Stanley Druckenmiller to legendarny inwestor, który w 1992 roku pomógł George’owi Sorosowi złamać Bank Anglii. Znów przyciąga uwagę Wall Street swoimi ruchami. Choć od czasu zamknięcia swojego funduszu Duquesne Capital w 2010 roku zarządza wyłącznie własnym majątkiem, to jego decyzje wciąż mają moc kształtowania opinii o rynku. Najnowsze dane z dokumentów SEC sugerują, że miliarder powraca do inwestycji w największe spółki technologiczne.
Duży powrót do technologicznych gigantów
W trzecim kwartale 2025 roku Duquesne Family Office zwiększyło swoje udziały w Amazonie, Alphabet i Meta Platforms – łącznie na setki milionów dolarów. Amazon stał się obiektem inwestycji wartą około 95 mln USD, Alphabet – 25 mln USD, a Meta – 56 mln USD. To wybór, który nie jest przypadkowy.
Wszystkie trzy firmy są gigantami chmurowymi i największymi inwestorami w infrastrukturę AI. Od procesorów Nvidia po zaawansowane centra danych i sieci łączności, które umożliwiają rozwój aplikacji sztucznej inteligencji.
Patrząc na liczby, wydatki tych firm przyprawiają o zawrót głowy. Alphabet zwiększył prognozy rocznych nakładów inwestycyjnych do 91–93 mld USD, Amazon planuje 125 mld USD w tym roku, a Meta zamierza wydać ponad 70 mld USD w 2025 roku, niemal podwajając zeszłoroczne kwoty.
Druckenmiller najwyraźniej obstawia nie samą infrastrukturę AI. Zapewne sądzi, że tak wielkie wydatki (CAPEX) utrwalą przewagę tych firm. To technologia napędza konsumenckie biznesy … Zakupy online, reklamy, media społecznościowe. Inwestor wybiera firmy, które wykorzystają AI do generowania przychodów, a nie te, które sprzedają serwery czy oprogramowanie dla przedsiębiorstw.
Stablecoiny zamiast dolarów?
Interesujący jest też kontekst jego sprzedaży. I tak w ubiegłym roku opuścił Nvidia, Palantir, Broadcom, a nawet Microsoft. Wszystkie te ruchy sugerują, że Druckenmiller nie podąża za euforią inwestorów na ślepo. Stawia na firmy, które mają realne zastosowania AI skierowane do masowego konsumenta.
Nie zabrakło też nowości. Duquesne wszedł w stablecoina Figure Technology, wyceniając nowe udziały na 77 mln USD. To odważny ruch w obszarze fintech, który pokazuje, że Druckenmiller wciąż patrzy poza tradycyjne granice rynku… Ale szuka nisz, które mogą eksplodować w nadchodzących latach.
Nawet jeśli rynek technologiczny przypomina bańkę z ery internetowej, doświadczenie Druckenmillera pokazuje, że sens w inwestowanie w molochy istnieje. Przynajmniej tak ocenił to jeden z najbogatszych Amerykanów.