Sytuacja na świecie rzuciła cień na chińską gospodarkę. Wiele przedsiębiorstw mówi o planach reorganizacji łańcuchów dostaw. Niektóre kraje wydały miliardy na reshoring z Chin. Jednak ostatnie badania, które zostały przeprowadzone przez amerykańską izbę handlową w Szanghaju wskazują na to, że amerykańskie firmy nie planują przenosić produkcji z Chin przez wirusa. Jednak nie oznacza to, że nie mogą mieć ku temu innych pobudek. W grę wchodzi na przykład zła sytuacja polityczna między USA a Chinami.
Zmiany w strategiach biznesowych, ale nie exodus.
Większość amerykańskich firm nie planuje przenosić swojej produkcji z Chin w związku z pandemią. Nie są jednak pewni, czy będzie to stan długookresowy jako, że już martwią się o relacje amerykańsko-chińskie. Według prezydenta amerykańskiej izby handlowej w Szanghaju, Ker Gibbsa, przedsiębiorstwa rozważają zmiany w strategiach biznesowych, ale nie chcą uciekać z Chin. Gibbs dodaje, że „nie można odciąć się od tego, że aktualny kryzys ukazuje niepożądane wymiary w konwersacji dotyczącej rozdzielania się gospodarek„. Chodzi tutaj oczywiście o fakt ograniczania współpracy między Chinami i Stanami Zjednoczonymi. Najpierw poprzez wojnę handlową i cła, a teraz w wyniku pandemii. Trzeba przyznać, że na scenie politycznej koronawirus dostarcza amerykańskiej stronie amunicji do poparcia dalszych sankcji na handel z Chinami.
Możemy już teraz obserwować, jak polityczna batalia o wirusa wpływa na relacje między tymi dwoma mocarstwami. Logiczne więc są obawy o to, czy amerykańskie firmy nie będą próbowały w dłuższym okresie wynieść się z Chin, by uniknąć zostania wciągniętymi do tej politycznej batalii.
Szybko wrócimy do pełnej operacyjności
Taki wniosek można wysnuć po zapoznaniu się z wynikami ankiety prowadzonej przez amerykańską izbę handlową w Szanghaju. 70% ich respondentów twierdzi, że w przeciągu 3 miesięcy chińskie łańcuchy zaopatrzenia wrócą do normy. Wiarę w to, że sytuacja naprawi się w przeciągu 3-6 miesięcy ma aż 96% badanych. Na taki stan rzeczy mogą mieć wpływ działania chińskiego rządu, który już od lutego stopniowo rozpędza swoją ekonomię. Wiemy, że ludzie już wrócili do pracy w fabrykach, a eksporterzy w większości pracują już na pełnych obrotach, co może napawać optymizmem – szczególnie w świetle ostatnich wydarzeń na całym świecie.
Niestety wiemy też, że tylko 44% badanych wierzy w nierozerwalność amerykańsko-chińskiej gospodarki. Jak już wcześniej wskazaliśmy, to właśnie sytuacja między tymi państwami najbardziej martwi przedsiębiorców i skłania ich do rozważania, czy przenosić swoje biznesy.