Rosja jest wielką zagadką jeżeli chodzi o kryptowaluty. Bywały momenty, gdy była nastawiona negatywnie do cyfrowalut. Bywały też momenty, gdy dawała pozytywne sygnały. Teraz jednak to pierwsze podejście wzięło górę. Bank Centralny Rosji wraz z Prokuratorem Generalnym będą dążyć do zablokowania dostępu na terenie Rosji do zagranicznych stron oferujących wymianę kryptowalut.
Rosja w ostatnich dniach odnosiła się dość pozytywnie do kryptowalut, a zwłaszcza technologii blockchain. Były prezydent, a obecny premier Rosji, Dmitrij Miedwiediew polecił swoim podwładnym zbadać możliwe zastosowania technologii blockchain pod kątem wykorzystania w administracji rządowej. Nie jest to zresztą jedyny głos, który twierdzi, że implementacja rozproszonych cyfrowych rejestrów może przynieść wiele korzyści – a co ważniejsze – oszczędności. Technologia blockchain jest stawiana jako jedna z opcji na opanowanie rosnących wydatków USA na służbę zdrowia.
Jak jeszcze pół roku temu podawał serwis Bloomberg, pojawiły się nawet realne głosy, że Bitcoin zostanie uznany za instrument finansowy w Rosji do 2018 r. Te pozytywne doniesienia tworzą oczywisty kontrast, z obecnym stanowiskiem Banku Centralnego Rosji:
Uważamy wszystkie derywaty kryptowalut jako negatywny twór na rosyjskim rynku i nie rozważamy możliwości wspierania ich. Rozważamy również możliwość podjęcia działań mających na celu ograniczenie potencjalnych operacji z wykorzystaniem takich instrumentów dokonywanymi przez regulowaną część rosyjskiego rynku. Wspólnie z Biurem Prokuratora Generalnego podejmiemy kroki zmierzające do zablokowania dostępu do zagranicznych stron, które pozwalają rosyjskim obywatelom nabywać takie instrumenty
– powiedział Sergiej Shvetsov, przedstawiciel BCR.
Jako powód podjęcia takich kroków podaje „nierozsądnie wielkie ryzyko” związane z inwestowaniem w kryptowaluty. Podkreśla, że Bank nie może dać tak łatwego i bezpośredniego dostępu do tak ryzykownych instrumentów finansowych. Informacje napływające z Rosji są raczej negatywne jednak kurs Bitcoina nie odzwierciedlił pesymistycznego nastroju – zbliżając się coraz bardziej do poziomu $5000. Trzeba mieć na uwadze, że zamknięte mają zostać zagraniczne strony, a raczej zablokowany ma być do nich dostęp. Być może więc jest to przygotowanie gruntu pod uruchomienie rosyjskich giełd wymiany kryptowalut. Giełd, które dostaną „pozwolenie” rządowe.
MW
Chyba ich pojebalo