Rynek kryptowalut wszedł ponownie w faze euforycznego rajdu. Według danych on-chain czas na euforię powoli się kończy… Przynajmniej jeśli ta hossa nie będzie znacząco odbiegać od historycznych rynków byka. Gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy? Sprawdźmy.
Kluczowe fakty
Napływ kapitału do Bitcoina osłabł, mimo że notowania wyznaczyły nowy rekord na poziomie 124,4 tys. USD. To sygnał, że obecny szczyt cenowy nie szedł w parze z równie silnym apetytem inwestorów, jak w poprzednich fazach hossy.
Wraz z rekordem BTC, otwarte pozycje na głównych altcoinach doszły do historycznego pułapu 60 mld USD. To wskazuje na ogromny poziom lewarowania w rynku. Euforia nie trwała długo … Korekta zmyła z rynku 2,6 mld USD, co stanowi 10. największy spadek w historii.
Ethereum, tradycyjnie traktowane jako barometr dla „altseason”, ponownie wysuwa się na prowadzenie. Udział ETH w otwartych pozycjach osiągnął czwarty najwyższy poziom w historii. Jego dominacja w wolumenie kontraktów perpetual wzrosła do rekordowych 67%.
Jeśli spojrzymy na cykliczne zachowanie Bitcoina, obecna hossa wciąż odstaje od dwóch poprzednich. W cyklach 2015–2018 oraz 2018–2022 rekordy cenowe padały 2–3 miesiące później niż wynikałoby to z obecnego tempa wzrostu.
Gołębie przesłanie Jerome’a Powella z Jackson Hole zmieniło wszystko. Przez słabego dolara i oczekiwane obniżki stóp w Fed, na rynek crypto wrócił lewar. Ethereum wzrosło ponad 10%, a Bitcoin odbił do blisko 116 tys. USD. Dynamikę cyklu (dane na dzień 20 sierpnia) analizuje Glassnode. Oto wyniki analizy on-chain.
Spowolnienie napływu kapitału
Po ustanowieniu rekordu na poziomie 124,4 tys. USD w ubiegłym tygodniu, dynamika wzrostowa Bitcoina wyhamowała. Kurs cofnął się do 112,9 tys. USD, co oznacza spadek o około 9,2%. Spadkowi towarzyszy osłabienie napływu nowego kapitału, co sugeruje, że inwestorzy nie byli skłonni zwiększać ekspozycji przy tak wysokich wycenach.
Porównując obecny rytm napływu kapitału z poprzednimi wybiciami do rekordów, widać wyraźny kontrast. Realized cap rośnie tym razem znacznie wolniej niż podczas marcowego czy grudniowego ATH w 2024 roku. Wybicie powyżej 100 tys. USD pod koniec 2024 r. napędzało przyrost realized cap na poziomie 13% miesięcznie… Teraz szczyt osiągnięty przy zaledwie 6% wzroście miesięcznie.
Okres ten jasno pokazuje słabszy popyt ze strony rynku. Inwestorzy są nieco bardziej powściągliwi w porównaniu z wcześniejszymi fazami cyklu.
Spada realizacja zysków
W ostatnich tygodniach wyraźnie zmalała skala realizacji zysków, co dobrze obrazuje wskaźnik Volatility-Adjusted Net Realized Profit/Loss. Mierzy on zrealizowane zyski i straty w ujęciu BTC, uwzględniając rosnącą kapitalizację rynkową Bitcoina w kolejnych cyklach. Dodatkowo jest korygowany o 7-dniową zmienność, aby odzwierciedlać coraz wolniejszą dynamikę wzrostu i spadające stopy zwrotu w miarę dojrzewania rynku.
Widać tu trzy wyraźne fale intensywnej realizacji zysków – podczas wybicia w okolice 70 tys. USD. Później przy przebiciu 100 tys. USD w 2024 roku. Oraz przy osiągnięciu rekordu 122 tys. USD w lipcu tego roku. Każdy z tych momentów pokazywał gotowość inwestorów do zamykania pozycji … Z dużym zyskiem, ale równocześnie silny popyt był w stanie szybko wchłonąć sprzedawaną podaż.
W przypadku ostatniej próby ustanowienia nowego ATH sytuacja wygląda inaczej. Wolumen realizowanych zysków znacząco się obniżył. To sugeruje, że rynek nie potrafił utrzymać impetu wzrostowego. Mimo że presja sprzedażowa ze strony obecnych posiadaczy była tym razem znacznie łagodniejsza.
Straty i nastroje rynku
Wraz z odwróceniem lokalnego momentum i dalszym spadkiem ceny. Uwagę zwracają zdarzenia związane z realizacją strat – kluczowy wskaźnik zmian w sentymencie rynkowym. W trakcie obecnego trendu spadkowego tempo realizowanych strat przyspieszyło, osiągając poziom 112 mln USD dziennie.
