Analitycy BlackRock uważają, że aktualne warunki w gospodarce USA sugerują wyłącznie spowolnienie… O recesji nie ma mowy. Przypomnijmy, że obawy o recesję w USA wywołały ostatnie spadki po tym, jak dane o zatrudnieniu w USA za lipiec wykazały wzrost stopy bezrobocia. Do tej pory indeksy niemal całkowicie odrobiły straty po małym krachu z 5 sierpnia.
Część z nich wciąż jednak ma problem z odzyskaniem sił. Stopa bezrobocia w USA jest nadal wyjątkowo niska jak na standardy historyczne. Według BlackRock rośnie z powodu rosnącej siły roboczej związanej z imigracją… A nie z powodu utraty miejsc pracy.
Łączna liczba miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych wzrosła o ponad 1 milion w ciągu ostatnich 6 miesięcy. To znacznie powyżej zwykłych poziomów sprzed recesji. „Najnowsze dane o liczbie bezrobotnych, ISM usług i ankieta Fed dotycząca kredytów bankowych przedstawiają naszym zdaniem obraz gospodarki, która spowalnia, a nie zbliża się do recesji.” Nie wszyscy są jednak w temacie AI równie optymistyczni. Ostatnio powściągliwość i wątpliwości w tym zakresie wyraził drugi, największy fundusz świata Vanguard.
Byk zagości w USA na dobre?
„Także wyższe, niż oczekiwano zyski amerykańskich spółek, zwłaszcza z sektora technologicznego, potwierdzają naszą pozytywną prognozę dla USA”. Według LSEG Datastream, wzrost zysków w drugim kwartale w sektorach technologicznych i nietechnologicznych wyniósł odpowiednio 20% i 5% rocznie. To powyżej prognozy 18% i 2% z początku sezony wyników w II kwartale roku.
Sektor technologiczny jest liderem, a branże spoza niego są wg. BlackRock gotowe do odnotowania pierwszego wzrostu zysków od końca 2022 r. Zatem to może oznaczać, że trend może korzystnie się rozszerzać. Co więcej, również złagodzenie presji kosztowej i umiarkowana inflacja przyniosły korzyści amerykańskim przedsiębiorstwom.
BlackRock napisał: „Utrzymujemy przeważenie akcji amerykańskich i tematu sztucznej inteligencji (AI) W słabych letnich warunkach handlowych nadal możemy obserwować obszary zmienności. Zamiast ograniczać ryzyko, skłaniamy się ku naszym pomysłom o największej sile przekonywania. Utrzymujemy nadwagę na akcjach japońskich i amerykańskich oraz faworyzujemy temat sztucznej inteligencji”. Tu zatem niemal nic nie zmieniło się od ostatniej noty dla inwestorów. BlackRock widzi AI jako wieloletniego wygranego – nie tylko sezonowy trend.
Podczas krachu z 5 sierpnia BlackRock przekazał: „Uważamy, że lipcowy raport o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych jest bardziej zgodny ze spowolnieniem niż recesją. Stopa bezrobocia rośnie, ale w przeciwieństwie do poprzednich recesji, głównym czynnikiem nie są zwolnienia, ale wzrost podaży pracy spowodowany imigracją. Liczba nowych miejsc pracy spada, ale w ciągu ostatnich trzech miesięcy wynosiła średnio 170 000.
Wydatki konsumenckie, choć maleją, pozostają stosunkowo zdrowe, a zyski spółek za II kwartał jak dotąd przewyższyły oczekiwania, przy prognozowanym wzroście zysków S&P 500 o około 13%, powyżej 9% oczekiwanych na początku sezonu, jak pokazują dane LSEG.
Sądzimy, że aktywa ryzykowne mogą odreagować, gdy obawy o recesję osłabną, a szybkie odreagowanie transakcji carry trade ustabilizuje się. Utrzymujemy nasze przeważenie na akcjach amerykańskich, napędzane przez mega siłę sztucznej inteligencji, i dostrzegamy, że wyprzedaż stwarza okazje do zakupów. Uważamy, że wzrost gospodarczy będzie wspierał aktywa ryzykowne i sądzimy, że rynki wyceniają zbyt wiele obniżek stóp procentowych Fed.„