Kryptowaluty wznowią hossę? 'Znów wszyscy się mylą’. Nowe dane z Glassnode

Bitcoin stabilizuje się w okolicach 105 tys. USD po tym, jak spadł poniżej kluczowego, psychologicznego poziomu 100 tys. USD na fali obaw o popyt, słabszy popyt spot i sprzedaż ze strony długoterminowych posiadaczy. To fakt, że amerykańskie ETF-y notują odpływy, a inwestorzy na rynku opcji przyjmują defensywną postawę. Rynek pozostaje w delikatnej równowadze. Wciąż jednak daleki o kapitulacji. Co dalej z ceną BTC i kryptowalutami? Oto nowe dane z Glassnode.

Podsumowanie on-chain

Bitcoin spadł poniżej średniego kosztu posiadania krótkoterminowych inwestorów (ok. 112,5 tys.), co potwierdza osłabienie popytu i zakończenie poprzedniej fazy byczej. Obecnie kurs konsoliduje się wokół 100 tys. USD, czyli około 21% poniżej rekordu wszech czasów.

Około 71% podaży pozostaje w zyskach, co jest typowe dla korekt w połowie cyklu. Wskaźnik Relative Unrealized Loss na poziomie 3,1% sugerujeraczej łagodną fazę niedźwiedzia, nie żadną kapitulację.

Od lipca podaż długoterminowych posiadaczy spadła o 300 tys. BTC, co pokazuje kontynuowaną dystrybucję, nawet przy spadkach cen… W przeciwieństwie do wcześniejszych etapów cyklu, gdy sprzedaż następowała w trakcie rajdów wzrostowych.

Amerykańskie ETF-y spot notują systematyczne odpływy (150 mln do 700 mln USD dziennie), a dane na głównych giełdach wskazują na utrzymującą się presję sprzedażową i zanikający popyt instytucji.

Premium w rynku kontraktów perpetual spadło z 338 mln USD /miesiąc w kwietniu do 118 mln USD per miesiąc. Inwestorzy wycofują się z dźwigni w pozycjach long.

Wysokie zapotrzebowanie na opcje put i podwyższone premie przy strike $100K wskazują, że gracze wciąż się zabezpieczają, zamiast kupować spadki. Krótko-terminowa zmienność implikowana reaguje na ruchy cen, ale po październikowym wzroście zaczyna stabilizować się.

Podsumowując, rynek pozostaje w kruchej równowadze – popyt jest słaby, straty kontrolowane, a ostrożność wysoka. Trwały powrót wzrostów wymaga nowych napływów kapitału i odbicia powyżej 112 tys. USD jako oporu. Kolejny przystanek to 115 tys. USD a później… Historyczne szczyty. Średnia cena kupionego BTC to aktualnie ok. 81,5 tys. USD. Kluczowy dla rynku w tej fazie będzie dalszy los zamknięcia rządu w USA, ale … Do rzeczy.

Źródło: BGeometrics

Wskaźnik STH Realized Price sugeruje presję w rentowności krótkoterminowych inwestorów, ale… Nie jest ona niczym nowym. Podobnie, a nawet 'gorzej’ było wiosną. Średnia strata wynosi dziś ok. 7%.

Źródło: BGeometrics

Co pokazują dane?

Bitcoin spadł poniżej psychologicznego poziomu 100 tys. USD po wielokrotnych próbach powrotu powyżej średniego kosztu zakupu krótkoterminowych adresów BTC. Ten przełom potwierdza wygasającą dynamikę popytu i utrzymującą się presję sprzedażową ze strony długoterminowych posiadaczy, wyraźnie oddzielając rynek od wcześniejszej fazy byka.

W tej analizie Glassnode korzystał z modeli on-chain i wskaźników, aby uchwycić strukturalną słabość rynku. Przyjrzał się unikalnym wskaźnikom z rynków spot, perpetual i opcji, by ocenić sentyment oraz pozycjonowanie ryzyka na nadchodzący tydzień.

Od resetu rynku 10 października Bitcoin miał trudności z utrzymaniem się powyżej kosztu posiadania krótkoterminowych inwestorów, co doprowadziło do gwałtownego spadku w okolice 100 tys. USD tj. około 11% poniżej kluczowego poziomu 112,5 tys. USD.

