Todd Kronenberg: Problem ze stablecoinami

Dlaczego stablecoiny, które znamy, skazane są na wymarcie?

Stablecoin to narzędzie dla giełd, które muszą przebić się przez uciążliwe regulacje, aby zachować zgodność z przepisami finansowymi dotyczącymi przesyłania walut fiducjarnych, takich jak dolar amerykański. Stablecoiny to tokeny kryptowalutowe wspierane przez waluty fiducjarne – prawie wszystkie z nich są powiązane z USD. Ponieważ stablecoiny nie zostały do tej pory uregulowane, giełdy kryptowalut cieszą się o wiele mniejszą ilością papierkowej roboty pod warunkiem, że nie obsługują na swoich platformach (bezpośrednio) dolarów lub innych walut narodowych. Przynosi to korzyści giełdom, dając jednocześnie klientom możliwość posiadania „stabilnego” tokena denominowanego w dolarach.

Wielu uczestników rynku kryptowalut przechowuje wszystkie swoje niezainwestowane kryptowaluty w stablecoinach, a nie w walutach fiducjarnych. Ponieważ waluty fiducjarne są przestarzałą technologią, a zatem nie są częścią bardziej zaawansowanego systemu kryptowalut, stablecoiny są na tym rynku znacznie bardziej przydatne niż waluty fiducjarne. Stablecoiny można przenosić między giełdami znacznie szybciej niż waluty fiducjarne. Mogą być również używane bezpośrednio na giełdach zdecentralizowanych i w aplikacjach DeFi, które są całkowicie niekompatybilne z walutami tradycyjnego systemu finansowego.

Całkowita wartość rynkowa stablecoinów wynosi obecnie około 130 miliardów dolarów, a dzienny wolumen obrotu nimi kształtuje się na średnim poziomie ponad 100 miliardów dolarów. Istnieje kilkadziesiąt różnych stablecoinów, aczkolwiek tylko 5 – 7 jest bardzo istotnych na rynku. Wraz ze wzrostem sektora kryptowalut, ilość pieniędzy ulokowanych w stablecoinach naturalnie rośnie. Stablecoiny stanowią również instrument pożyczkowy, dzięki któremu wielu ludzi czerpie zyski na różnych scentralizowanych i zdecentralizowanych platformach. Niektórzy trzymają je zatem po prostu jako instrument oferujący wysokie oprocentowanie, w przeciwieństwie do tych, które oferują banki.

Pomimo dużej kapitalizacji rynkowej stablecoinów i ich ważnej roli na rynku, istnieje kilka obecnych i przyszłych czynników, które mogą sprawić, że staną się one w nadchodzących latach niczym innym, jak pamiątką z przeszłości.

Regulacje rządowe

Rząd USA pracuje obecnie nad systemem regulacji stablecoinów. Oczekuje się, że ramy nowych przepisów zostaną wkrótce opublikowane. Może być w nich zawarty wymóg, że emitenci stablecoinów, którzy chcą oferować swoje produkty klientom z USA, muszą działać na podstawie współpracy z bankiem i przestrzegać przepisów, na bazie których prowadzą one swoją działalność.

To prawdopodobnie doprowadziłoby do zwiększenia nadzoru rządowego nad stablecoinami i wprowadzenia bardziej surowych zasad dotyczących zabezpieczenia tych aktywów w dolarach. Sposób, w jaki wszystkie waluty fiducjarne wymieniane na stablecoiny są przechowywane, bywa do tej pory dość niejasny. Ten brak transparentności doprowadził do wielu (spiskowych) teorii na rynku, zwłaszcza na temat wsparcia USDT.

Regulacje narzucające przejrzystość i wymagania dotyczące sposobu zabezpieczania cyfrowych monet będą dla rynku dobre. Doprowadzi to do zwiększenia zaufania inwestorów. Inne zasady i nadzór mogą jednak spowodować niemałe problemy.

Jeśli emitenci będą musieli działać zgodnie z przepisami bankowymi, może to oznaczać, że niektóre stablecoiny znikną, ponieważ stojące za nimi firmy nie będą zainteresowane idącą za tym biurokracją. Patrząc na to z drugiej strony – mogą nadal istnieć, aczkolwiek zostaną odcięte od potężnego rynku, jakim są Stany Zjednoczone.

Ponadto, jednym z powodów, dla których użytkownicy darzą stablecoiny sympatią, są względy prywatności. Stablecoiny znajdują się poza bankowymi torami płatności, a zatem nie są tak dokładnie śledzone przez rządy. Jednak wraz z wprowadzeniem nowych przepisów, wymagających od emitentów zapewnienia rządowi USA większego nadzoru nad ich działalnością, prywatność w kontekście tych aktywów zniknie, ponieważ prawdopodobnie będą one śledzone tak samo szczegółowo, jak waluty fiducjarne.

Jest wysoce prawdopodobne, że regulacje rządowe wyniosą stablecoiny na ten sam poziom ograniczeń, którym podlegają aktualnie transakcje przeprowadzane z użyciem walut fiducjarnych. Może to mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki. Prawdopodobnie zmniejszy to liczbę stablecoinów i zwiększy wymiar zaufania uczestników rynku, ale spowoduje, że instrumenty te znajdą się pod ścisłą kontrolą finansową rządów, a bardziej zagorzali, antyrządowi użytkownicy kryptowalut mogą w tym momencie zechcieć trzymać się od nich całkowicie z dala.

Nie ma różnicy między zaufaniem firmie a zaufaniem rządowi

W przestrzeni kryptowalut jest mnóstwo ludzi, którzy całkowicie nie ufają rządowi, a jednocześnie powierzają swoje pieniądze firmom. Ale tak jak rządy i banki mogą zamrozić twoje konta bankowe, emitenci stablecoinów mogą zrobić wszystko, co chcą – z dowolnym kontem w swojej sieci.

Nie wydaje mi się, żeby mówiono o tym zbyt wiele, ale większość stablecoinów jest całkowicie scentralizowana, ponieważ emitenci mają 100% kontrolę nad wszystkimi pieniędzmi. Nie różni się to niczym od kontroli nad Twoimi pieniędzmi przez rząd lub bank. Być może użytkownicy uważają, że emitent stablecoina jest znacznie mniej skłonny do nadużywania mocy we własnej sieci niż podmiot zewnętrzny, taki jak rząd.

Staje się to jednak o wiele bardziej znaczącym problemem ze względu na możliwość wprowadzenia omówionych wyżej regulacji prawnych. Gdy rządy mają pełny nadzór nad emitentami stablecoinów, mogą egzekwować swoją wolę w ich sieciach, tak jak robią to na kontach bankowych. Stablecoiny na twoim koncie nie będzie bezpieczniejsze przed nadużyciami rządu lub błędami niż konto bankowe. Przepisy unaocznią, że z punktu widzenia prywatności i bezpieczeństwa, scentralizowane stablecoiny nie są lepsze niż waluty fiducjarne.

Stablecoiny nie dają gwarancji bezpieczeństwa

Użytkownicy kryptowalut doskonale zdają sobie sprawę, że stablecoiny nie mają ubezpieczenia FDIC, tak jak ma to miejsce w przypadku USD w bankach. Więc jeśli w jakiś sposób stracisz trochę pieniędzy na stablecoinach, nie ma możliwości odzyskania ich, chyba że w jakiś sposób zmusisz firmę emitującą do podjęcia bezpośrednich działań w Twojej sprawie, co wydaje się „nieprawdopodobnie nieprawdopodobne”.

Celem lokowania środków w stablecoinie, a nie w kryptowalucie rynkowej, jest bezpieczeństwo. Masz pieniądze w stablecoinach, kiedy nie chcesz dotykać rynku. Częścią tej idei powinno być bezpieczeństwo w zakresie wiedzy, czy w wyniku jakiegoś błędu lub kradzieży będziesz w stanie odzyskać te pieniądze. W przypadku stablecoinów nie ma to jednak zastosowania. Dlatego trzymanie pieniędzy w stablecoinach zawsze wiąże się z nieco większym ryzykiem niż trzymanie pieniędzy w walutach fiducjarnych.

Ponieważ stablecoiny nie pozwalają ci uciec przed inflacją walut fiducjarnych poprzez powiązanie z FIAT, nie chodzi o to, że zyskasz na nich wartość, ale o to, że utrzymasz swoją wartość bezpieczną w krótszych ramach czasowych – na przykład między transakcjami. Ale ponieważ stablecoiny nie są „ubezpieczone”, to na giełdach, które obsługują FIAT, bezpieczniej jest trzymać pieniądze… FIAT.

Jeśli nowe przepisy wymagać będą ubezpieczenia stablecoinów, dodatkowe koszty ponoszone przez emitentów tego ubezpieczenia mogą wykluczyć niektóre stablecoiny z rynku.

