Jaki wpływ na cenę bitcoin ma wojna handlowa pomiędzy USA a Chinami?

Ceny walut kryptograficznych zawsze podlegały ogromnym wahaniom. Jest wiele różnych powodów takiego stanu rzeczy. Jaki wpływ ma na przykład wojna handlowa pomiędzy dwoma światowymi potęgami USA i Chinami?

Czy napięta obecnie sytuacja gospodarcza oferuje inwestorom możliwość generowania zysków z wykorzystaniem walut kryptograficznych? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w dzisiejszym wpisie.

Wojna handlowa USA-Chiny ma wpływ na kryptowaluty

Obecna wojna handlowa między USA i Chinami ma wpływ nie tylko na globalną gospodarkę, ale także na waluty kryptograficzne. Podczas gdy środki protekcjonistyczne, takie jak cła lub bojkot chińskich firm telekomunikacyjnych, utrudniają rozwój gospodarczy obu krajów, istnieją również pozytywne strony wojny handlowej — przynajmniej w odniesieniu do walut kryptograficznych, a w szczególności Bitcoin.

Dwóch analityków kryptograficznych Ben Swann i Rocky Miller mówią, że pogarszający się konflikt handlowy mógłby wzmocnić Bitcoin. Powód tego jest prosty: wielu chińskich inwestorów już przenosi dużą część swoich pieniędzy do Bitcoin, które uważają za bardziej stabilne i mniej podatne na wpływy niż chiński yuan.

Trwająca wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Chinami sprawia, że ​​inwestorzy kryptowaluty znów wiwatują. Najbliższy przykład mamy z poniedziałku 5 sierpnia br. gdy D. Trump ostro skrytykował dewaluację chińskiej waluty przez Chińską Republikę Ludową. Sprawozdania, te miały pozytywny wpływ na inwestycje alternatywne, które uważa się za bezpieczne, zwłaszcza w czasach kryzysu. Tak więc Bitcoin szybko wzrósł po spadku cen w ostatnich tygodniach i osiągnął, niespełna 12K$. We wtorek wartość zatrzymała się na ~12,333$, a obecnie utrzymuje się na poziomie ~11,335$. Podsumowując, Bitcoin w lokalnym szczycie osiągną wzrost o blisko 12,5% po informacjach Trumpa. W momencie pisania tego artykułu cena BTC jest na plusie blisko 3%.

Eksperci zakładają, że z uwagi na obecną sytuację polityczną na świecie wciąż i ponownie należy się spodziewać takich podwyżek cen w przypadku Bitcoin i innych walut kryptograficznych. Podobny wzorzec pokazują również metale szlachetne, które w czasach wojny lub konfliktów politycznych są wielokrotnie uważane za szczególnie atrakcyjne dla inwestorów.

Cena złota również nadal korzysta z niepewnej sytuacji między światowymi potęgami USA i Chinami. Od 5 sierpnia br. cena złota ponownie wspięła się do rekordowego poziomu 1,528$, co daje wzrost o ~6.45% w zaledwie 8 dni. Jest to wzrost o ponad 20 punktów procentowych w porównaniu z ceną sprzed roku.

O co ta cała wojna?

Już od ponad roku w wojnie handlowej pomiędzy dwoma głównymi potęgami miało miejsce wiele nowych wydarzeń. Ale o co w tym wszystkim chodzi? Stany Zjednoczone nakładają teraz cła na liczne produkty z Chin. Wartość handlowa tych produktów przekracza obecnie ponad 250 miliardów dolarów.

Donald Trump oskarża chińskie firmy o kopiowanie produktów z USA i wykorzystywanie ich pomysłów. Prezydent USA nie jest osamotniony w tej ocenie, w całej europie również wielokrotnie podnoszone są głosy opłakujące piractwo produktów chińskich.

Prowadzi to do rozbieżności w handlu między państwami. Z jednej strony produkty z Chin są nadal sprzedawane w USA, ale przedsiębiorstwa ze Stanów Zjednoczonych nie są już w stanie sprzedawać produktów w Chinach.

Ze względu na wiele czynników, takich jak niższe koszty produkcji i znacznie mniejsze inwestycje w innowacje, przedsiębiorstwa chińskie mogą ostatecznie przewyższyć swoich amerykańskich konkurentów. Powinno być oczywistym, że z pewnością nie leży to w interesie firm amerykańskich i rządu USA.

