Postęp w nowych formach płatności cały czas rośnie. Tym razem za kubełki ze znanej sieci fastfoodów w Kanadzie zapłacimy najpopularniejszą kryptowalutą. Kurczaki za Bitcoiny?
Cała akcja ma jednak charakter tymczasowy i nie obejmuje płatności w fizycznej restauracji KFC. Kubełek z kurczakami dla którego wprowadzono tego typu płatności nazwano „The Bitcoin Bucket” i znajdziemy go wyłącznie w internetowej sieci sprzedaży KFC w tym kraju. Operatorem płatności jest firma BitPay. Kurs Bitcoina będzie na bieżąco śledzony przez odpowiednie algorytmy a jego równowartość będzie wynosiła 20 dolarów kanadyjskich (w przybliżeniu około 55 złotych) czyli cenę jednego kubełka w którym znajdziemy 10 kawałków kurczaka, frytki, inne dodatkowe przekąski oraz sos. Taki zamówiony produkt trafi bezpośrednio pod wskazany adres klienta.
Na koncie KFC Canada na twitterze można znaleźć taki komunikat:
Tak naprawdę nie wiemy czym Bitcoin jest i jak pracuje, ale nie może to stać przeciwko Tobie i naszym smakowitym kubełkom z kurczakiem”. Poza tym wpisem pojawiło się parę innych, czasem bardzo śmiesznych tweetów, które odnoszą się do całej akcji. Dodatkowo nie wyklucza się płatności innymi kryptowalutami w przyszłości. Komentarze użytkowników mają charakter mieszany. Niektórzy uważają że dziwnym pomysłem jest płacenie 40 dolarów za warty 20 dolarów produkt, co może wynikać chociażby z wysokich opłat transakcyjnych za płatności tą kryptowalutą.
Sama firma BitPay ogłosiła że sensowną kwotą za którą można płacić bitcoinem jest minimum 100 dolarów. Jak to wypali w przypadku KFC? Okaże się w przyszłości. Niezależnie od punktu widzenia, jest to niezbyt wielka zmiana dla samego świata kryptowalut. Innym skutkiem jest jednak dołączenie kolejnego wielkiego gracza do tego rynku i okazanie zainteresowania tą technologią. Ostatnio taki ruch wykonał Kodak o którym pisaliśmy w tym artykule. Wzrost zainteresowań jego akcjami to jeden z widocznych rezultatów takimi decyzjami. Jeśli na większe i bardziej zdecydowane ruchy w tym kierunku zdecyduje się słynna sieć fast-food, może go spotkać podobny los. O tym jednak zadecydują inwestorzy.