Mimo to wartości te mieszczą się w granicach typowych dla lokalnych korekt w trakcie trwającej hossy. Dla porównania takie epizody jak rozliczanie pozycji tzw. carry trade na jenie w sierpniu 2024 r… Czy panika spowodowana cłami z marca i kwietnia 2025 r. generowały zdecydowanie większe fale kapitulacji.
Obecna korekta nie wydaje się więc istotnie podważać zaufania inwestorów. Jednak w przypadku dalszego wzrostu skali strat, mogłoby to zacząć negatywnie wpływać na ogólny obraz rynku.
Spadek był napędzany … Dźwignią
Choć dane on-chain wskazują, że realizacja zysków i strat pozostawała stosunkowo ograniczona podczas ostatniego wybicia na ATH i późniejszej korekty, to aktywność na rynku kontraktów terminowych wyraźnie przyspieszyła. Otwartych pozycji na futures na Bitcoina pozostaje aż 67 mld USD.
Podczas ostatniego spadku z rynku zniknęło ponad 2,3 mld USD w tzw. open interest. Większe nominalne redukcje notowano jedynie w 23 przypadkach w historii. Zatem to właśnie pokazuje, jak silnie spekulacyjny charakter ma obecnie rynek, gdzie nawet umiarkowane ruchy cenowe potrafią błyskawicznie doprowadzić do masowego zamykania lewarowanych pozycji.
Głębsze spojrzenie na likwidacje
Analizując skalę łącznych likwidacji longów i shortów w trakcie ustanawiania ATH … Jak i późniejszej korekty cenowej, Glassnode widzi pewien wzrost aktywności. Choć nie aż tak spektakularny jak w poprzednich turbulencjach tego roku.
Podczas wybicia na rekord krótkie pozycje zostały zlikwidowane na kwotę 74 mln USD, natomiast w trakcie spadku z rynku zniknęło 99 mln USD w longach. Mimo wszystko to poziomy zdecydowanie niższe niż przy innych, gwałtownych ruchach cen z ostatnich miesięcy.
Może to sugerować, że znaczna część ostatnich zamknięć kontraktów nie była efektem wymuszonych likwidacji wynikających z nadmiernego lewarowania, lecz raczej świadomego zarządzania ryzykiem i dobrowolnego wychodzenia z pozycji.
Rekordowe pozycje na altcoinach
Analiza otwartego zainteresowania kontraktami futures na główne altcoiny – ETH, SOL, XRP i DOGE – pokazuje, że ich łączna wartość w weekend wzrosła do rekordowych 60,2 mld USD. To poziom niemal dorównujący otwartym pozycjom na kontraktach Bitcoina.
Sytuacja ta nie utrzymała się jednak długo – wraz z korektą cen z rynku wyparowało 2,6 mld USD, co stanowi dziesiąty największy spadek w historii.
Tak gwałtowne wahania jasno wskazują, że to właśnie altcoiny przyciągają obecnie ogromną uwagę inwestorów. Równocześnie potęgują one podatność rynku na nagłe zmiany i zwiększają jego kruchość w obliczu nawet umiarkowanych ruchów cenowych.
Łączne likwidacje pozycji na głównych altcoinach w ostatnim czasie wyraźnie przybrały na sile, osiągając szczyt na poziomie 303 mln USD dziennie. To ponad dwukrotnie większy wolumen niż w przypadku kontraktów futures na Bitcoina.
Co więcej, skala weekendowych likwidacji uplasowała się na 15. miejscu w historii, co podkreśla rosnące zainteresowanie lewarowaną ekspozycją na rynek altcoinów i pokazuje, jak dynamicznie rośnie w nim apetyt na ryzyko.
Spekulacja rośnie
Ethereum od lat pełni rolę rynkowego barometru – okresy jego przewagi zazwyczaj zbiegają się z szerzej rozumianą „altseason” na rynku aktywów cyfrowych. Tę zależność dobrze widać, analizując dominację otwartych pozycji między Bitcoinem a Ethereum. To ona wg. Glassnode’a odzwierciedla zmieniający się apetyt na ryzyko wśród uczestników rynku. Obecnie proporcje kształtują się następująco:
- Dominacja otwartych pozycji Bitcoina: 56,7%
- Dominacja otwartych pozycji Ethereum: 43,3%
Udział ETH w open interest rośnie bardzo szybko, co sygnalizuje wyraźną rotację kapitału w kierunku bardziej ryzykownych aktywów. Co istotne, udział ten osiągnął już czwarty najwyższy poziom w historii, podkreślając nasilającą się falę spekulacji. Warto dodać, że jako druga największa kryptowaluta, Ethereum jest jednym z nielicznych aktywów zdolnych do absorpcji kapitału instytucjonalnego.
