Domyślam się, że część z was powie (może słusznie), że tym artykułem niepotrzebnie rozsiewam panikę. Ale postanowiłem zabawić się nieco w adwokata diabła i sprawdzić czy nie jest już najwyższy czas zacząć przygotowywać się na bessę ceny Bitcoina.
Jeśli przeanalizujemy wzrost Bitcoina w samym tylko 2017 r. zobaczymy, że wzrósł on ponad siedmiokrotnie, a od ostatniej korekty, która miała miejsce w połowie września jego cena już zdążyła się podwoić.
Niezależnie czy popatrzymy na dniowy, tygodniowy czy miesięczny kurs ceny BTC zauważymy, że w każdym wypadku jest on paraboliczny i tego typu wzrost nie może zostać utrzymany w nieskończoność. Jak powiadał Isaac Newton „Co idzie w górę, musi zejść w dół”.
Warte uwagi jest zwłaszcza to, że zaczynamy mieć mocny opór na poziomie 7350-7500$, ze spadającym wolumenem oraz mocno przepalonym współczynnikiem RSI.
Korekta jest nieunikniona i będzie bolesna. Powiedziawszy to, nie mam jednak na myśli, że należy już teraz w panice sprzedawać swoje Bitcoiny. Zważywszy na nadchodzący fork (SEGWIT2X), który odbędzie się +/- 14-16 Listopada (zależnie od tego jak szybko uda się osiągnąć blok 494784) nie spodziewałbym się żadnych większych spadków ceny przed tą datą.
Zważywszy, że Bitcoin2x (B2X) jest obecnie wyceniany na około 1500$ (szacunkowa wycena na dzień 4/11 na bazie kontraktów futures) wątpliwe jest by ludzie zaczęli się wyzbywać swoich Bitcoinów jeszcze przed forkiem wiedząc, że dostaną dokładnie tyle B2X co posiadanych BTC.
Nie spodziewałbym się też drastycznej wyprzedaży B2X zaraz po forku. To raczej BTC się wyprzeda. Czemu? Bowiem większość Altcoins notowana jest w parze do BTC (nie B2X). Dodatkowo tak naprawdę nie wiadomo, która z monet będzie ostatecznym Bitcoinem. Jeśli górnicy i deweloperzy zaczną przechodzić z BTC do B2X z czasem to ona może zostać nazwana po prostu Bitcoinem, a druga moneta może zostać zmieniona np. na „Bitcoin core” albo „Bitcoin oryginale”. Jest to oczywiście czysta spekulacja z mojej strony, ale chcę Ci tylko uzmysłowić fakt, że ten fork nie będzie w niczym podobny do forku z Bitcoin Gold.
Wracając jednak do ceny Bitcoina. Wskaźniki, o których wspominałem powyżej widzą wszyscy, zwłaszcza profesjonalni inwestorzy. Widzą też pewien powtarzający się schemat:
- Nagłówki gazet, które prześcigają się w donoszeniu o nowych rekordach cenowych oraz o historycznej wartości całego rynku kryptowalut,
- Tony samozwańczych ekspertów, którzy na YouTube prognozują 10-20.000$ Bitcoina na koniec roku,
- Wspomniane wcześniej wskaźniki (cena, RSI, wolumen)
Generalnie gdy Twój wujek, który ma problem z odpaleniem komputera zaczyna Tobie doradzać kupienie Bitcoina bo słyszał, że już niebawem będzie kosztował 20.000$ to znak, że rynek się (przynajmniej chwilowo) nasycił i czas uciekać.
Podstawowa zasada inwestowania mówi: Kupuj tanio – sprzedawaj drogo. Żaden profesjonalny inwestor nie będzie kupował BTC po obecnej cenie. Aby cena mogła pójść w górę potrzebujemy nowych nabywców, a jak widać na poniższym wykresie wolumen transakcji na BTC opada.
Dodatkowo mamy MOCNO przepalony wskaźnik RSI. Obecnie jest on na poziomie 80, więc z ciekawości sprawdźmy co historycznie działo się gdy mieliśmy ten poziom RSI.
Zarówno w maju, sierpniu, wrześniu jak i październiku, gdy tylko wskaźnik RSI dochodził do magicznego pułapu 80 następowała co najmniej 20% korekta. Październik (tylko -13,5%) był wyjątkiem, gdyż każdy już wiedział o nadchodzącym forku i tym jak on będzie wyglądał. Dlatego korekta jaka nastąpiła była dużo słabsza niż poprzednie. Mieliśmy dodatkowo news o tym, że Wall Street zacznie oferować możliwość handlu kontraktami futures na Bitcoinie co ponownie podbiło jego cenę.
