CEO JPMorgan: Bitcoin to przekręt i jest gorszy niż bańka tulipanowa

Nie od dzisiaj wiadomo, że środowisko bankierskie jest nieprzychylnie nastawione do Bitcoina – choć są wyjątki. Jamie Dimon, CEO JPMorgan jednego z największych banków na świecie dosadnie wypowiedział się o Bitcoinie. Nie tylko twierdzi on, że Bitcoin to przekręt, ale również że nadaje się głównie do kupowania narkotyków lub wynajmowania płatnych zabójców. Nie upiekło się nawet… Korei Północnej, dla której mieszkańców Bitcoin jest stworzony. Rodzi to zatem poważne wątpliwości czy prezes światowego banku jest świadomy poziomu infrastruktury informatycznej Korei Płn.

JP Morgan to jeden z największych, a zarazem najbardziej liczących się banków na świecie. Jego aktywa finansowe są warte $2,5 bln, a roczna liczba klientów sięga 120 milionów – tym samym blisko czterokrotnie przewyższa liczbę mieszkańców Polski. Działa w 50 krajach na świecie, zatrudniając 275 tys. pracowników. Jamie Dimon został prezesem JP Morgan po wchłonięciu Bank One w 2004 roku. Był on kilkukrotnie umieszczany na liście 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie magazynu Time (2006, 2008, 2009, 2011).

Jak podaje The Guardian, w trakcie niedawnej konferencji bankowej w Nowym Jorku Dimon stwierdził, że natychmiastowo zwolniłby każdego kto w jego banku zajmuje się Bitcoinem. Podaje dwa powody takiej decyzji: jest to wbrew regułom banku, a ponadto osoby takie są głupie – oczywiście wg słów Dimona:

Ta waluta nie będzie działać. Nie ma miejsca na biznes tam, gdzie ludzie mogą stworzyć walutę znikąd i myśleć, że ludzie ją kupujący są mądrzy. Jeżeli byłbyś mieszkańcem Wenezueli, Ekwadoru, Korei Północnej lub innych miejsc takich jak te lub gdybyś był dilerem narkotykowym, mordercą itp. to lepiej wyjdziesz na używaniu Bitcoinów niż dolarów amerykańskich. Więc owszem, tam może być zapotrzebowanie na kryptowalutę.

Dimon dodaje również, że Bitcoin to zjawisko gorsze niż bańka tulipanowa. Zapytany o to czy chciałby zagrać na spadki Bitcoina zaprzeczył. Twierdzi, że nim Bitcoin upadnie może wzrosnąć nawet $20 000. Podkreślił również, że osobiście jest zszokowany tym, że nikt nie potrafi zobaczyć Bitcoina „takim jaki naprawdę jest”. Od początku roku Bitcoin zwiększył swoją wartość pięciokrotnie zbliżając się do poziomu $5000. Obecnie cena spadła poniżej $4000, jednakże kryptowaluty znane są z bardzo dużej chwiejności. Rodzi to spore ryzyko, ale też potencjalne większe zyski. Pierwsze notowania Bitcoina w 2010r. wyceniały go na zaledwie kilka centów.

MW.

 

BitcoinJP MorganKryptowalutaKryptowaluty
Komentarze (14)
Dodaj komentarz
  • Tomek

    Hahahaha panika kryzys !!! Banki poleca na pysk a ratują sie ogłaszając bzdury. Biedni ludzie posłuchają i stracą. Kto wierzy banka ktore okradają ludzi niech trzyma dalej pieniądze na kontach. Bitcoin wygryzie większość instytucji finansowych a banki wezmą pieniądze ludzi na ratowanie swojej niezdarności. Oni zarobią a pospolici klienci banków beda płakać. Nigdy sie nie ufa ludzia pracującym dla banków!!! Nigdy!

  • 4xlm

    Tomek,
    W zupelnosci sie z Toba zgadzam.
    Przeciez, to jest oczywiste, ze ktos kto podejrzewa poterzne straty w zyskach bedzie sie starac obronic swoj interes.
    To co sie w tym momencie stalo, przewidzialem blisko rok temu kiedy zaczalem glebiej dowiadywac sie o kryptowalutach.
    Chlopaki zaczunyja widziec baaardzo powazne zagrozenie dla swoich ineteresow.
    Trzeba przeczekac panika na rynku krypto i czekac.

  • abn

    „gdybyś był (…) mordercom”, ok…

  • 4xlm

    Po raz 1-wszy od poczatku tego tygodnia btc wywedrowalo na zielone pole 🙂
    „Dla zmylenia przeciwnika?” czy to juz koniec zlej passy?

  • Klaksown

    Powiedział facet który ma ponad 20 wyroków (grzywny łącznie ponad 2mln$) za machloje finansowe, bańki przekręty i jaka z prywatyzacjami .Nie ma co. na niektórych blogach są wstawki z publicznych wyroków ze strony sądu stanowego.

  • Kubek

    Prezes banku podejrzanego o ataki na waluty państw oraz manipulacje stopami procentowymi, na których oparte są kredyty szarych obywateli, przestrzega tychże obywateli przed „niebezpieczeństwem” kryptowalut. Nie inwestujcie w kryptowaluty! Lepiej dajcie się okraść mojemu „bankowi” 🙂