Historycznie, takie odchylenia od tego progu zwiększały prawdopodobieństwo dalszych spadków w kierunku niższych, strukturalnych poziomów wsparcia, jak Realized Price aktywnych inwestorów, obecnie w okolicach 88,5 tys. USD. Ten wskaźnik śledzi dynamicznie koszt podstawowy aktywnie krążącej podaży (wyłączając dormant coins) i wielokrotnie służył jako kluczowy punkt odniesienia w trakcie dłuższych faz korekcyjnych w poprzednich cyklach.

Na rozdrożu

Rozszerzając analizę, ostatnia korekta wykształciła strukturę przypominającą czerwiec 2024 i luty 2025 – okresy, w których Bitcoin stał na kluczowym rozdrożu między odbiciem a głębszym spadkiem. Przy poziomie $100K około 71% podaży wciąż znajduje się w zyskach, co umieszcza rynek blisko dolnej granicy typowego zakresu równowagi 70%–90%, obserwowanego w połowie cyklu podczas spowolnień.

Na tym etapie często pojawiają się krótkotrwałe rajdy w stronę kosztu posiadania krótkoterminowych inwestorów, choć trwałe odbicie zwykle wymaga przedłużonej konsolidacji i napływu nowego popytu. Z drugiej strony, jeśli słabość będzie postępować i większa część podaży znajdzie się w stratach, rynek może przesunąć się z obecnego umiarkowanego trendu spadkowego w głębszą fazę niedźwiedzia, historycznie oznaczoną kapitulacją i przedłużoną fazą ponownego akumulowania.

Straty pod kontrolą

Aby lepiej scharakteryzować obecną korektę, warto przyjrzeć się wskaźnikowi Relative Unrealized Loss, który mierzy całkowite niezrealizowane straty w USD w relacji do kapitalizacji rynku. W przeciwieństwie do niedźwiedziego rynku 2022–2023, gdzie straty osiągały skrajne poziomy, obecny odczyt wynoszący 3,1% wskazuje jedynie na umiarkowany stres, porównywalny do korekt z połowy cyklu w Q3–Q4 2024 oraz Q2 2025, wszystkie utrzymujące się poniżej 5%.

Tak długo, jak niezrealizowane straty pozostają w tym zakresie, rynek można uznać za łagodną fazę niedźwiedzia, charakteryzującą się uporządkowaną rewaluacją, a nie paniką. Głębszy spadek, który podniósłby ten wskaźnik powyżej 10%, prawdopodobnie wywołałby szerszą kapitulację i oznaczał przejście w bardziej intensywną fazę niedźwiedzia.

Sprzedaż długoterminowych adresów

Pomimo stosunkowo niewielkiej intensywności strat i umiarkowanego 21% spadku od rekordu 126 tys. USD rynek wciąż doświadcza cichej, lecz wyraźnej presji sprzedażowej ze strony długoterminowych posiadaczy (w skrócie LTH). Trend ten rozwija się od lipca 2025, nawet gdy Bitcoin osiągnął nowy szczyt na początku października, zaskakując wielu uczestników rynku.

W tym okresie podaż LTH spadła o wspomniane na początku 300 tys. BTC (z 14,7M do 14,4M BTC). W odróżnieniu od wcześniejszych fal dystrybucji w cyklu, kiedy długoterminowi inwestorzy sprzedawali podczas silnych wzrostów, tym razem sprzedają w okresie słabości. Innymi słowy, wyprzedają monety, gdy cena oscyluje i powoli obniża się. Ta zmiana zachowań wskazuje na głębsze zmęczenie rynku i mniejszą pewność wśród doświadczonych inwestorów.

By lepiej zrozumieć trwającą dystrybucję ze strony długoterminowych posiadaczy (LTH), warto spojrzeć na dwa czynniki kształtujące zmiany w podaży LTH: monety wydawane oraz te, które „dojrzały” po około 155 dniach. Od lipca 2025 tempo wydatków przewyższało liczbę nowych maturacji, tworząc niejako „cichą” formę dystrybucji, niewidoczną na pierwszy rzut oka.

Porównanie skumulowanych wydatków LTH z netto zmianą podaży pokazuje, że w tym okresie długoterminowi inwestorzy wydali około 2,4M BTC, podczas gdy nowe maturacje zniwelowały znaczną część tego odpływu, skutkując netto spadkiem podaży o 0,3M BTC. Jeśli wyłączyć efekt maturacji, wydatki te odpowiadają około 12% krążącej podaży (2,4M / 19,4M). To znaczący przepływ, który wyjaśnia utrzymującą się presję sprzedażową mimo stosunkowo stabilnego zachowania ceny.