Ponadto, prezydent Trump skierował również uwagę na poszczególne chińskie przedsiębiorstwa. Ostatnio, na przykład, miał miejsce bojkot Huawei w USA (Businessinsider.com, BBC.com).

W dniu 15 maja 2019 r. Donald Trump wydał dekret ogłaszający stan wyjątkowy w kraju, mający na celu ochronę krajowej telekomunikacji przed zagrożeniami zagranicznymi. Dekret ten dotyczył przede wszystkim chińskiej firmy Huawei. W rezultacie wszystkie firmy amerykańskie mają zakaz utrzymywania stosunków handlowych z Chinami.

Najważniejsze wydarzenia w wojnie handlowej

  • Styczeń 2018: USA zaczynają nakładać cła na pralki i moduły słoneczne z Chin.
  • Marzec 2018: Dodano cła dla stali i aluminium, wkrótce potem USA nakładają cła na kolejne produkty importowane z Chin.
  • Kwiecień 2018 r.: Chiny reagują i podnoszą cła na samochody i produkty rolne.
  • Czerwiec 2018 r.: W międzyczasie około 6000 grup produktów z Chin podlega cłom.
  • Lipiec 2018 r.: W wyniku amerykańskich ceł na stal i aluminium, Szwajcaria składa oświadczenia do Światowej Organizacji Handlu (WTO) i zwraca się o konsultację w sprawie rozstrzygania sporów w ramach WTO.
  • W tym samym miesiącu przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i prezydent USA Donald Trump osiągają porozumienie w sprawie sektora motoryzacyjnego.
  • Kwiecień 2019 r.: Stany Zjednoczone i Chiny rozpoczynają negocjacje w sprawie najnowszych środków celnych, ale obie strony żądają 25% ceł na przywóz towarów z ich krajów. USA grożą Chinom 25% cłem na import towarów o łącznej wartości około 300 miliardów dolarów. Dla porównania całkowita wartość amerykańskiego handlu towarami (import i eksport) z Chinami w 2018 r. wyniosła około 660 mld USD.

Inflacja potencjalnym zagrożeniem dla Chińskiego rynku

Nie ma co do tego wątpliwości, że chiński rynek jest jednym z największych na świecie. Chiny mają niesamowity potencjał rynkowy i ogromną liczbę potencjalnych nabywców. Niemniej jednak rosnąca presja wojny handlowej z USA jest zagrożeniem. Ewentualny scenariusz negatywny to rosnąca stopa inflacji. Patrząc na wykres 5-letni, stopa inflacji 2,8 jest niepokojąco zbliżona do 5-letniego maksimum 2,9 i rośnie piąty miesiąc z rzędu.

W rezultacie doszłoby do dewaluacji yuana i utraty siły nabywczej. Analitycy wymienili ten scenariusz jako jeden z powodów, dla których obecnie dużo pieniędzy płynie z Chin do kryptowalut.

Bitcoin negatywnie koreluje z Yuanem

Starszy strateg walutowy DailyFXChristopher Vecchio powiedział w wywiadzie z Kitco, że cena Bitcoin została negatywnie skorelowana z chińskim yuanem od początku konfliktu handlowego. Wartość Bitcoin wzrosła, podczas gdy wartość yuana spadła, ponieważ więcej pieniędzy przenosi się z jednego składnika aktywów do drugiego. W tym kontekście BTC ma jeszcze jedną zaletę. Bitcoin-em jest obecnie łatwiej poruszać się po świecie niż chińskim yuanem.

Vecchio powiedział:

In an environment where the global financial system looks like it is potentially at risk because of the world’s two largest economies going at odds, people may be looking for alternative avenues to find ways to circumvent the capital controls being put in place to move their money around without the Chinese or U.S. government taking stock of it.

Chiny — światowy mistrz eksportu

Chiny bezapelacyjnie są światowym mistrzem eksportu. Gospodarka chińska od pewnego czasu jest ważnym czynnikiem w gospodarce światowej i regularnie odnotowuje stopy wzrostu, o których kraje uprzemysłowione mogą tylko pomarzyć. Już w 2010 r. kraj ten zastąpił Niemcy jako przodującego światowego eksportera eksportem wartym ponad bilion dolarów.

