Szaleństwo na GPW! Inwestorzy ruszyli po akcje polskiego producenta gier. Kurs poszedł do góry o 185 procent

Zdecydowanie najjaśniejszą gwiazdą na GPW była dzisiaj spółka Vivid Games. Podczas workowej sesji akcje podmiotu podrożały o ponad jedną trzecią (przeszło 35 proc.). Tymczasem WIG wzrósł o zaledwie 0,01 proc. Jeszcze większe wrażenie może robić fakt, że w ciągu zaledwie kilku dni notowania Vivid Games poszły do góry o ponad 180 proc.

Euforia na akcjach Vivid Games. Kurs w górę o 185 proc.

Przed tygodniem, we wtorek 19 lipca, jedną akcję Vivid Games można było kupić za 0,47 zł. Dzisiaj na koniec notowań było to już 1,35 zł. W ciągu tych kilku dni kurs wzrósł o około 185 proc. Niektórzy stwierdzą zapewne, że mogło być jeszcze lepiej, ale w piątek stołeczny parkiet doznał wstrząsu. Przypomnę, że kilka dni temu podczas jednej sesji indeks WIG Banki stracił ponad 10 proc. Kurs PKO BP osunął się o ponad 12,2 proc. W przypadku Pekao spadek wyniósł ponad 11,2 proc. Potężne ciosy zaliczyły też Alior, Santander czy mBank. To raczej nie sprzyjało wzrostom mniejszych podmiotów, nawet spoza sektora finansów.

Spółka podpisała umowę z Apple. To tłumaczy wielkie wzrosty?

Pojawia się oczywiście pytanie: dlaczego akcje Vivid Games drożeją w tak spektakularny sposób? Nie można wykluczać, że swoje wciąż robi informacja sprzed kilku dni. Spółka zakomunikowała wówczas, że zawarła umowę z Apple i podmiotami z grupy amerykańskiego potentata. Dotyczy ona przygotowania odrębnej wersji gry oraz wydania przez Apple tytułu Real Boxing 2 w modelu subskrypcyjnym Apple Arcade. Tytuł ma trafić do dystrybucji w I kwartale 2026 roku. Vivid Games ocenia, że umowa może istotnie wpłynąć na przyszłe wyniki finansowe spółki.

Źródło: Stooq

Notowania Vivid Games / Źródło: Stooq

Czy umowa okaże się aż tak lukratywna, by móc uzasadnić obecne wzrosty? Możliwe, że tu w grę wchodzą już czynniki, które z twardymi danymi mają niewiele wspólnego. Albo za chwilę dowiemy się czegoś bardzo ciekawego na temat spółki i jej poczynań.

Wypada dodać, że w ubiegłym tygodniu spółka informowała też, iż zawarła umowę z firmą Eva Grupe z siedzibą w Wilnie. Dotyczy ona produkcji i dystrybucji gry free-to-play „Zozole Universe”. Gra ma stanowić rozwinięcie gry Zozole Run. Tytuł powinien trafić do dystrybucji w drugim kwartale 2026 roku. Z komunikatu wynikało, że Vivid Games otrzyma wynagrodzenie stałe mające pokryć większość kosztów produkcji i będzie uczestniczyć w przychodach z dystrybucji gry. Czy jest to jednak informacja, która może w tak spektakularny sposób podbić kurs?

Teraz gigantyczne wzrosty, wcześniej… olbrzymie spadki

W tym wszystkim warto pamiętać, że za akcje Vivid Games kiedyś płacono znacznie więcej. Latem 2020 roku jedna akcja kosztowała 3 zł. W połowie ubiegłej dekady kurs zbliżał się do progu 8,9 zł. Tym samym wzrost kursu o 185 proc. do 1,3 zł nie oznacza, że kurs wróci niebawem na notowane kiedyś poziomy. Dlaczego obecnie kurs jest na tak niskim poziomie? Vivid Games nie czaruje wynikami, szuka pieniędzy i ma problem z dowiezieniem terminu kolejnej dużej premiery. Więcej na ten temat przeczytacie w tym tekście.