Od kilku lat, wszechobecne były głosy, wedle których Stany są imperium, chylącym się ku upadkowi i ustąpią miejsca dynamicznie rosnącej, chińskiej gospodarce. Dziś jednak możemy powiedzieć, że zdanie to jest raczej miejską legendą, niż gospodarczym i ekonomicznym faktem. Według danych Bloomberga, wartość spółek Nvidia (największy producent układów graficznych), Apple (smartfony, laptopy i rodzina usług) i Microsoftu (Windows, Azure, Copilot, 365) jest obecnie wyższa … Od wartości wszystkich, chińskich notowanych na giełdzie biznesów. Wynosi Ponad 9 bilionów dolarów.
Mówimy tu tylko o trzech, największych spółkach z USA. Gdyby dodać do tego 'trio’ Amazon i Alphabet (Google, razem ok. 4 biliony dolarów), 5 tych firm wartych byłoby tyle, ile cały rynek chiński, niemiecki i francuski razem. Jeśli dodalibyśmy do nich Meta Platforms (dawny Facebook) i Teslę, okazałoby się, że 7 największych spółek giełdowych w Stanach (w oczach inwestorów) przedstawia sobą wartość, mniej więcej równą całemu rynkowi chińskich i wiodących, europejskich akcji.
Bańka, czy fundamentalna kwestia? Mówimy tu o wycenie 7 największych firm, pomijając setki innych gigantycznych koncernów. W zestawieniu nie sposób pominąć faktu, ze wycena giełdowa zależy od emocji i nastrojów inwestorów. Zatem może znacznie 'odrywać się’ od fundamentów. Niemniej jednak – Stany Zjednoczone w ciągu ostatnich dekad zdominowały kluczowe, rozwojowe branże, dla globalnej gospodarki. Obecnie 90, amerykańskich spółek wycenionych jest na ponad 100 miliardów dolarów. Poniżej kilka przykładów:
- Półprzewodniki (Nvidia, AMD, Broadcom, Lam Reserach, Applied Materials, Qualcomm)
- Chmura obliczeniowa (Microsoft, Google)
- Wyszukiwarki internetowe (Google)
- Media społecznościowe (Meta Platforms, Snap)
- E-commerce (Amazon, eBay, Shopify, Etsy)
- Usługi IT (Adobe, Oracle)
- Usługi finansowe i analityczne (m.in. BlackRock, Blackstone, J.P. Morgan, S&P Global)
- Branża medyczna (Eli Lilly, Amgen, Merck, Intuitive Surgical, Johnson & Johnson)
- Przetwarzanie płatności (Visa, Mastercard)
- Rozrywka i przetwarzanie żywności (Netflix, Disney, McDonald’s, PepsiCo)
- Sprzęt ciężki i technologie lotnicze (Caterpillar, Heico, Deere)
Nvidia wyprzedza konkurencję i pompuje indeksy
Zgodnie z prognozami technologicznych optymistów, rok 2024 nie odwrócił tego, co inwestorzy i analitycy obserwowali przez niemal cały rok 2023. Hossa technologiczna, dzięki nowościom w branży AI trwa w najlepsze, ciągnąc ze sobą przegranych i wygranych, wśród których Nvidia zajmuje specjalne miejsce. Cena akcji tej spółki wzrosła z ok. 110 USD w październiku 2022 roku do ponad 1200 USD obecnie. W efekcie giełdowa wycena (kapitalizacja) czołowego, globalnego dostawcy zaawansowanych półprzewodników i usług z nimi związanych wynosi już niemal 3 miliardy dolarów. Firma jest głównym dostawcą zaawansowanych akceleratorów AI (GPU) i dostarcza całą infrastrukturę. Oraz dedykowane usługi, pozwalające firmom skalować rozwiązania i moc sztucznej inteligencji. W tym sektorze wciąż nie ma istotnej konkurencji.
Zaledwie kilka dni temu Nvidia stała się spółką cenniejszą od Apple i choć dziś brakuje jej kilka miliardów dolarów, by znów wyprzedzić giganta, Wall Street jest pewne – to kwestia czasu. Producent iPhone’ów z Cupertino nie radzi sobie w ostatnich kwartałach tak dobrze, jak konkurencja – niedawno oddał pierwsze miejsce podium na rzecz Microsoftu, który doskonali AI w usługach Azure, Copilot i Microsoft 365 oraz może liczyć na długoterminowe korzyści ze współpracy z OpenAI. Pierwszy razo od przełomu tysiąclecia, Wall Street znów zakochało się w technologii po uszy.
Stany stawiają na 'pewniaki’?
Tym razem jednak obiektem westchnień nie są setki nowych spółek, deklarujących zainteresowanie sztuczną inteligencją. Inwestorzy stawiają na 'sprwadzone’ wyścigowe konie. Na spółki, które najszybciej i w największej skali zaimplementowały AI, do swoich usług i mogą odnosić dzięki temu długoterminowe korzyści. Pierwsze skrzypce gra tu Nvidia i Microsoft, ale jest też Alphabet (Google) i Meta Platforms (niegdyś Facebook). Wszystkie spółki zbudowały w ostatnich dekadach olbrzymie 'fosy’ biznesowe i zdominowały swoje branże. Jeśli wybralibyśmy tylko kilkanaście % spośród wszystkich 90, amerykańskich spółek wycenionych powyżej 100 mld USD… Okazałoby się, że warte są więcej, niż wszystkie notowane biznesy z Azji i Europy razem.