Sprzedaż spot i fundusze ETF

Skupiając się na popycie instytucjonalnym, amerykańskie spotowe ETF-y na Bitcoina odnotowały w ostatnich dwóch tygodniach wyraźne spowolnienie, z systematycznymi odpływami netto rzędu –$150M do –$700M dziennie. To wyraźnie kontrastuje z silną falą napływów obserwowaną we wrześniu i na początku października, która wówczas wspierała odporność ceny.

Obecny trend wskazuje na umiarkowanie w alokacji kapitału instytucjonalnego. Zatem realizacja zysków i mniejsze zainteresowanie nowymi pozycjami ograniczają presję zakupową ETF-ów. Spadek aktywności dobrze koreluje z ogólną słabością rynku, podkreślając zmniejszoną pewność kupujących po kilku miesiącach uporczywej akumulacji.

Aktywność na rynku spot nadal słabnie w ostatnim miesiącu, a wskaźnik Cumulative Volume Delta (CVD) wykazuje tendencję spadkową na giełdach. Zarówno Binance, jak i skumulowany CVD spot odnotowały wartości ujemne na poziomie –822 BTC i –917 BTC. W ocenie Glassnode, to oznacza utrzymującą się presję sprzedażową i ograniczone agresywne zakupy na rynku spot. Coinbase pozostaje relatywnie neutralny (+170 BTC), nie pokazując istotnej absorpcji popytu.

Osłabienie popytu spot odzwierciedla szersze spowolnienie napływów do ETF-ów, sugerując zmniejszoną pewność inwestorów dyskrecjonalnych. Te sygnały razem wzmacniają wrażenie ochłodzenia rynku, w którym zainteresowanie zakupami pozostaje niskie, a rajdy napotykają coraz szybszą realizację zysków.

Apetyt spada?

Na rynku instrumentów pochodnych tzw. Perpetual Market Directional Premium odsetki płacone przez inwestorów długich za utrzymanie pozycji spadły gwałtownie… Z kwietniowego szczytu 338 mln USD miesięcznie do około 118 mln USD miesięcznie. Ten wyraźny spadek sygnalizuje szerokie wycofywanie się z pozycji spekulacyjnych i wyraźne ochłodzenie apetytu na ryzyko.

Po okresie utrzymującego się wysokiego finansowania w pierwszej połowie roku, systematyczny spadek wskaźnika pokazuje, że traderzy ograniczają lewarowane pozycje. Wybierają neutralność zamiast agresywnej gry na wzrost. Ten trend odzwierciedla szersze osłabienie obserwowane na rynku spot i w napływach do ETF-ów… Wskazując na zmianę nastrojów w rynku perpetual. Z optymistycznej postawy na bardziej ostrożne, defensywne podejście.

Zapłata za ochronę

Gdy Bitcoin utrzymuje się w okolicach psychologicznego poziomu $100K, rynek opcji nadal pokazuje wyraźny popyt na kontrakty put. Dane sugerują, że uczestnicy rynku nie przygotowują się na odwrócenie trendu ani nie 'kupują spadków’. Płacą wysokie premie, aby zabezpieczyć się przed dalszymi spadkami. Drogie puty przy kluczowym wsparciu wskazują, że inwestorzy wciąż koncentrują się na ochronie, a nie na akumulacji. W skrócie – rynek nadal się zabezpiecza, a nie szuka dna (przynajmniej na razie).

Miesięczna premia za ryzyko zmienności lekko powróciła do wartości dodatnich po dziesięciu dniach spadków. Jak można było się spodziewać, premia uległa rewaluacji, a zmienność implikowana wzrosła po trudnym okresie dla sprzedawców gamma.

Zmiana ta odzwierciedla rynek wciąż zdominowany przez ostrożność, gdzie uczestnicy gotowi są płacić wyższe ceny za ochronę. To pozwala twórcom rynku zajmować pozycje po drugiej stronie. Warto również zauważyć, jak zmienność implikowana reagowała na spadek Bitcoina do poziomu $100K, rosnąc wraz z odnowionym defensywnym pozycjonowaniem inwestorów.

Spadki zmienności i obrona 100 tys. USD

Krótko-terminowa zmienność implikowana pozostaje ściśle i odwrotnie skorelowana z ruchem ceny. W trakcie spadków Bitcoina zmienność gwałtownie wzrosła . Tygodniowa osiągnęła 54%, po czym cofnęła się o około 10 punktów w miarę formowania się wsparcia w okolicach 100 tys. USD.

