Takiego krachu VIX jeszcze nie było. Miliardy strat spekulantów, niedźwiedzie przyparte do muru

Mówiąc o krachu tym razem bynajmniej nie mamy na myśli indeksów giełdowych… Ale indeks śledzący implikowaną zmienność S&P 500, Volatility Index (CBOE). Ten ma za sobą największy, 8-sesyjny spadek w ciągu historii notowań. Jeszcze nigdy traderzy stawiający na spadki nie zostali tak brutalnie poobijani. Na przekór sezonowości, która zwykle sugeruje podwyższoną zmienność jesienią. Tym bardziej przed zbliżającymi się wyborami w Stanach.

Spadki ten rozpędziły mocniejsze, od prognoz dane makro z amerykańskiej gospodarki. Raporty spowodowały 'odwijanie’ zakładów, oczekujących 'recesyjnego klimatu’ przed wrześniowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej. Mocniej wypadała sprzedaż detaliczna, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych mocno spadły, a inflacja CPI i PPI sugerują dalszy, dezinflacyjny trend. Wobec tego rynek wrócił do 'hossy’ po kilku dniach wyprzedaży, a S&P znów wspięło się powyżej 5500 punktów.

W 8 dni indeks zmienności (licząc po zamknięciach) spadł z poziomów 37 do 15.23 na sesji giełdowej15 sierpnia. Źródło: YCharts, X @CharlieBiello
Był to największy, 8-dniowy spadek indeksu odkąd jest on notowany (lata 90-te XX wieku). Źródło: CreativePlanning, @CharlieBiello
Średnio indeksowi strachu (VIX) zajmowało ok. 170 sesji wymazanie wzrostu od poziomów > 35 (szczyt z 5 sierpnia) do poziomów poniżej 17.6. Tym razem zajęło to … 8 sesji giełdowych. Źrodło: Reuteres, LSEG

Demony wrócą na rynki?

Choć po oczekiwanej, skokowej zmienności nie ma śladu, to trudno określić VIX mianem indeksu wyprzedającego. Tym bardziej po tym, co pokazał w pierwszych dniach sierpnia. Co mogłoby prowadzić do jego odreagowania? Systematycznie pogarszające się dane z USA. Akcje wyceniane są wysoko, a niewielkie zakupy Berkshire Hathaway tylko potwierdzają, że o okazje na rynku w USA coraz trudniej.

Choć sezonowość nie potwierdza, że spadek będzie z całą pewnością będzie trwał jesienią (dane na 12 sierpnia); obecnie VIX spadł do 15. Źródło: CBOE, Macrobonnd, Swiss Re Institute

Wycena cena/zysk (ang. P/E ratio) dla spółek z głównego, amerykańskiego benchmarku to obecnie 27.5, rok temu było to ok. 23,5. To 10% wzrost kwartalny i blisko 18% wzrost rok do roku. Zatem jeśli perspektywy generowania zysków nie będą w przyszłości tak wspaniałe, jak oczekuje Wall Street… Wobec tego korekta może być kwestią czasu, a zmienność może szybko powrócić. Sentyment rynku na pstrym koniu jeździ.

Historycznie wysokie wyceny wskaźnik Shiller PE Ratio (CAPE) akcji amerykkańskich sugerowały, że to … Balon, z którego musi uciec powietrze. Czy tym razem będzie inaczej? Źródło: S&P Shiller, X

Komentarze (0)
Dodaj komentarz