Jim Rogers to znany komentator w branży finansowej i inwestor, związany z Beeland Interests Inc. oraz Quantum Fund oraz Soros Fund Management. Jego fortuna wyceniona jest na blisko 400 milionów dolarów. W komentarzu dla Wealthion odniósł się do sytuacji na globalnych rynkach. Uważa, że: „Wkrótce wszystko pójdzie źle”. W międzyczasie indeksy na Wall Street osiągnęły rekordowe poziomy w historii. Stały wzrost cen akcji wydaje się nie do powstrzymania. Sam indeks S&P 500 wzrósł o ponad 20% tylko w tym roku i o 87% w ciągu ostatnich pięciu lat.
„Prawie każdy rynek akcji na świecie osiągnął rekord wszech czasów lub był bliski rekordu wszech czasów (…) ktoś lepiej wyjrzy przez okno i zacznie się martwić, bo sprawy wkrótce pójdą źle” Aż 14 z 20 największych światowych rynków akcji osiągnęło niedawno, nowe rekordowe poziomy. Według Rogersa, „Prawie wszyscy na świecie dołączyli do tego (…) Jestem tu wystarczająco długo lub przeczytałem wystarczająco dużo, aby wiedzieć, że kiedy wszyscy zarabiają dużo pieniędzy i gromadzą je, zwykle oznacza to, że wkrótce wszystko się zepsuje”
Roger był współzałożycielem funduszu Quantum Fund z George’em Sorosem w 1973 roku. Fundusz powstał w trakcie wielkiej bessy. Od tego czasu do 1980 r. portfel funduszu wzrósł aż o 4200%, podczas gdy S&P 500 zyskał 47%. Rogers nie dołącza do euforii i nie będzie kupował. Śmiało ujawnił: „(…) Sprzedałem swoje akcje w większości krajów na świecie (…) nadal mam długie pozycje w Uzbekistanie i mam nadzieję, że kupię więcej Uzbekistanu. Nadal zajmuję długą pozycję w Chinach (…) Czy nam się to podoba, czy nie, XXI wiek będzie wiekiem Azji”.
Wskaźnik Buffetta alarmuje
Stany Zjednoczone czeka wielka korekta? Wskaźnik Buffetta, znany jako miernik kapitalizacji rynkowej do PKB, zyskał na znaczeniu jako długoterminowy wskaźnik wycen, dzięki poparciu Warrena Buffetta. W wywiadzie udzielonym magazynowi Fortune w 2001 r. Buffett określił go jako „prawdopodobnie najlepszą pojedynczą miarę tego, jak kształtują się wyceny w danym momencie”.
Liczenie go polega na podzieleniu całkowitej wartości rynkowej wszystkich akcji notowanych w obrocie publicznym w danym kraju przez produkt krajowy brutto (PKB) tego kraju. Wilshire 5000 vs PKB USA powszechnie uważany jest za ostateczny punkt odniesienia dla amerykańskiego rynku akcji. Zestawia 5000 największych, publicznych firm z rocznym PKB USA. Obecnie wynosi 200% i pobił rekordy z 2021 roku.
Idą złe czasy
Rogers nie jest optymistą. „Z historii wiem, że świat znów będzie miał problemy… a kiedy świat ma problemy… dobrze jest mieć trochę złota w szafie lub pod łóżkiem, mieć trochę srebra w szafie (…) Ponieważ bez względu na wszystko, wiele osób zwróci się ku złotu i srebru w czasach zawirowań”. Oba kruszce od dawna uważane są za popularne zabezpieczenia przed inflacją. W przeciwieństwie do waluty fiducjarnej, metale te nie mogą być drukowane w nieograniczonych ilościach przez banki. Oba metale wzrosły w 2024 roku. Złoto aż o 34%, przekraczając 2700 USD za uncję, a srebro o 42% do 32,76 USD za uncję.
Rogers preferuje srebro, wyjaśniając, że „(…) jest nadal o 40% lub 50% niższe od swojego rekordowego poziomu (…) Mam nadzieję, że jestem na tyle mądry, by nigdy nie sprzedać złota i srebra. Mam nadzieję, że będę wystarczająco mądry, by kupić więcej w przyszłości”. Czy czarne prognozy się spełnią? Czy giełdy czeka głęboka korekta? I co mogłoby ją wywołać. Odpowiedzi są trzy: wielka wojna, ciężka recesja lub gwałtowny powrót inflacji. Tymczasem optymizm udziela się kryptowalutom