Wraz ze wzrostem regulacji dotyczących kryptowalut w USA, giełdy mogą zostać z czasem zobowiązane do przestrzegania przepisów wymaganych do utrzymywania FIAT. Tak więc każda giełda, która ma pozwolenie na działanie w USA, mogłaby oprócz stablecoinów oferować FIAT. Oznaczałoby to, że stablecoiny tracą część swojej wartości w handlu. Oczywiście nadal byłyby znacznie bardziej przydatne do wysyłania środków i byłyby mile widziane do wykorzystania w protokołach lendingowych lub w aplikacjach DeFi. Mogą jednak stracić w ten sposób swoją użyteczność w handlu na korzyść walut fiducjarnych.

CBDC

Cyfrowe Waluty Banku Centralnego (CBDC) są już w drodze. Koncepcja CBDC polega na przejęciu technologicznego ulepszenia monetarnego Bitcoina i zastosowaniu go do walut krajowych. To tokenizacja walut fiducjarnych. Nadal będą to te same, stare waluty fiducjarne, które znasz i kochasz (lub nienawidzisz!), ale szyny płatnicze, na których działają pieniądze, będą znacznie bardziej wydajne dzięki wykorzystaniu technologii kryptowalut.

W przypadku CBDC istnieją większe obawy dotyczące prywatności i autorytetu, niż w przypadku starszego formatu walut krajowych. CBDC oznacza, że banki centralne mają bezpośrednie połączenia z rachunkami bankowymi ludzi. Obawa o prywatność polega na tym, że absolutnie każda transakcja będzie śledzona w sposób, który nie jest wykonywany nawet w starszym systemie bankowym. Obawy wiążą się dodatkowo z tym, że ta bezpośrednia kontrola nad rachunkami bankowymi ludzi będzie oznaczać, że bank centralny lub rząd mogą bezpośrednio przenosić pieniądze na lub z konta bankowego. Nawet w suwerennych krajach rządy już od czasu do czasu nadużywają przyznanego im przez siebie prawa do przejmowania własności obywateli, ale CBDC może to znacznie ułatwić. Może to prowadzić do poważniejszych nadużyć ze strony rządu.

Tak więc, chociaż CBDC sprawią, że sektor bankowy z walutą fiducjarną będzie znacznie bardziej wydajny, istnieją również poważne obawy dotyczące jego funkcjonowania. Chiny podejmują śmiałe kroki, aby zakazać każdej waluty, nad którą nie mają bezpośredniej i całkowitej kontroli. Spodziewałbym się, że więcej wolnych, demokratycznych narodów wejdzie na o wiele mniej opresyjną ścieżkę niż Chiny, ale wciąż jest dużo miejsca na zwiększone nadużycia rządu.

Jednakże, czy ci się to podoba, czy nie, CBDC nadchodzą wielkimi krokami. To naturalne, że bardzo nieefektywne tradycyjne szyny bankowe są aktualizowane właśnie teraz, gdy Bitcoin wykazał się znacznie bardziej wydajną technologią płatności. Większość krajów pracuje nad własnymi CBDC. Chociaż CBDC nie stwarzają problemów dla deflacyjnych, zdecentralizowanych i użytecznych kryptowalut, takich jak bitcoin, stwarzają problemy dla stablecoinów.

Gdy waluty fiducjarne zostaną stokenizowane w CBDC, zakłada się, że będą one w stanie działać w środowisku kryptowalutowym w taki sam sposób, jak robią to stablecoiny. Jest możliwe, że przepisy rządowe zabronią bezpośredniego angażowania CBDC w zdecentralizowaną gospodarkę. Mimo to CBDC stanowiłyby bezpośrednie zagrożenie dla roli stablecoinów jako waluty używanej między transakcjami i przesyłanej między giełdami. Handel jest obecnie podstawowym przypadkiem użycia stablecoinów. Oznacza to, że CBDC mogą bezpośrednio konkurować z ich głównym przypadkiem użycia.

Biorąc pod uwagę powyższe punkty można mniemać, że stablecoiny staną się przynajmniej trochę mniej potrzebne, a może nawet w większości przypadków, zbędne.

Jak stablecoiny mogą przetrwać?

Nie wszystko rysuje się jednak w ciemnych kolorach. Mimo, że regulacje i CBDC mogą znacznie zmniejszyć chęć i zapotrzebowanie na stablecoiny, istnieje możliwość odniesienia sukcesu przez ich prawdziwie zdecentralizowane odpowiedniki.

Mogą one przybrać dwie formy: zabezpieczoną BTC lub algorytmiczną.

Stablecoiny zabezpieczone bitcoinem

O ile mi wiadomo, takie coś nie istnieje i osobiście nie słyszałem, żeby ktoś przedkładał podobny pomysł. Byłoby możliwe stworzenie zdecentralizowanego smart kontraktu o charakterze stablecoina, umożliwiając ludziom wymianę BTC. Kiedy bitcoin zostałby wysłany na adres zdecentralizowanego kontraktu, nowe tokeny zostałyby wyemitowane zgodnie z aktualną ceną bitcoina. Podobnie, ludzie mogliby odesłać stablecoiny i otrzymać bitcoiny zgodnie z tym, jaka jest cena BTC w danym momencie.

Ponieważ bitcoin jest deflacyjny i w perspektywie długoterminowej będzie rósł, długoterminowa rentowność tego rodzaju projektu byłaby bezpieczna. Jedynym ryzykiem byłaby panika na rynku, gdy znaczna część właścicieli stablecoinów chciałaby je spieniężyć za bitcoiny, gdy rynek spada. Byłoby to ryzyko tylko w przypadku dużego spadku koniunktury lub wkrótce po tym, jak ten rodzaj stablecoina zacząłby być szeroko stosowany. Im dłużej istniałby ten rodzaj stablecoina, tym bezpieczniejszy by się stawał. W pewnym momencie, wraz ze wzrostem ceny bitcoina, osiągnąłby on kilkukrotnie większe wsparcie niż kwota wyemitowanej waluty, co oznacza, że ​​byłby bardzo bezpieczny.

W chwili, gdy to by się stało, algorytm mógłby pozwolić na zarabianie odsetek na kontach pożyczkowych, czerpiąc z dodatkowego wsparcia wynikającego ze wzrostu ceny bitcoina. Oznaczałoby to, że solidny i bezpieczny, zdecentralizowany stablecoin mógłby być zbudowany i wspierany przez najlepsze pieniądze, jakimi ludzkość kiedykolwiek dysponowała.

Algorytmiczne stablecoiny

Algorytmiczne stablecoiny to monety bez pokrycia, które pozostają powiązane z ceną dolara amerykańskiego (lub jakiejkolwiek innej waluty fiducjarnej) poprzez spalanie lub zwiększanie podaży monet zamiast konieczności korzystania z usług firmy przechowującej FIAT na koncie bankowym.

Stabilne monety algorytmiczne już istnieją, ale to dopiero początek. Nie wiemy jeszcze, czy model utrzyma się we wszystkich warunkach rynkowych i długoterminowo. Zdarzały się przypadki algorytmicznych stablecoinów, które w czasie pewnych ekstremalnych wydarzeń rynkowych szaleńczo oddalały się od dolara amerykańskiego.

Wyścig o zapewnienie bezpiecznego, zdecentralizowanego, algorytmicznego stablecoina trwa nadal. Jeśli taka moneta byłaby obsługiwana w sposób prawdziwie zdecentralizowany – z deweloperami lub firmą założycielską, która nie jest w stanie jej kontrolować – pozwoliłoby to działać jej z dala od rządowych regulacji i ryzyka potencjalnych nadużyć.

Ten rodzaj stablecoina mógłby być również powiązany z dowolną wartością, nie tylko dolarem amerykańskim lub inną walutą fiducjarną. Mógłby być powiązany z innym aktywem lub koszykiem aktywów lub towarów.

Jest to prawdopodobnie najbezpieczniejsze i najmocniejsze rozwiązanie dla problemów, przed którymi stoją stablecoiny. To, czy ten rodzaj stablecoina zostanie zakazany przez większość rządów, ponieważ jest całkowicie poza ich kontrolą, dopiero się okaże. Z racji decentralizacji nie dałoby się go „zamknąć”, aczkolwiek mógłby zostać uznany za nielegalny.

Jest wysoce prawdopodobne, że scentralizowane stablecoiny zakończą swój żywot. Jeśli istnieje typ takiego aktywa, który ma szansę przetrwać regulacje i CBDC, jest to prawdopodobnie stablecoin algorytmiczny i całkowicie zdecentralizowany.

***

Artykuł stanowi tłumaczenie opracowania, którego autorem jest Todd Kronenberg zat. The Problem with Stablecoins; link

Może Cię zainteresować:

stablecoinytether
Komentarze (0)
Dodaj komentarz