Potentat z rynku gier odpalił na GPW! Wcześniej zaliczył mocne spadki. Spółka szykuje coś dużego?

Końcówka tygodnia przyniosła ciekawy ruch na kursie 11 bit studios. Akcje polskiego producenta gier podrożały o niemal 5,5 proc. Co ciekawe, nie był to jednorazowy wystrzał – notowania idą do góry od końcówki września. Co wzbudziło entuzjazm inwestorów? Trudno stwierdzić, bo ostatni komunikat spółki dotyczył przesunięcia premiery kolejnej gry. I nie chodziło o jej przyspieszenie.

Premiera gry przesunięta. Kolejny raz. Nowy termin w listopadzie

Spółka na początku października podała, że premiera „Moonlighter 2: The Endless Vault” w formule early access będzie miała miejsce 19 listopada. Pierwotnie zakładano, że tytuł pojawi się na rynku kilka tygodni wcześniej – 23 października (pierwotnie mowa była nawet o terminie letnim). Dotyczy to wersji na komputery, wersja na konsole planowana jest w późniejszym terminie. Gra będzie dystrybuowana za pośrednictwem platform Steam i Windows Store. Warto zaznaczyć, że 11 bit studios jest wydawcą gry, a za jej produkcję odpowiada hiszpańskie studio Digital Sun.

Akcje 11 bit studios drożeją o niemal 5,5 proc. Po sporych spadkach

Dzisiaj na zamknięciu sesji za jeden walor 11 bit studios płacono 199 zł. To o prawie 5,5 proc. więcej niż na starcie notowań. Trzeba przy tym zaznaczyć, że w ciągu dnia kurs wędrował nawet wyżej, udało się przebić granicę 200 zł za papier. Tymczasem jeszcze w pierwszej połowie września jeden papier można było kupić za 178 zł. Do tego pułapu kurs dotarł po kilku tygodniach spadków. W czerwcu br. za jedną akcję płacono nawet 246 zł.

Nie można wykluczać, że notowane ostatnio wzrosty to po prostu odreagowanie po kiepskim okresie. Ale część inwestorów pewnie wyczekuje już informacji, która sprawi, że kurs dynamicznie ruszy na północ. Może ona dotyczyć np. kolejnych wyników sprzedaży gry The Alters, która trafiła do sprzedaży w czerwcu. Na początku lipca sprzedaż przekroczyła 280 tys. sztuk tego tytułu. Producent przekonywał, że jest zadowolony z wyników, rynek zapewne z chęcią poznałby zaktualizowane dane w tym temacie.

Gra The Alters przyniosła solidne wyniki w II kw. br.

Spółka pod koniec sierpnia podzieliła się także wynikami finansowymi. Okazało się wówczas, że w II kwartale 2025 roku zanotowano 14,8 mln zł zysku netto. Tymczasem konsensus PAP Biznes zakładał zysk na poziomie 12,5 mln zł. W analogicznym okresie 2024 roku było 1,13 mln zł zysku. Przychody podmiotu w omawianym okresie wyniosły 39,7 mln zł i były bardzo zbliżone do konsensusu (39,9 mln zł). Warto dodać, że w I półroczu 2025 roku spółka odnotowała ponad 57 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli o przeszło 86 proc. więcej niż rok wcześniej.

Analitycy przewidują dalszy wzrost notowań

Jakie zdanie w tym temacie mają analitycy? Najświeższa rekomendacja pochodzi z połowy września. Wydali ją eksperci Biura Maklerskiego Banku Millennium. W raporcie z 15 września radzą oni akumulować akcje, a cenę docelową wyznaczyli na poziomie ponad 213 zł. Raport wydano przy kursie poniżej 180 zł. Ale nawet teraz, gdy notowania poszły do góry, widać jeszcze przestrzeń do wzrostów.

Źródło: Stooq

Notowania 11 bit studios / Źródło: Stooq

Jakiś czas temu firma informowała, że zbliża się do fazy preprodukcyjnej gry „Frostpunk 1886”, która ma trafić do sprzedaży w 2027 roku. Na razie nad tytułem pracuje 17 osób, docelowo zespół ma liczyć do 25 osób. Trwają też prace nad innymi projektami. Docelowo spółka chce stać na trzech filarach. Jednym z nich ma być działalność wydawnicza. Drugim będzie rozwój gier, które trafiły już na rynek i osiągają dużą bazę graczy. Trzeci filar to produkcja nowych tytułów (także bazujących na istniejących już projektach).

Na koniec warto przypomnieć, że kilka kwartałów temu, w połowie ubiegłego roku, za jedną akcję 11 bit studios płacono ponad 700 zł. Potem nadciągnął jednak kryzys, o którym więcej przeczytacie w tym tekście.