Lee Dong-chae prezes spółki EcoPro Group w maju został osadzony w więzieniu. Zdrowy rozsądek podpowiadałby, że akcje firmy powinny szorować pod dnie, a podmiot niebawem upadnie. Dzieje się dokładnie odwrotnie. Spółka notuje niewyobrażalne wzrosty i jest najmocniejsza na świecie.
Spółka rośnie, a prezes odsiaduje wyrok za kantowanie na giełdzie
Jeśli wydawało wam się, że widzieliście na giełdzie już wszystko, to chyba musicie uderzyć się w pierś. Losy spółki EcoPro Group nadają się na scenariusz filmu. Lee Dong-chae założyciel firmy został skazany w maju 2023 r. na karę więzienia za wykorzystywanie poufnych informacji na giełdzie. Mogłoby się wydawać, że spółka lada moment upadnie. Tymczasem błyskotliwa passa południowokoreańskiego producenta materiałów do akumulatorów EcoPro spowodowała w tym roku wzrost akcji o 919 procent. To największy zysk w przypadku jakiejkolwiek firmy o kapitalizacji rynkowej wynoszącej co najmniej 10 miliardów dolarów. Za wzrostem EcoPro stoją południowokoreańscy inwestorzy detaliczni, którzy stanowią dominującą siłę na krajowym rynku akcji. Akcje pojazdów elektrycznych to gorący temat, a firmy dostarczające komponenty lub materiały wykorzystywane do produkcji samochodów przeżywają w tym roku boom.
Zobacz też: Robinhood odkupuje akcje, których właścicielem był Sam Bankman-Fried. W grze porażająca kwota
Zarzuty i wyrok dla prezesa
Lee Dong-chae wstąpił ze stanowiska prezesa EcoPro w marcu ubiegłego roku po zarzutach. On i jego kilku współpracowników dopuściło się wykorzystywania informacji poufnych na giełdzie. W oświadczeniu Sądu Najwyższego z zeszłego miesiąca stwierdzono, że Lee wykorzystywał swoje konto pod innym nazwiskiem oraz konto należące do jego dzieci do handlu akcjami EcoPro BM. Nielegalne działania miały mu przynieść mu zysk w wysokości 1,1 miliarda wonów. W maju został skazany za naruszenie krajowej ustawy o rynku kapitałowym. Mimo aresztu Lee pozostaje największym akcjonariuszem firmy, posiadającym bezpośrednio i pośrednio około 25 procent. Według rzecznika on i jego rodzina posiadają minimalne udziały, aby zachować kontrolę nad zarządem. Rzecznik EcoPro przekazał w rozmowie z Blooombergiem, że firma odczuwa nieobecność Lee oraz desperacko potrzebuje jego wybiegających w przyszłość spostrzeżeń i ducha, który będzie rzucał wyzwania.
Może Cię zainteresować: