Amazon rezygnuje z wielkiego projektu AI w Europie. „Zasługa” polityki UE?

Amazon Web Services ogłosił, że wycofuje się z planów inwestycji w Europie. Koncern chciał zbudować zakład produkcyjny wytwarzający oprzyrządowanie obsługujące pracę rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. Ale tego nie zrobi – okazało się bowiem, że nie miałby tego zakładu jak zasilić.

Wedle pierwotnych planów Amazon Web Services – spółki córki eponimicznego koncernu oraz giganta w zakresie hostingu sieciowego oraz usług w chmurze – fabryka ta miała stanąć w Dublinie w Irlandii, w strefie przemysłowej Ballycoolin. Zgodnie z szacunkami, inwestycja opiewałaby na 300 milionów euro i przyczyniła się do zatrudnienia około 500 osób.

Załapać się na boom AI

Miała ona wszelkie szanse powodzenia. W pobliżu znajdują się już obecnie działające obiekty i zakłady firmy. Projekt miał wsparcie regulacyjne irlandzkiego rządu, którego agencja inwestycyjna, IDA Ireland, przedstawiała budowę jako sposób kraju na skorzystanie z fali entuzjazmu w odniesieniu do AI. Także władze lokalne wyszły z siebie, aby ułatwić powstanie fabryki. Zezwolenie Komisji planistycznej hrabstwa Fingal zostało wydane już w 2022 roku

Miała ona produkować szafy serwerowe dedykowane do pracy w centrach danych, które obsługują funkcjonowanie i rozwój rozwiązań z zakresu AI. Procesy te znane są z zapotrzebowania na wielkie wolumeny mocy obliczeniowej oraz równie wielkie zasoby energii elektrycznej. Okazuje się, że jednak nie będzie produkować – Amazon rezygnuje bowiem z projektu, I to właśnie ze względu na wspomnianą energię elektryczną, a konkretnie – brak rzeczonej.

Jak bowiem poinformowano, koncern nie był w stanie dojść do porozumienia z irlandzkim krajowym operatorem energetycznym, ESB Networks, w sprawie dostaw prądu w wymaganej ilości i w odpowiednim czasie. Irlandzka sieć energetyczna po prostu nie dysponowała odpowiednimi źródłami zasilania ani przepustowością, by obsłużyć zapotrzebowanie na energię których, jak zakładał Amazon, wymagać będzie produkcja w zakładach.

Amazon został na „klimatycznym” lodzie?

Z jednej strony – ciężko się dziwić operatorowi, że priorytetem uczynił dostawy energii dla dotychczasowych klientów i rzesz odbiorców indywidualnych. Z drugiej strony, Irlandia faktycznie traci istotną szansę na skorzystanie z boomu na AI. Wątpliwym pocieszeniem będzie tutaj fakt, że Zielona Wyspa będzie tutaj daleko niejedynym krajem UE, którego rozwój krępowany jest przez niedostatki energii elektrycznej.

Dlaczego zaś cały szereg relatywnie przecież rozwiniętych przemysłowo krajów Unii zmaga się z niedostatkami prądu oraz obłędnymi jego cenami? Wspólnym mianownikiem jest tu oczywiście polityka Brukseli, w szczególności obłędne, zideologizowane „pakiety” w rodzaju Fit for 55. I inne działania „klimatyczne”, które w imię kultu walki z rzekomą już-zaraz-nadchodzącą katastrofą uczyniły ze zrujnowania perspektyw europejskiego przemysłu produkcyjnego akceptowalną ofiarę.

Zakłady, które chciał zbudować Amazon, ale tego nie uczyni, niestety mogą nie być jedynym takim przypadkiem.