Mimo że Warren Buffett zbliża się do momentu przekazania pałeczki w Berkshire Hathaway, jego sposób inwestowania wciąż budzi podziw, zazdrość i nieustanne analizy. Choć jego portfel obejmuje kilkadziesiąt pozycji, to prawdziwy ciężar (niemal 60% wartości Berkshire) skoncentrowany jest w zaledwie czterech spółkach. Tak wygląda dywersyfikacja w wykonaniu legendy Wall Street.
To nie przypadek, ale konsekwencja strategii budowanej latami na prostych, choć dziś niemal romantycznie staroświeckich zasadach. Kupuj to, co rozumiesz, trzymaj się jakości i nie przepłacaj. Tylko czy te cztery flagowe pozycje rzeczywiście wciąż mają potencjał dać zarobić fortunę?
Wszystkie 4 biznesy mają 'fazę wzrostu’ za sobą i istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że zapewnią dodatkowy katalizator fortuny Warrena Buffetta. Raczej zapewnią mu wzrost na poziomie, lub nieznacznie powyżej S&P 500. Dla kogoś, z kapitałem 'Wyroczni z Omaha’ taka koncepcja brzmi lepiej, niż wystarczająco. Oto lista spółek.
Gigant technologiczny i ulubieniec mas
Apple pozostaje największą inwestycją w portfelu Berkshire, choć nie bez turbulencji. Buffett w ostatnich kwartałach znacząco zmniejszył ekspozycję – sprzedał dwie trzecie udziałów, realizując miliardowe zyski. I trudno się dziwić. Gigant z Cupertino wciąż dominuje na rynku smartfonów, a rozwój usług subskrypcyjnych dodaje nowej dynamiki do dojrzałego już biznesu hardware’owego.
Ale Apple nie jest już „rosnącym drzewem” – to raczej dojrzała jabłoń, z której Buffett regularnie zbiera się owoce. Legendarny inwestor ceni stabilność i lojalność konsumentów, a Apple daje jedno i drugie. Plus imponujący program skupu własnych akcji, który od dekady systematycznie zwiększa wartość dla akcjonariatu. Firma rośnie, mimo dużej konkurencji, a jej logo przyciąga jak magnes. Berkshire wciąż posiada 2% akcji w firmie, które warte są … Ponad 63 miliardów dolarów.
Karta lojalnościowa klasy premium
Choć inwestycja w American Express nie była ostatnio przedmiotem gorączkowych zakupów ze strony Berkshire … To właśnie dzięki spokojowi i długoterminowemu trzymaniu tej pozycji Buffett zebrał plony – akcje AmEx wzrosły o ponad 130% w ostatnich kilku latach. Tajemnica sukcesu?
Połączenie dwóch źródeł przychodów. Po pierwsze, z opłat od transakcji, po drugie z odsetek od drożejących kredytów. Dodatkowo, model biznesowy oparty na klientach z wyższej półki minimalizuje ryzyko kredytowe w momentach spowolnienia. Buffett trzyma AmEx w portfelu od 1991 roku i dysponuje ponad 26% udziałami spółki.
Bank, który lubi podwyżki stóp
BofA to inwestycja, której siła rosła razem ze stopami procentowymi. W czasie agresywnego zacieśniania przez Fed, bank notował rekordowe przychody odsetkowe. Ale teraz, gdy rynek zaczyna grać pod obniżki stóp, Buffett redukuje ekspozycję… Ale nadal ma ponad 8,5% udziałów legendarnego banku.
Bynajmniej nie z powodu paniki, a raczej wyczucia cyklu. Mimo to, bank wciąż pozostaje w trójce największych pozycji portfela Berkshire. Samo to świadczy o przekonaniu, że długoterminowo Bank of America przetrwa wg. Buffetta niemal każdy kryzys.
Coca-Cola. Klasyka, której się nie rusza
Coca-Cola to inwestycyjna kapsuła czasu. Buffett kupił akcje w latach 80., trzyma do dziś i… nie zamierza sprzedawać. Dlaczego? Bo to firma z niezwykle przewidywalnym przepływem gotówki, globalną dystrybucją i nieprzerwanym popytem kolejnych pokoleń konsumentów. Buffett dysponuje ponad 9,3% udziałami w Coca-Coli.
Co więcej – z historycznym kosztem zakupu na poziomie nieco ponad 3 dolary za akcję, Berkshire dziś otrzymuje olbrzymią dywidendę. Akcje samej Coca-Coli przynoszą Buffettowi prawie 94 tys. USD na godzinę. Tego się po prostu nie oddaje. W czym leży magia? Buffett inwestował w firmę, gdy ta nie była jeszcze tak olbrzymia.
Przepis na fortunę?
W czasach, gdy rynki ekscytują się chwilowymi trendami, strategia Buffetta przypomina o sile prostoty, cierpliwości i konsekwencji. To już nie są dynamiczne, „modne” akcje. Bardziej filary. Czy jeszcze urosną? Być może, ale trudno oczekiwać od nich tempa, które zadowoliłoby Wall Street.
Natomiast jeśli ktoś szuka stabilności i powolnego bogacenia się w świecie szumu … Ten zestaw czterech spółek wciąż wygląda zaskakująco atrakcyjnie. Buffettowi dziś wyraźnie brak odwagi (lub pomysłów), by lokować kapitał w bardzo drogich spółkach 'wzrostowych’. W ostatnim czasie zrobił jeden wyjątek. Mianowicie kupił niewielką ilość akcji firmy dostarczającej części i serwis dla sektora prywatnego, kosmicznego i wojskowego – Heico. Dziś wehikuł Buffetta ma prawie 1,5% akcji spółki.