Obserwując to co dzieje się na giełdach może stwierdzić, że rynki są rozchwiane niczym łódeczka podczas burzowej pogody na morzu.
Gdy pojawia się jakaś drobna informacja o zabarwieniu pozytywnym, to giełdy potrafią iść do góry o kilka procent. Za nimi idą zaraz surowce, które również reagują dosyć gwałtownie. Wydaje się zatem, że to jest część tej „nowej rzeczywistości”, o której wszyscy tak ochoczo opowiadają. Najbardziej rozchwianie rynków widoczne jest w ciągu sesji, kiedy nagłymi ruchami cena wychodzi ostro ponad lub ostro pod poziom zamknięcia z poprzedniego dnia. Najlepiej na tym wszystkim wyszła ropa, która tydzień zamknęła na plusie i przebiła się z powrotem ponad 41 dolarów za baryłkę.
Pomimo wzrostów cen ropy wiele spółek z sektora naftowego potrafiło nie reagować na wzrosty, ale iść wraz szerokim rynkiem. Ropa zamknęła się w piątek neutralnie utrzymując zdobytą pozycję. Mimo to szeroko pojęte firmy naftowe spadały średnio o 1,5% choć nie brakło spółek idących mocniej w dół.
S&P 500 zatacza koło
Indeks S&P 500 po sporych wzrostach szybko oddał to, co zostało wypracowane. Na zamknięciu w piątek 18 września powrócił do poziomów z ubiegłego piątku. Nie wróży to dobrze na przyszły tydzień i wskazuje na rozchwianie rynków. Inwestorzy nie wiedzą, gdzie chcą iść.
Dodatkowo według niektórych analityków zbliżamy się do sezonowej wyprzedaży, a pandemia nie ma wpłynąć na ten obserwowalny od lat trend pozytywnie.
Co na to Warszawa?
Tu akurat nie ma niespodzianki. W Ameryce mają katar… to u nas musi być już „grypka”. Wykres miesięczny nie pozostawia w tej sprawie wątpliwości.
Jeśli zestawimy sobie oba wykresy to widać, że w Polsce raczej różowo nie jest i kierunek mamy wyraźnie obrany. Jesienią można spodziewać się powolnego osuwania się naszej giełdy, chyba, że listopadowe wybory w USA przyniosą jakiś gwałtowny impuls. Oby w górę.
A szerzej Europa?
Tutaj też królują rozchwiane rynki. We Francji na CAC40 widać w skali miesiąca duże zmiany nastrojów. Indeks powolutku piął się do góry, ale ostatni tydzień może być początkiem niebezpiecznego trendu i osuwania się francuskiego parkietu.
W Niemczech jak wszystko musi być pod linijkę, po niemiecku. Z wykresu miesięcznego widać, że „wypłaszczają krzywą” i nie idą dokładnie tym samym tempem co Francja.
Z kolei w Londynie jak to w Londynie. Zawsze musi być trochę inaczej, tak po Brytyjsku. Wszak tam od stuleci cenią sobie niezależność i „obrotowość”. Po sporych wzrostach z początku września mamy załamanie trendu. Następny tydzień może być kluczowy.
Świat i Europa zbliżają się do kluczowych decyzje w sprawie koronawirusa. Jeśli decydenci uznają, że gospodarka jest jeszcze za mało poobijana mogą szybko dokręcić śrubę pandmeiczną. Wtedy na giełdach pojawią się „wodospady” i nie będzie już mowy o tym, że mamy rozchwiane rynki. Pisać będziemy o sztormie.
Krzysztof Kuska
Od Redakcji
Bithub Flesz już na naszym kanale YouTube. Zapraszamy codziennie o 19:00 na skrót najważniejszych wydarzeń dnia z branży kryptowalut i finansów, komentarze i rozważania na temat tego, co może przynieść kolejny dzień! Program prowadzi Bitcoin Feniks.
Zobacz najnowszy odcinek:
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.