28 bilionów USD z zachodu
W tym tygodniu omawialiśmy już uderzającą różnicę między bilansami praktycznie wszystkich zachodnich banków centralnych (np. FED), z których wszystkie rosły w oszałamiającym tempie w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Szczególne wzrosty były zwłaszcza podczas ukrytego kryzysu, gdy banki centralne nabyły różne papiery wartościowe, w szczególności obligacje skarbowe i MBS w celu złagodzenia polityki pieniężnej.
Obraz tego zjawiska w przypadku FED opisuje poniższa grafika, na której widzimy różne składowe i zmiany na przestrzeni lat w całościowym bilansie banku. Po stronie aktywów zauważamy skok w obligacjach skarbowych oraz pożyczkach MBS.
Stabilne Chiny?
W całym tym szaleństwie zaskakująco spokojne były Chiny i ich Ludowy Bank Centralny. Ma to poniekąd związek ze zmianą polityki monetarnej Państwa Środka, która przesuwa się z metod ilościowych do metod cenowych, które charakteryzują się większym znaczeniem i wpływem stóp procentowych na gospodarkę.
Poniżej widzimy bilans Ludowego Banku Chin, który nie rośnie tak jak w przypadku USA, Europy czy Japonii. Po stronie aktywów widnieją głównie rezerwy walutowe i pożyczki innym bankom, które notabene od 5 lat się zwiększają.
Pojawia się więc pytanie czy Chiny naprawdę nie drukują waluty?
Spokojnie, drukują jak każdy
Różnica w sposobie prowadzenia polityki – skup QE przez Fed i cięcia stóp procentowych przez Bank Chin- jest zasadniczo powodem, dla którego nie widzieliśmy, aby bilans chińskiego banku zachowywał się w taki sam sposób, jak bilans Fed podczas ostatniego cyklu luzowania.
Jednak niechęć Chin do angażowania się w otwarte i wyraźne w QE może się skończyć, ponieważ według nowego raportu Ludowy Bank Chin mógł w lipcu po cichu kupować obligacje rządowe od banków krajowych. Taka informacja zmusza analityków do zastanawiania się nad zamiarami polityki władz monetarnych pośród rekordowej wielkości emisji długu publicznego.
Chociaż nie nastąpiła żadna jawna zmiana w polityce Banku Centralnego Chin, śledzenie obligacji skarbowych posiadanych przez „innych” inwestorów – kategoria obejmująca banki centralne i izby rozliczeniowe – wykazało w zeszłym miesiącu wzrost o 196,5 miliarda juanów do 1,78 biliona juanów (256 miliardów dolarów), na podstawie danych China Central Depository & Clearing Co.
China Central Depository & Clearing Co
Co w skrócie pokazuje, że Chiny też drukują. Tyle tylko, że to dość skrzętnie ukrywają.
Finansowy Krytyk