W zeszłym tygodniu Japonia wykonała odważny ruch związany z reshoringiem z Chin. Teraz dotarły do nas wieści z WTO o tym, że Chiński handel może być w jeszcze większych tarapatach niż wcześniej. Według WTO cały świat, i to w optymistycznym scenariuszu, czeka 13% spadek wielkości handlu. Będzie to największy zjazd od 2009 roku.
To tylko optymistyczny scenariusz
Prognozy, które traktują o państwie środka, są co najmniej dramatyczne. Chiński handel odnotował dwucyfrowy spadek już w pierwszych miesiącach 2020. Było to najsłabsze rozpoczęcie roku od 2012 – jak podaje Bloomberg – z eksportem niższym o ponad 17%. W tamtym momencie cały świat nie zmagał się jeszcze z takimi problemami jak dzisiaj. Te problemy zwiastują teraz recesję, a co za tym idzie – dalsze spadki.
Mało wspomnieć o masowej ucieczce z Chin, jaką Japonia przygotowała dla swoich firm, a jej śladem już ruszyło już wiele firm. Same analizy WTO wskazują na to, że świat przestanie handlować. Albo przynajmniej zwiększy produkcję we własnych państwach, by zminimalizować wszelkie ryzyka.
Chiny znowu produkują
Przez ostatnie miesiące największym zmartwieniem Chin był bez wątpienia wirus. Jednak Chińczycy opanowali już sytuację do tego stopnia, że większość fabryk wróciło do pracy i działają na prawie pełnych obrotach. Według świeżych danych, większość eksporterów wznowiła 70% swojego maksimum produkcyjnego pod koniec marca. Niestety, nie jest to całkowicie pozytywna wiadomość dla Chińskiego handlu, bo już napływają do fabryk rezygnacje z zamówień.
Jest to wynik działań dążących do ograniczeń rozprzestrzeniania się wirusa w państwach prowadzących handel z Chinami. Obostrzenia, które wpływają na handel międzynarodowy oraz na konsumpcję dóbr nie sprzyjają składaniu wielkich zamówień. Jest to trochę ironiczne gdy zauważymy, że problemy Chin zaczęły się od restrykcji we własnym państwie na rzecz zażegnania epidemii, a teraz ich problemem jest takie działanie innych państw.
Ogólna sytuacja ekonomiczna Chin zaczyna wyglądać coraz gorzej. Informacje, które docierają z dnia nadzień, tak jak prognozy WTO, o których wspomniałem, tylko nas w tym utwierdzają. Do tego pozwalają zaobserwować, że to handel jest kluczowy dla gospodarki Chin, a coraz więcej osób decyduje się uciekać stamtąd i kwestią czasu jest załamanie się ich gospodarki. Światowa gospodarka jest niemniej jednak dalece zaskakująca. Warto śledzić te doniesienia na bieżąco. Nie wiadomo, czy sytuacja nagle się nie zmieni.