Jedne z największych amerykańskich podmiotów bankowych, Goldman Sachs oraz Citigroup, ogłosiły, że opuszczają bankowy kartel klimatyczny. O podobnym zamiarze poinformował też Bank of America. Będą to kolejne ogromne banki, którzy z niej odejdą – lecz bynajmniej nie pierwsze.
Instytucja o której mowa, a którą banki te opuszczają – zwąca się oficjalnie Sojusz Bankowy na rzecz Net Zero (Net Zero Banking Alliance) – stawia sobie za zadanie forsowanie zielonej polityki klimatycznej, wykorzystując do tego celu pozycję i narzędzia finansowe w dyspozycji swoich członków.
Działania te jednak ogniskowały na sobie coraz większą uwagę regulatorów i akcjonariuszy. Prócz samego faktu, że kartel banków manipulujący publiczną polityką w wymyślonym przez siebie celu to perspektywa, która opinię publiczną nastawia raczej niechętnie, są też kwestie szczegółowe.
Zwłaszcza ze strony udziałowców i inwestorów padać mogą bardzo niewygodne pytania pod adresem kierownictwa zrzeszonych w Sojuszu banków. A dotyczące kwestii poświęcania optymalizacji wyników finansowych w imię aktywizmu i celów politycznych – takich jak właśnie Net Zero.
Tymczasem zarządy banków skrępowane są obowiązkiem powierniczym (fiduciary duty) wobec swoich udziałowców. I za złamanie tegoż obowiązku mogą odpowiadać prawnie. Do tego wszystkiego dołożyły się jeszcze wyniki wyborów w USA – i jasne zapowiedzi Republikanów dot. zwalczania korporacyjnego aktywizmu klimatycznego.
W rezultacie eksodus z organizacji w istocie nie dziwi. Banki tłumnie zapisywały się do niej, gdy aktywizm taki był w apogeum mody. Obecnie jednak zapewnia coraz mniejsze profity PR-owe, jednocześnie narażając na potencjalne i rzeczywiste koszty.
Mając to na względzie, pod koniec grudnia miało miejsce pierwsze z głośnych odejść z Sojuszu. O swojej rezygnacji z członkostwa poinformował wówczas bank Wells Fargo. Jak się okazało, był on pierwszym z serii, i teraz dołączają doń kolejne banki.
Oczywiście, niektóre z nich (vide Citi) oświadczyły, że Net Zero dalej pozostaje dla nich ważnym priorytetem. Tyle, że planują o niego zabiegać bez jasnych i weryfikowalnych konkretów. Pozostałe banki nie skomentowały swego odejścia.