Akcje na giełdach w ostatnim czasie radzą sobie całkiem nieźle. Przynajmniej jeśli spojrzymy na to, co działo się na początku roku po ogłoszeniu wojny handlowej przez Donalda Trumpa. Pojedyncze spółki wciąż borykają się z konsekwencjami tego ruchu, ale ogólnie sytuacja jest raczej stabilna, a część ekspertów przedstawia optymistyczne prognozy na najbliższe tygodnie. Tymczasem Peter Schiff przedstawił intrygującą analizę obecnego rynku, która przedstawia całkowicie inną wizję rzeczywistości. Czy to oznacza, że zbliża się krach?
Peter Schiff sądzi, że „hossa jest jedynie iluzją”. Zbliża się krach?
Rynek akcji nie wygląda ostatnio nieźle, a niektóre spółki wyraźnie poprawiły swoje notowania. Ze sporego dołka wyszła np. Tesla, która na początku roku traciła ponad 30%, a obecnie zyskuje na wartości około 10%. Z pewnością giełdy są stabilniejsze niż na początku roku, gdy USA rozpoczęły wojnę handlową.
Sporo osób zachowuje optymizm i jest zadowolonych z obecnej sytuacji. Sporo ekspertów podkreśla, że chociaż bywały gorsze momenty, to rynek wciąż znajduje się w fazie hossy. Jednak Peter Schiff przedstawił analizę, która wskazuje, że wszyscy postrzegający sytuację w ten sposób, są w błędzie. Ekspert twierdzi, że rynek akcji nadal znajduje się w historycznej bessie. I to pomimo tego, że główne indeksy na amerykańskie giełdzie rosną.
Na potwierdzenie swojej tezy Schiff zwraca uwagę przede wszystkim na dwie rzeczy. Z analizy eksperta wynika, że indeks Dow Jones Industrial Average tylko w tym roku spadł o ponad 24%. W porównaniu do 2023 roku stracił około 33%. Natomiast jeśli obecne wyniki porównamy do tych z 2000 roku, to spadek wynosi prawie 70%.
Ponadto Schiff są, że za błędnym odbiorem rzeczywistości, zgodnie z którym jesteśmy obecnie w kwitnącym rynku byka, stoi inflacja. To, jak twierdzi ekonomista, powoduje, że zyski wydają się większe, ale w rzeczywistości tak nie jest.
Schiff nie sądzi, że nadciąga krach. Neguje jednak powszechną narrację o tym, że obecne trwa hossa dla rynków finansowych. Wręcz przeciwnie, ekspert jest przekonany, że „ossa jest jedynie iluzją stworzoną przez inflację”, a złoto, które notuje kolejne rekordy, obnaża tę iluzję.
Co dalej? Wszystko w rękach rządu
Ekonomiści od miesięcy alarmują, że gospodarka USA jest w gorszej sytuacji, niż przedstawiają to statystyki przedstawiane przez administrację rządową. Coraz częściej pojawią się prognozy, które biorą pod uwagę możliwość pojawienia się recesji. Niektóre z nich wskazują, że w wielu miejscach w USA recesja już występuje.
Peter Schiff od dawna zwraca uwagę na to, że nadmierne wydatki rządu, rosnący dług i luźna polityka pieniężna dodatkowo osłabiają dolara amerykańskiego. Tym samym działania te obniżają realną wartość akcji. Ekspert nie twierdzi, że nadciąga krach, ale sądzi, że wzrosty na giełdzie nominalnie wydają się duże, ale realnie zyski są niewielkie.