu firmach angażujących się w rozwój własnych chipów kwantowych (Majorana i Willow).
Ta trójka, określana często jako część „Magnificent Seven” – kluczowych graczy na rynku nowych technologii – jest o tyle ciekawa, że choć rynek AI i kwantowych komputerów rozwija się dynamicznie, to każda z tych firm ma bardzo zróżnicowany ekosystem, co pozwala im dywersyfikować ryzyko i wzmacniać pozycję.
Amazon i spółka
Wśród nich Amazon wyróżnia się najbardziej. Oprócz prac nad chipem Ocelot, gigant z Seattle dominuje na rynku chmury obliczeniowej – Amazon Web Services (AWS) ma prawie 30% udziału w rynku, wyraźnie wyprzedzając Microsoft Azure i Google Cloud. Co więcej, strategiczne partnerstwo z Anthropic, firmą rozwijającą generatywną sztuczną inteligencję, dodatkowo napędza wzrost i marże AWS. To właśnie integracja AI z chmurą jest jednym z najsilniejszych motorów rozwoju Amazona.
Microsoft nie pozostaje w tyle, szczególnie dzięki współpracy z OpenAI i rozwijaniu Azure, jednak ostatnie ruchy OpenAI – podpisanie umowy z Google oraz potencjalne zbliżenie z Oracle – budzą pytania o długoterminową przewagę tej platformy. Alphabet, choć potężny w dziedzinie wyszukiwania internetowego i autonomicznych pojazdów, staje wobec rosnącej konkurencji, zwłaszcza ze strony Tesli.
Co ciekawe, to właśnie zróżnicowanie biznesów i ich wzajemne powiązania decydują o mniejszej podatności Amazona na turbulencje rynkowe. Amazon to nie tylko chipy i chmura, ale także rozległa sieć logistyczna, którą w przyszłości mogą jeszcze bardziej wspierać rozwiązania AI i robotyka – co daje temu graczowi solidną przewagę konkurencyjną.
Wyrocznia z Omaha wydeptuje szlaki?
Inwestowanie w technologię przez Buffetta to nie tylko sygnał, że nawet najbardziej konserwatywni inwestorzy dostrzegają potencjał nowych technologii, ale też pokazuje, jak ważne jest strategiczne podejście do dywersyfikacji i rozwoju.
W obliczu wyścigu o dominację w obszarze AI i komputerów kwantowych, stawianie na firmy o solidnych fundamentach i szerokich ekosystemach może być najlepszą receptą na przyszłe sukcesy. A w tym zestawie. tu Amazon wygląda na lidera, z którego być może warto brać przykład.
Podobnie Buffett, choć zbliża się do wieku 100 lat bynajmniej nie pozostaje bierny na nowe technologie. Choć lubi mówić o tym, że preferuje akcje 'starej gospodarki’ w jego portfelach możemy obserwować coraz większą liczbą technologicznych spółek. Pierwsze lody przełamała rekordowa inwestycja w Apple wiele lat temu. Od tego czasu, Buffett nie próżnuje i interesuje się spółkami z sektora tech.