Czego więc możemy się spodziewać? Wg mnie wycena tego, że „dostaniemy” monety B2X jest już uwzględniona w cenie Bitcoina. Oczywiście jeśli wyjdą jakieś nowe pozytywne dla BTC newsy wówczas kurs może jeszcze nieco podskoczyć ale osobiście raczej spodziewałbym się nieco stagnacji cenowej, a potem mocnej wyprzedaży na BTC. Jak duża będzie to korekta? Możemy tylko spekulować. Patrząc na to z punktu widzenia historii należałoby spodziewać się ok 30-40% korekty, a to dałoby nam BTC w cenie 5400-4700$.
Tak czy inaczej korekta jest nam potrzebna w celu przygotowaniu gruntu pod dalsze wzrosty. Jak już wspomniałem, żaden instytucjonalny inwestor nie zacznie kupować BTC po obecnej cenie. Jednak 5000$ to już zupełnie inna historia. Dodatkowo wiele Altcoins jest obecnie bardzo mocno wyprzedane i aż proszą się o zakup zwłaszcza, że część z nich albo właśnie ukończyła kolejne etapy rozwoju swoich platform albo zrobi to niebawem… No ale to już temat na zupełnie inny artykuł.
Reasumując, prędzej czy później korekta ceny na BTC przyjdzie i nie ma powodu by w związku z tym panikować. Raczej powinniśmy pomyśleć jak możemy to wykorzystać. Strategie są jak zawsze dwie. Albo należy to po prostu przeczekać albo spróbować wykorzystać w celu powiększenia swojego portfolio. Nie wiem jak Ty, ale ja wiele bym dał by mieć jeszcze jedną szanse na zakup BTC poniżej 5000$ :). Zwłaszcza, że ciągle stoję przy swojej wcześniejszej prognozie 8000$ do końca tego roku. Długoterminowo BTC to wg mnie świetna inwestycja. Dlatego możliwość zakupu z 30% rabatem byłaby na pewno mile widziana.
Krzysztof Morawski
ekryptopia.pl
cala analiza na nic hard fork odwolany
cala analiza na nic hard fork odwolany
test
Autor tekstu powinien się douczyć z podstaw ekonomi. Zacznijmy zatem od podstaw…
Cena wysoka to taka, która jest powyżej wartości fundamentalnej, cena niska to tak która jest poniżej wartości fundamentalnej.
Wartość fundamentalna BTC rośnie, więc cena też rośnie. Ot cała filozofia. Czas na sprzedaż będzie wtedy kiedy cena przejdzie o dobre 25 – 30 procent wartość fundamentalną. Na ten moment wartość fundamentalna BTC to około 12 tys. $ – 0,25% z całego światowego rynku walutowego. Do końca przyszłego roku będzie to pomiędzy 1, a 2 procent, czyli pomiędzy 48 tys. $, a 96 tys. $. Teraz jest niecałe 7 tys. $.
Jeśli dla autora to jest drogo tylko dlatego że za szybko rosło, to ja autorowi powiem, że i tak rosło za wolno.
Więcej na moim blogu: https://www.dobreprogramy.pl/jjb/Dolar-to-banka-O-wartosci-Bitcoina-slow-kilka,84050.html
jestes glupi i gadasz farmazony… tyle w temacie… btc to banka spekulacyjna i tyle… nie ma zadnych fundamentow i nie gadaj glupot. dzis jest po 8k, jutro moze byc po 10dolca i jak se nadmuchasz i polecisz w gore, tak wiekszy bedzie upadek bo z wysoka.
test
Autor tekstu powinien się douczyć z podstaw ekonomi. Zacznijmy zatem od podstaw…
Cena wysoka to taka, która jest powyżej wartości fundamentalnej, cena niska to tak która jest poniżej wartości fundamentalnej.
Wartość fundamentalna BTC rośnie, więc cena też rośnie. Ot cała filozofia. Czas na sprzedaż będzie wtedy kiedy cena przejdzie o dobre 25 – 30 procent wartość fundamentalną. Na ten moment wartość fundamentalna BTC to około 12 tys. $ – 0,25% z całego światowego rynku walutowego. Do końca przyszłego roku będzie to pomiędzy 1, a 2 procent, czyli pomiędzy 48 tys. $, a 96 tys. $. Teraz jest niecałe 7 tys. $.
Jeśli dla autora to jest drogo tylko dlatego że za szybko rosło, to ja autorowi powiem, że i tak rosło za wolno.
Więcej na moim blogu: https://www.dobreprogramy.pl/jjb/Dolar-to-banka-O-wartosci-Bitcoina-slow-kilka,84050.html
jestes glupi i gadasz farmazony… tyle w temacie… btc to banka spekulacyjna i tyle… nie ma zadnych fundamentow i nie gadaj glupot. dzis jest po 8k, jutro moze byc po 10dolca i jak se nadmuchasz i polecisz w gore, tak wiekszy bedzie upadek bo z wysoka.
i jak tam wujek żałuje że nie kupował BTC po 8000 $ ? XD
i jak tam wujek żałuje że nie kupował BTC po 8000 $ ? XD