Dłuższe terminy również zareagowały wzrostem. Miesięczna zmienność poszła w górę o około 4 punkty. Półroczna o około 1,5 punktu w porównaniu z poziomami sprzed korekty przy 110 tys. USD. Schemat ten potwierdza klasyczny mechanizm „panika–zmienność”, gdzie gwałtowne spadki cen wywołują krótkoterminowe skoki zmienności.

Analiza premii put przy strike 100 tys. USD, którą wykonał Glassnode daje dodatkowy wgląd w obecne nastroje rynku. W ciągu ostatnich dwóch tygodni netto premii put stopniowo rosło, a wczoraj nastąpił gwałtowny wzrost w związku z obawami, że cykl byczy może dobiegać końca. Premia skoczyła w trakcie wyprzedaży i utrzymuje się na wysokim poziomie, nawet gdy Bitcoin stabilizuje się przy wsparciu. Trend ten potwierdza, że zabezpieczenia pozostają aktywne. Inwestorzy nadal wybierają ochronę zamiast ponownego podejmowania ryzyka.

Dane z ostatnich siedmiu dni pokazują, że aktywność uczestników rynku była zdominowana przez pozycje o ujemnej delcie, głównie poprzez kupowane opcje put i sprzedawane call. Ostatnie dni wciąż nie dają wyraźnych sygnałów dna. Dealerzy utrzymują tzw. długą gammę, absorbując znaczące ryzyko. Prawdopodobnie będą wykorzystywać wahania cen w obu kierunkach.

Taki układ utrzymuje zmienność na podwyższonym, lecz kontrolowanym poziomie, nadając rynkowi ostrożny ton. Całościowo środowisko wciąż sprzyja defensywie kosztem agresywnego podejmowania ryzyka… Przy braku wyraźnego katalizatora wzrostowego.

Jednak ponieważ ochrona przed spadkami pozostaje droga, niektórzy traderzy mogą wkrótce zacząć redukować tę premię za ryzyko… Sprzyjając odreagowaniu.

Podsumowanie

Spadek Bitcoina poniżej kosztu posiadania krótkoterminowych inwestorów (ok. 112,5 tys. USD) i późniejsze ustabilizowanie się wokół poziomu 100 tys. USD oznaczają wyraźną zmianę w strukturze rynku. Obecna korekta przypomina wcześniejsze spowolnienia w połowie cyklu. Około 71% podaży pozostaje w zyskach (typowy zakres 70%–90%).

Z kolei wskaźnik Relative Unrealized Loss utrzymuje się na poziomie 3,1% (<5%), co wskazuje na łagodną fazę niedźwiedzia, a nie głęboką kapitulację. Jednocześnie utrzymująca się dystrybucja ze strony długoterminowych posiadaczy od lipca i odpływy z produktów ETF podkreślają spadek pewności zarówno w segmencie detalicznym, jak i instytucjonalnym.

Realized Price aktywnych inwestorów (88,5 tys. USD) pozostaje kluczowym odniesieniem po stronie spadkowej w przypadku kontynuacji wyprzedaży, podczas gdy powrót powyżej kosztu posiadania krótkoterminowych inwestorów byłby sygnałem odnowionego popytu. Spadek tzw. Perpetual Market Directional Premium i ujemny CVD bias wskazują na wycofywanie się z dźwigni oraz słabnący udział rynku spot, potwierdzając ostrożny, defensywny klimat.

Na rynku opcji utrzymuje się wysoki popyt na puty, rosną premie przy strike 100 tys. USD, a zmienność implikowana odbiła się nieco w górę, co potwierdza defensywny ton rynku. Traderzy wciąż stawiają na ochronę, zamiast aktywnej akumulacji, nie wskazując jeszcze na wyraźne dno.

Ogólnie rynek pozostaje w kruchej równowadze – wyprzedany, ale bez oznak paniki, ostrożny, lecz strukturalnie spójny. Kolejny ruch kierunkowy prawdopodobnie zależeć będzie od tego, czy nowy popyt będzie w stanie wchłonąć bieżącą dystrybucję długoterminowych posiadaczy i odbić poziom 112 tys. USD jako solidne wsparcie, czy też sprzedający utrzymają kontrolę i przedłużą obecny trend spadkowy. Powyżej tej granicy może wydarzyć się short squeeze, a likwidacje wyniosłyby nawet 11 mld USD… W scenariuszu przebicia 115 tys. USD za BTC. Wciąż istnieją warunki dla optymizmu.