Ostatnie dni na rynkach finansowych przyniosły prawdziwą huśtawkę nastrojów, a inwestorzy z niepokojem obserwują gwałtowne wahania. Jamie Dimon, szef JPMorgan Chase, nie kryje zaniepokojenia sytuacją na rynku obligacji skarbowych USA. Jego zdaniem, jeśli obecne trendy się utrzymają, Rezerwa Federalna będzie zmuszona do podjęcia zdecydowanych kroków, aby zapobiec poważnym problemom z płynnością.
„W obliczu rosnących napięć handlowych i narastającej niepewności gospodarczej, rynek obligacji może znaleźć się w poważnych tarapatach” – ostrzega Dimon podczas niedawnej rozmowy z analitykami. Dodaje, że duże instytucje finansowe, takie jak JPMorgan, mogłyby odegrać kluczową rolę w stabilizacji sytuacji, ale pod warunkiem poluzowania niektórych regulacji kapitałowych. „Nie chodzi o ulgi dla banków, ale o ratowanie całego rynku, który jest kluczowy dla stabilności finansowej” – podkreśla.
Gwałtowny wzrost rentowności obligacji co to oznacza dla gospodarki?
W ostatnim tygodniu rentowność 10-letnich obligacji skarbowych poszybowała w górę o ponad 50 punktów bazowych. To największy skok od ponad 20 lat! Taka gwałtowna zmiana może mieć poważne konsekwencje dla gospodarki, ponieważ przekłada się na wzrost kosztów kredytów hipotecznych i innych form finansowania. W efekcie, zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorstwa mogą napotkać trudności z uzyskaniem dostępu do kapitału, co z kolei może spowolnić wzrost gospodarczy.
Rentowność 10-letnich obligacji USA osiągnęła w 2025 roku poziom ok. 4,5%, co potwierdza trwałe odejście od wieloletniego trendu spadkowego. Obecne poziomy rentowności odzwierciedlają skutki zacieśniania polityki monetarnej oraz utrzymującą się presję inflacyjną. Dimon ostrzega również przed widmem recesji, która może nadejść, jeśli napięcia handlowe, zwłaszcza te związane z relacjami z Chinami, będą eskalować. „Musimy jak najszybciej osiągnąć postęp w negocjacjach handlowych, aby uspokoić rynki i przywrócić zaufanie inwestorów” – apeluje.
W odpowiedzi na te narastające obawy, administracja prezydenta Trumpa ogłosiła 90-dniowe zawieszenie ceł na towary z większości krajów, z wyjątkiem Chin. Decyzja ta została podjęta po gwałtownych spadkach na rynkach akcji i obligacji oraz po ostrzeżeniach ze strony liderów biznesu, takich jak Dimon, którzy podkreślali ryzyko poważnego spowolnienia gospodarczego.
Mimo tych działań, na rynkach wciąż panuje nerwowa atmosfera. Inwestorzy obawiają się dalszej eskalacji napięć handlowych i ich wpływu na globalną gospodarkę. Dlatego zarówno politycy, jak i liderzy biznesu, podkreślają konieczność ostrożnego podejścia i ścisłej współpracy, aby uniknąć kryzysu. W tej sytuacji kluczową rolę mogą odegrać duże instytucje finansowe, takie jak JPMorgan Chase, które posiadają ogromne zasoby i doświadczenie w zarządzaniu ryzykiem. Jednak, jak zauważa Dimon, konieczne może być dostosowanie regulacji, aby banki mogły skutecznie działać w tak trudnych warunkach rynkowych.Sytuacja na rynku obligacji jest niezwykle dynamiczna i wymaga ciągłego monitorowania. Wszyscy uczestnicy rynku, od inwestorów indywidualnych po największe instytucje finansowe, muszą być przygotowani na różne scenariusze i podejmować odpowiednie kroki, aby zabezpieczyć swoje aktywa. Przyszłość gospodarki światowej w dużej mierze zależy od tego, jak szybko i skutecznie uda się zażegnać obecny kryzys.