Total Energies, francuski koncern paliwowy i petrochemiczny, miał ambitne plany dot. poszukiwań ropy naftowej i gazu ziemnego na szelfie kontynentalnym u zachodniego, atlantyckiego wybrzeża Afryki południowej. Zaledwie kilka dni temu firma informowała, że planuje świeże wiercenia w podmorskim zagłębiu naftowym Deep Western Orange Basin, około 211 kilometrów od wybrzeży RPA. Liczyła na zlokalizowanie nowych, obfitych złóż węglowodorów.
Koncern ten posiada licencje na poszukiwania w czterech rejonach. Chodzi o wspominane zagłębie Deep Water Orange Basin (DWOB), a także Orange Basin Deep (OBD), Outeniqua South oraz Block 3B/4B. Jej nadzieje nie były przy tym bynajmniej bezpodstawne. Niedaleko na północ, na wodach graniczącej z RPA od północy Namibii, w ciągu ostatnich lat odkryto arcybogate rezerwy czarnego złota. Na tyle duże, że z miejsca katapultowały ten kraj do grona eksporterów naftowych.
Biorąc pod uwagę podobne warunki geologiczne, wszystko wskazywało na wysokie prawdopodobieństwo sukcesu. Nie tylko dla samej firmy, ale też gospodarki RPA, znajdującej się w coraz głębszym, strukturalnym kryzysie. Co mogłoby zatem pójść nie tak? Jak się okazuje – wszystko. Jeszcze zanim Total Energies zdążył uruchomić pierwsze wiercenia, arbitralny zakaz południowoafrykańskiego sądu zakazał ich przeprowadzenia.
Rasizm „postępowy” i „demokratyczny”
Ten ostatni swój zakaz wydał na wniosek grupek ekologów, którzy dla zasady sprzeciwiają się wydobyciu ropy i gazu. „W Afryce Południowej i poza nią” – czyli w istocie wszędzie. Ich argumentację podzielono w zasadzie bezkrytycznie. Jak stwierdził sąd najwyższy Zachodniej Prowincji Przylądkowej, zgoda na poszukiwania, którą otrzymał Total Energies, była „głęboko ułomna, nie uwzględnia kluczowych zagrożeń, wymogów prawnych oraz [zasady] udziału społecznego”.
Ten nieco generyczny język należy przy tym przełożyć na realia dzisiejszej RPA – gdzie niestety nabierają nowego znaczenia. Kraj ten, pod trwającymi już trzy dekady nieudolnymi rządami Afrykańskiego Kongresu Narodowego, jest na wskroś przeżarty korupcją. Jest także skrajnie, agresywnie rasistowski (bardziej, niż miało to miejsce w czasach Apartheidu) – tyle, że ofiarami szykan, upodlającej dyskryminacji prawnej oraz tolerowanej przez władze przemocy kryminalnej są dziś biali.
Mając na względzie te realia, fakt „ryzyka środowiskowego” oznaczać może nie tyle realne zagrożenie – co fakt, że Total Energies nie zatrudniło „odpowiednich”, związanych z politykami organizacji w ramach konsultantów środowiskowych. Niespełnienie wymogów prawnych może zaś oznaczać, że sądowi nie podoba się skład personalny koncernu. A konkretnie to, że jest w nim zatrudnionych za dużo białych, a za mało czarnych. W dzisiejszym świecie brzmi to jak absurd, ale w RPA odbywa się to naprawdę.
Chodzi o to, by Total zapłacił…?
Total Energies to firma francuska – spodziewać się zatem można, że większość jego tak kadry kierowniczej, jak i pracowników, to właśnie Francuzi. Południowoafrykańskich polityków to jednak nie obchodzi i domagają się oni, by tak akcjonariat inwestujących tam firm, jak i skład osobowy, faworyzował tamtejszych czarnych – i to w absurdalnych proporcjach. Co jeszcze bardziej rażące – dotyczy to tylko i wyłącznie firm zachodnich.
Te wywodzące się z Indii, Chin, krajów arabskich czy jeszcze innych części świata nie mają tam takich problemów. Wstręty, z uwagi na oficjalnie zadekretowany rasizm, którym władze się zresztą chełpią, czynione są wyłącznie firmom, gdzie spotkać można kierownictwo i pracowników o europejskim rodowodzie. To właśnie sprawiło, że wiele firm po prostu z tego kraju rezygnuje (dotyczy to też Elona Muska, który w tym kraju się urodził – ale który, jako biały, był obiektem takich samych szykan).
W rezultacie tego Total Energies nie dokona wierceń na wodach RPA – albo dokona, pod warunkiem, że za to dodatkowo zapłaci. O to, że może chodzić właśnie o to drugie, wskazuje fakt, że sąd, po tak dobitnej krytyce wydanego firmie pozwolenia, stwierdził, że… może ona wystąpić o nie ponownie. Oczywiście pod warunkiem dopełnieni wszystkich formalności – zwłaszcza tych finansowych.