Nizioł – Błędy (2019)
Następny z reprezentantów polskiej sceny rapowej, o którym nie wolno zapominać to Nizioł. W kawałku “Błędy”, gościnnie Dixon37 mówi:
Sen, ciągle gonię go, nie wiem, czy dam radę ziom
Bo jutro tak pewne jak k***a bitcoin
Szukanie spokoju, emocje kipną
Neile – Frank Underwood (2014)
Kwiecień 2014, niewielu jeszcze słyszało o bitcoinie, a w utworze “Frank Underwood” Neile rapuje:
Teraz, bejbi mi daj przelew, czek, najlepiej gotówkę
Dolary, euro, bitcoiny, najdrobniej złotówkę
Wiatr – Lemur (2019)
Ostatnia męska produkcja, którą chciałbym przytoczyć to “Lemur” w wykonaniu rapera Wiatr.
Ja chcę do twoich się przytulić tylko
I w c***u mam po ile stoi Bitcoin
Te gorzkie dni sobie zagryzam Milką (mmm)
Lisie Piekło – Gdzie jest moja latająca deska? (2015)
Na sam koniec, zaskakująco wczesny i popularny utwór, tym razem w wykonaniu żeńskim przez Lisie Piekło, czyli “Gdzie jest moja latająca deska?”.
Jasne! W nauce postępy były zacne
Mamy LCD, DVD, LTE, USB
I dubstep, Bitcoiny, i teslę, i drony
Google street view, zdjęcia Plutona
Wszystkie najważniejsze utwory, w których pojawił się bitcoin, według mnie, wymieniłem. Poza tym bitcoin pojawia się również u nieco mniej znanych raperów. Na przykład kilkakrotnie pojawił się u Szach Mata czy też u STW, Cockmastaza, Popiela, Bękarty Formy, Kelthuz, Gh05t.
Najwięcej bezpośrednich odniesień do bitcoina zaobserwowaliśmy w 2018 i 2019 roku, czyli w bessie na rynku walut cyfrowych. Możemy więc zakładać, że raperzy przywołujący w tym czasie kryptowalutę są stratni bądź też znaleźli się w grupie inwestorów, a chociażby obserwatorów rynku w najgorętszym nań okresie końca 2017.
Najwcześniej o bitcoinie nawijał TomB (2013), następnie Neile (2014), Lisie Piekło (2015), czy Kobik (2016). Jeżeli więc pokusili się oni o krok dalej, niż tylko pisanie o bitcoinie w swoich numerach, to jest szansa, iż naprawdę „przytulili” nieco grosza. W tychże latach bitcoin kosztował między 400 a 1000 dolarów.
Playlista na Spotify z bitcoinowymi utworami: