Ostateczny krach Bitcoina przed nami? Najnowsze dane Glassnode

Ostateczny krach Bitcoina przed nami? Najnowsze dane Glassnode

Rynek kryptowalut doświadczył rekordowych wyprzedaży. Czy za rogiem czai się koniec hossy? Najnowsze dane z Glassnode potwierdzają, że Bitcoin zmaga się z silną presją sprzedażową. Zwłaszcza ze strony niedawnych kupujących. Od stycznia popyt na crypto jest słaby, a skłonność do akumulacji maleje. Czy dla Bitcoina jest nadzieja? Firma analityczna Glassnode podjęła próbę i zgromadziła dane, dające wgląd w sytuację rynku.

Inwestorzy krótkoterminowi kapitulują, co spycha wskaźnik STH-SOPR do poziomu strat, powtarzając trudną sytuację z sierpnia 2024 roku. Wtedy cena BTC spadła do poziomu 49 tys. USD. Czy teraz okolice 78 tys. USD okażą się dla Bitcoina równie silnym wsparciem? Świat jest pełen obaw, a nawet seria pozytywnych wieści ze Stanów okazuje się zawodzić wygórowane oczekiwania inwestorów.

Najważniejsze fakty

  • Bitcoin wszedł w fazę silnej dystrybucji inwestorów już na początku stycznia, co potwierdza wskaźnik Accumulation Trend Score, wskazując na utrzymującą się presję sprzedażową.
  • Nowe informacje ze strony administracji USA nie zdołały poprawić sentymentów. Wydaje się, że bardzo dużo kapitału weszło na rynek i zwyczajnie brakuje 'świeżego popytu’
  • Zwiększona zmienność, słaby popyt i ograniczona płynność uniemożliwiły ponowne trendu znaczącej akumulacji, zwiększając ryzyko dalszych spadków.

  • Dokłada się do tego fatalny sentyment rynku akcji, który wzmacnia hipotezę o globalnym odwrocie od ryzykownych aktywów – głównie akcji i kryptowalut
  • Paniczne wyprzedaże nabrały na sile w ostatnich dniach. Wskaźnik STH-SOPR spadł znacznie poniżej poziomu rentowności (1), co świadczy o strachu i realizacji strat przez niedawnych kupujących.
  • Wskaźnik Glassnode SOPR-adjusted CDD pokazuje, że intensywność wyprzedaży przypomina wcześniejsze kapitulacje rynkowe. Szczególnie tę z sierpnia 2024 roku, kiedy cena Bitcoina spadła do 49 000 USD.

Bitcoin 12 marca 2025 notowany jest ok. 10% poniżej średniej ceny nabycia przez krótkoterminowego inwestora. W poprzednich cyklach, nabycie BTC z takim dyskontem stanowiło inteligentną decyzję inwestycyjną. Jednak przeszłość nie musi być teraz tak znakomitym drogowskazem, a to, co dzieje się na Wall Street sugeruje, że świat wchodzi w bardziej krętą i mniej oczywistą drogę. Jak na niej poradzi sobie Bitcoin? Wydaje się, że już sama niepewność związana z tym zagadnieniem, sugeruje inwestorom sprzedaż.

Źródło: BGeometics

Dystrybucja trwa

Cykl Bitcoina jest wynikiem naprzemiennych faz akumulacji i dystrybucji, w których kapitał rotuje pomiędzy różnymi grupami inwestorów. Wskaźnik Accumulation Trend Score śledzi te zmiany – wartości bliskie 1 (ciemnofioletowy) oznaczają silną akumulację, natomiast wartości bliskie 0 (żółty) wskazują na dystrybucję.

Na wykresie poniżej widać, że każda faza akumulacji była następnie zastępowana okresem dystrybucji, co historycznie prowadziło do osłabienia ceny. Ostatnia fala dystrybucji rozpoczęła się w styczniu 2025 roku, zbiegając się z gwałtowną korektą Bitcoina z 108 000 USD do 93 000 USD.

Obecnie wskaźnik Accumulation Trend Score utrzymuje się poniżej poziomu 0,1, co sugeruje, że presja sprzedażowa wciąż dominuje na rynku.

Źródło: Glassnode

Analiza podaży

Accumulation Trend Score Glassnode’a mierzy względne zmiany w łącznych saldach on-chain. Jednak jego wartości są zwykle zniekształcone przez duże podmioty i nie wskazują dokładnie, gdzie Bitcoin był kupowany. Aby uzyskać lepszy wgląd, Glassnode zdecydował posłużyć się Cost Basis Distribution (CBD) Heatmap. Zatem tak zwaną mapą cieplną dystrybucji cen nabycia, która pokazuje, gdzie skoncentrowała się podaż w różnych zakresach cenowych.

  • W okresie od połowy grudnia do końca lutego inwestorzy aktywnie akumulowali BTC na spadkach, szczególnie w przedziale cenowym 95 000–98 000 USD.
  • Takie „kupowanie dołków” sugerowało, że inwestorzy wciąż wierzyli w trend wzrostowy, uważając spadki jako chwilowe korekty przed dalszymi wzrostami.
Źródło: Glassnode

Akumulacja słabnie?

Od końca lutego, gdy warunki płynnościowe stały się bardziej napięte, zaufanie do akumulacji zaczęło maleć. Dodatkowe czynniki ryzyka, takie jak atak hakerski na giełdę Bybit oraz narastające napięcia handlowe między USA a innymi krajami, oraz obawy o recesję pogłębiły niepewność rynkową.

Bitcoin spadł poniżej 92 tys. USD, czyli poziomu odpowiadającego średniemu kosztowi zakupu w grupie krótkoterminowych posiadaczy (adresy posiadające BTC krócej, niż przez 155 dni). Tym razem nie obserwowaliśmy silnej reakcji kupujących… A to sugeruje zmianę nastawienia inwestorów w stronę unikania ryzyka i ochrony kapitału.

Źródło: Glassnode

Niski popyt i rosnące odpływy

Glassnode pokazał nam już CBD Heatmap oraz Accumulation Trend Score, aby podkreślić brak istotnej akumulacji BTC od końca lutego. Dzięki Glassnode’owi możey zagłębić się w to zjawisko. Jak? Aanalizując koszt bazowy dwóch podgrup krótkoterminowych posiadaczy (STH):

  • 1w–1m holders – inwestorzy, którzy nabyli BTC w ciągu ostatnich 7 do 30 dni,
  • 1m–3m holders – inwestorzy, którzy kupili BTC między 1 a 3 miesiącami temu.

W okresach silnego napływu kapitału koszt bazowy grupy 1w–1m zazwyczaj rośnie powyżej ceny zakupu w grupie 1m–3m. Oznacza to, że nowi inwestorzy kupują Bitcoina po względnie wyższej cenie, co odzwierciedla bycze nastroje i pozytywne momentum rynkowe. Jednak w pierwszym kwartale 2025 r. trend ten zaczął się wypłaszczać, co stanowi wczesny sygnał osłabienia popytu w krótkim terminie.

Gdy ceny Bitcoina spadły poniżej 95 000 USD, model ten potwierdził również przejście do fazy odpływu kapitału netto, ponieważ koszt bazowy grupy 1w–1m spadł poniżej kosztu bazowego grupy 1m–3m. Ta odwrócona zależność wskazuje, że niepewność makroekonomiczna osłabiła popyt, ograniczając napływ nowego kapitału i potencjalnie zwiększając prawdopodobieństwo dalszej presji sprzedażowej oraz przedłużonej korekty.

Glassnode pokazał, że nowi nabywcy wykazują obecnie niechęć do absorpcji presji sprzedażowej. To wzmacnia przekonanie o przejściu od euforii po ATH do bardziej ostrożnego środowiska rynkowego.

Źródło: Glassnode

Ocena Strachu

W fazie dystrybucji po ATH kluczowe staje się określenie poziomu strachu wśród krótkoterminowych posiadaczy (STH). Tych, którzy dołączyli do rynku najpóźniej. Zrozumienie ich pomaga analizować momenty skrajnego wyczerpania sprzedających. A te historycznie stanowiły okazję dla długoterminowych inwestorów.

Jednym z kluczowych wskaźników analizy Glassnode’a jest Short-Term Holder Spent Output Profit Ratio (STH-SOPR). Wskaźnik mierzy, czy krótkoterminowi inwestorzy realizują zyski (SOPR > 1) czy straty (SOPR < 1).

Od momentu spadku cen poniżej 95 000 USD, 196-godzinna średnia krocząca STH-SOPR utrzymuje się poniżej 1, co sugeruje, że większość krótkoterminowych inwestorów realizuje straty. W skrajnych momentach STH-SOPR spadł do poziomu 0,97, gdy cena tąpnęła do 78 000 USD, podkreślając skalę kapitulacji.

To utrzymujące się momentum spadkowe sprawiło, że nowi inwestorzy stali się nerwowi, prowadząc do powszechnej wyprzedaży ze stratą. Takie warunki często poprzedzają lokalne wyczerpanie podaży ze strony sprzedających – dynamikę, którą długoterminowi inwestorzy mogą monitorować w poszukiwaniu potencjalnych okazji do ponownego wejścia na rynek.

Źródło: Glassnode

Pomiar Kapitulacji

Oprócz śledzenia realizacji strat kluczowym wskaźnikiem strachu rynku, napędzającego wyprzedaż jest Short-Term Holder Coin Days Destroyed (STH-CDD). To on mierzy ekonomiczną wagę sprzedanych BTC w grupie krótkoterminowych inwestorów. Uwzględnia on zarówno wolumen, jak i czas ich przechowywania. Podczas gwałtownych trendów spadkowych wskaźnik STH-CDD rośnie. Dlaczego?

Otóż inwestorzy, którzy mieli potencjał, by stać się długoterminowymi posiadaczami, wpadają w panikę i masowo wyprzedają aktywa, niszcząc tym samym dużą liczbę dni przechowywania ich 'statycznie’. Sugeruje to, że krótkoterminowi posiadacze, którzy wcześniej przetrwali okresy niepewności, teraz kapitulują, potencjalnie wzmacniając presję spadkową.

Glassnode stworzył wskaźnik, który dostosowuje STH-CDD poprzez uwzględnienie intensywności realizacji zysków/strat, wykorzystując wzór poniżej:

(SOPR_STH – 1) * CDD_STH

Wzbogaca on miarę STH-CDD, ważąc go intensywnością i kierunkiem realizowanych zysków lub strat. A to w ocenie Glassnode’a zapewnia precyzyjniejszy sygnał panicznej wyprzedaży.

Jak pokazano na wykresie poniżej, ostatnia wyprzedaż ze strony czołowych nabywców doprowadziła ten wskaźnik do poziomu -12,8 tys. dni BTC na godzinę. To odzwierciedla intensywną realizację strat i umiarkowane wydarzenie pod względem kapitulacji. Podobny wzorzec pojawił się w sierpniu 2024 r., gdy Bitcoin spadł do 49 000 USD w obliczu stresu rynkowego i niepewności makroekonomicznej. Obecna struktura sugeruje porównywalną fazę kapitulacji.

Źródło: Glassnode

Wejście w bessę?

Ponieważ presja sprzedażowa jest zdominowana przez inwestorów, którzy nabyli Bitcoina po relatywnie wysokich cenach, warto oszacować, jak głęboka może okazać się obecna faza spadkowa. W tym celu wykorzystamy różne przedziały statystyczne oparte na kosztach nabycia przez krótkoterminowych posiadaczy (STH), aby określić skrajne wartości psychologicznie uzasadnionej wyceny.

Na poniższym wykresie przedstawiono statystyczne zakresy wysokiej i niskiej zmienności cenowej, wynikające z tych modeli kosztów bazowych.

Obecnie dolna granica tego modelu – oznaczająca poziomy, na których krótkoterminowi posiadacze są głęboko pod kreską – wynosi między 71 300 USD a 91 900 USD. Co istotne, ten przedział pokrywa się z wcześniej omawianą luką płynności między 70 000 USD a 88 000 USD, co sugeruje, że prawdopodobieństwo uformowania tymczasowego dna w tym zakresie jest znaczące, przynajmniej w krótkim terminie.

Źródło: Glassnode

Podsumowanie

Bitcoin wszedł w fazę po-ATH, czyli wzmożonej dystrybucji. Ta charakteryzuje się osłabieniem popytu i silną presją sprzedażową ze strony tych, którzy kupowali na szczytach. Wskaźnik Glassnode Accumulation Trend Score utrzymuje się na niskim poziomie 0,1. Także analiza Cost Basis Distribution Heatmap sugeruje coraz mniejszą gotowość rynku do kupowania w dołkach. Malejący popyt i odpływ kapitału sugerują, że rynek może potrzebować dłuższego okresu konsolidacji, zanim odnajdzie solidne wsparcie. Okolice 70 – 72 tys. USD wydają się wsparciem, które finalnie może zostać przetestowane.

Bynajmniej nie jesteśmy w stanie stwierdzić dziś, czy na pewno Bitcoin odnotuje spadek do powyższych poziomów. Tu bez wątpienia ton przyszłości nada koniunktura na Wall Street, gdzie od tygodni obserwujemy niższe zainteresowanie funduszami ETF i korektę na głównych indeksach, jak Nasdaq czy S&P 500. Trudno oczekiwać, by w takim środowisku ceny kryptowalut szalały.

Inwestorzy obawiają się ruchów administracji Donalda Trumpa i próbują rozgryźć, czy misją Białego Domu jest pobudzenie przemysłu 'za wszelką cenę’. Godzi to w światową wymianę handlową, relacje ekonomiczne z krajami i kapitalizm. To otoczenie sugeruje raczej awersję do ryzyka, a na horyzoncie nie widać trendu, który miałby położyć kres takiej narracji. Tak długo, jak długo dane z USA będą niepokoić recesją, a Fed będzie miał związane ręce zbyt wysoką inflacją – Bitcoin może spadać.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz