Kilka tygodni temu Erik Gordon ostrzegał, że niebawem na giełdzie możemy zaobserwować krach, który nigdy wcześniej nie był tak potężny. Ekspert sądzi, że bańka AI w końcu pęknie, a skutki tego wydarzenia będą o wiele bardziej dotkliwe, niż te, które wywołał bańka na dotcomach. Wówczas Gordon zwrócił uwagę na załamanie akcji, którego doświadczyła spółka CoreWeave, która współpracuje z Nvidia. W ostatnich godzinach akcje CRWV spadły aż o blisko 10%, co wywołało niepokój. Od czerwca spadek wynosi około 50%. Czy Gordon miał rację, a CoreWave to pierwszy klocek, który rozpocznie efekt domina?
CoreWave leci w dół o ponad 50%. Co się dzieje?
W ostatnich tygodniach zamieszanie wokół CoreWave jest coraz większe. Jeszcze w czerwcu akcje CRWV kosztowały 187 dolarów. W połowie sierpnia spółka zanotowała na giełdzie spadek o blisko 33%, co wywołało liczne spekulacje na temat scenariusza załamania na giełdach. Wszystko dlatego, że CoreWave jest powiązana z firmą Nvidia. Na ten moment, w odniesieniu do cen z czerwca, firma straciła na wartości ponad 50%.
W ostatnich godzinach akcje firmy, która specjalizuje się w przetwarzaniu danych w chmurze, znowu zaliczyły spory zjazd o blisko 10%. W momencie pisania tekstu akcje CRWV są notowane po 93,34 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin spadły ostatecznie o 9,41%. Cały poprzedni tydzień i miesiąc również jest na sporym minusie. W trakcie ostatnich siedmiu dni spółka straciła na wartości 7,25%. Z kolei przez cały ostatni miesiąc firma straciła 11,02%
Co spowodowało, że CoreWave w krótkim czasie zanurkował z poziomu 148 USD (12 sierpnia), do 93 USD? Eksperci wskazują, że w połowie sierpnia wygasła blokada na sprzedaż akcji dla kadry kierowniczej spółki. To spowodowało ogromną falę wyprzedaży. Na sprzedaż akcji zdecydowali się m.in. prezes Michael Intrator i dyrektor finansowy Agrawal Nitin, a także największy akcjonariusz firmy, Magnetar Financial.
Według dokumentów, które trafiły do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) Intrator sprzedał akcje CoreWeave pozbył się 82 455 akcji, za które otrzymał 7,8 miliona dolarów. Z kolei Nitin sprzedał 3512 akcji za około 335 164 dolary. Natomiast Magnetar Financial i jego spółki zależne sprzedały 28 sierpnia akcje CoreWeave za 94,4 mln USD.
Spadek CoreWave to dopiero początek? Ekspert prognozuje dramatyczny krach
Problemy CoreWave przykuły uwagę Erika Gordona. Ekspert technologiczny zwrócił uwagę na fakt, że za gwałtowny spadek akcji CRWV odpowiada nie tylko wygaśnięcie zakazu na sprzedaż akcji. W tym samym czasie pojawił się również raport finansowy spółki, który ujawnił rosnące straty oraz bariery dla rozwoju.
Gordon twierdzi, że CoreWave to jeden z przykładów przewartościowanych spółek powiązanych z AI. Ekspert sądzi, że szum medialny wokół sztucznej inteligencji sprawił, że giganci technologiczni mają znaczny udział w amerykańskim rynku. Z tego powodu akcje spółek AI stały się częścią licznych portfeli i funduszy emerytalnych. Dlatego kolejne załamanie rynku może być dużo bardziej bolesne, niż pęknięcie bańki dotcomów.
Ekspert sądzi, że boom na sztuczną inteligencję jest „bańką przewartościowania o rząd wielkości ”. Dlatego ekspert ostrzega, że w tym przypadku straty będą znacznie większe, niż te, które spowodował pęknięcie bańki na tzw. dotcomach. Wydaje się, że na alarm jest jeszcze za wcześnie. Mimo wszystko warto mieć na uwadze ostrzeżenie Gordona.