Dominacja wolumenu Ethereum
Trend ten staje się jeszcze bardziej wyraźny, gdy spojrzymy na wolumen obrotu. Dominacja wolumenu kontraktów perpetual Ethereum wzrosła do rekordowych 67%. To najsilniejszy taki wzrost w historii. Tak wyraźna rotacja aktywności handlowej pokazuje rosnące zainteresowanie inwestorów sektorem altcoinów i sugeruje przyspieszenie apetytu na ryzyko w ramach obecnego cyklu rynkowego.
Zegar cyklu tyka
Analizując wzrosty Bitcoina od dołków cykli, widać, że w poprzednich cyklach 2015–2018 i 2018–2022 szczyty cenowe pojawiały się około 2–3 miesiące później niż wynikałoby to z obecnego tempa cyklu.
Choć są to jedyne dwa wcześniejsze przykłady względnie dojrzałych cykli i nie dają podstaw, by zakładać, że ta synchronizacja się powtórzy, pozostaje to ciekawą wskazówką. Perspektywa ta zyskuje na znaczeniu w kontekście fal realizacji zysków on-chain w ciągu ostatnich dwóch lat oraz wysokiego poziomu aktywności spekulacyjnej obserwowanej dziś na rynkach instrumentów pochodnych.
Tu wg. analizy Glassnode’a warto przyjrzeć się, jak długo procent podaży Bitcoina pozostawał powyżej poziomu +1 odchylenia standardowego w każdym cyklu.
W obecnym cyklu ten okres wydłużył się do 273 dni, co czyni go drugim najdłuższym w historii – ustępuje jedynie cyklowi 2015–2018, który trwał 335 dni.
Oznacza to, że z perspektywy większości podaży utrzymywanej w zysku, obecny cykl wykazuje porównywalną długość do wcześniejszych doświadczeń rynkowych.
Zachowanie HODL-erów
Możemy też spojrzeć na skumulowane zyski zrealizowane w BTC przez długoterminowych posiadaczy, od momentu osiągnięcia nowego rekordu cyklu aż do jego końcowego szczytu. W tym ujęciu widać, że grupa LTH, zwykle najbardziej aktywna na ekstremach cyklu, zrealizowała już więcej zysków niż w niemal wszystkich poprzednich cyklach, z wyjątkiem 2016–2017.
To potwierdza wcześniejszy wskaźnik, dodając wymiar presji sprzedażowej. W połączeniu, te sygnały wskazują, że obecny cykl znajduje się w historycznie późnej fazie.
Jednak każdy cykl ma swoje unikalne cechy, więc nie ma gwarancji, że rynek będzie podążał dokładnie tym samym schematem czasowym.
Mimo to pojawia się interesujące pytanie: czy tradycyjny czteroletni cykl nadal obowiązuje, czy obserwujemy jego ewolucję? Odpowiedzi przyniosą nadchodzące miesiące.
Podsumujmy
Napływ kapitału do Bitcoina wykazywał oznaki osłabienia. Popyt spada, choć cena ustanowiła niedawno nowy rekord na poziomie 124,4 tys. USD. W tym samym czasie rośnie aktywność spekulacyjna, a otwarte pozycje na głównych altcoinach chwilowo sięgnęły 60 mld USD. Po czym spadły gwałtownie aż o 2,5 mld USD.
Ethereum, od dawna traktowane jako barometr „sezonu na alty”, ponownie prowadzi napływy kapitału. Góruje nawet na d Bitcoinem. Jego 'open interest’ osiągnął czwarty najwyższy poziom w historii,. Dominacja wolumenu kontraktów perpetual wzrosła do rekordowych 67%. To stanowi najsilniejszą strukturalną zmianę do tej pory.
Z perspektywy cyklicznej, ruchy cenowe Bitcoina odzwierciedlają wcześniejsze wzorce. W cyklach 2015–2018 i 2018–2022 ATH pojawiały się zaledwie 2–3 miesiące później niż wynikałoby to z obecnego cyklu, a długoterminowi posiadacze zrealizowali zyski porównywalne z poprzednimi fazami euforii, co dodatkowo potwierdza dojrzałość rynku.
Łącznie te sygnały wskazują na wysoki poziom lewarowania, realizacji zysków i intensywną spekulację – cechy typowe dla późnych faz cykli rynkowych. Każdy cykl ma jednak swoje indywidualne cechy, więc nie ma pewności, że Bitcoin i szerzej rynek będą podążać według stałego schematu czasowego.
Co ciekawe 2 do 3 miesięcy dobrze rymowałyby się z potencjalnymi wzrostami, rozpędzonymi przez obniżki stóp w Rezerwie Federalnej. Trudno oczekiwać, by rynek 'nie grał’ pod taki scenariusz. Czy hossa znów zakończy się w listopadzie?