W 2017 r. wolumen eksportu osiągnął wartość 2 157 mld$ – USA są obecnie na drugim miejscu z wolumenem 1 546 mld$, a Niemcy na trzecim – 1 448 mld$. Co ciekawe, głównym odbiorcą są również Stany Zjednoczone, które odpowiadają za 18,2% chińskiego eksportu.

Prezydent USA nie lubi faktu, że amerykanie mają deficyt handlowy w wysokości 500 miliardów dolarów, z czego 300 miliardów wynikało z piractwa produktów przez firmy zagraniczne. W związku z tym nałożenie ceł było prawdopodobnie przede wszystkim motywowane ideą ochrony i wzmacniania gospodarki krajowej.

Dzięki takiemu podejściu można z pewnością osiągnąć swoje cele w perspektywie krótkoterminowej lub przynajmniej wywrzeć presję na kraje eksportujące, aby ponownie przemyśleć swoją politykę handlową. Trump jest bardzo ofensywny i często jest interpretowany przez ekspertów politycznych i analityków jako stratega długoterminowego.

Wpływ wojny handlowej na cenę Bitcoin

Interpretacja ewentualnego bezpośredniego wpływu wojny handlowej między Chinami a USA na cenę Bitcoin jest dość skomplikowana. Choć wiele mediów i tzw. eksperci sugerują, że istnieje korelacja, myślę, że wpierw należy najpierw zwrócić uwagę na rzeczywisty trend cenowy.

Myślę, że każdy inwestor na świecie widział „krach” na Bitcoin z początku 2018 r. Bitcoin osiągając historyczny szczyt na poziomie ~20K$, spadł do poziomów bliskich 3000/3200$ w grudniu 2018 r. Jednak wojna handlowa jak wiadomo, rozpoczęła się na początku 2018 r. kiedy to zjazd cenowy BTC już się rozpoczął.

Choć nałożone cła na pralki i moduły słoneczne z Chin raczej nie miały nic wspólnego z tamtejszą wyceną pomarańczowego ₿ to sam fakt, iż taka decyzja w sprawie polityki handlowej może zostać podjęta, był i jest niepokojący.

Donald Trump był wcześniej prezydentem USA, opowiadając się za maksymą „America First” i działając zgodnie z nią. Eksperci ekonomiczni byli świadomi tego, że zamierzał zawrzeć jak najlepsze umowy z USA.

Chociaż taryfy na produkty są uzasadnionym środkiem do osiągnięcia tego celu, dla wszystkich jest jasne, że takie działanie będzie miało znaczące konsekwencje.

Prezydent USA jest świadomy, że handel z Chinami będzie miał negatywny wpływ. Wydaje się jednak, że akceptuje to niemal bez wahania. Powstaje zatem pytanie, dlaczego jest przekonany o tym, co robi.

2019 to stała zwyżka wyceny BTC

Od pierwszego stycznia 2019 r. do dnia pisania tego wpisu cena Bitcoin wzrosła o 220%! Gdzie złoto w tym samym czasie zalicza wzrost na poziomie blisko 18%.

Często mówi się teraz o Bitcoin jako o „bezpiecznej przystani”. Obecnie w świecie biznesu dominuje jednak raczej sceptyczna postawa co do tego stwierdzenia. Jednak ze względu na zaistniałą sytuację na świecie inwestorzy są naturalnie zaniepokojeni i szukają ratunku, na przykład w rzekomo bezpiecznych aktywach, takich jak towary, takie jak złoto lub waluty kryptograficzne z Bitcoinem na czele. W szczególności decydującym czynnikiem jest najprawdopodobniej obecny bardzo słaby kurs yuana.

Ciekawostką jest, że w prasie branżowej często zauważano, że inwestorzy z Azji są niezwykle ryzykowni i dlatego chętnie inwestują w waluty kryptograficzne. Cena Bitcoin wydaje się potwierdzać to w niedawnej przeszłości. Pieniądze chińskich inwestorów wydają się wędrować, dlatego też część z nich wylądowała w BTC. Cena Bitcoin wydaje się w coraz większym stopniu uzależniona od globalnej gospodarki, która oferuje wiele nowych możliwości dla inwestorów. Biorąc pod uwagę obecną napiętą sytuację, można prawdopodobnie założyć, że wolumen będzie nadal wzrastał.

Podsumowując: Wojna handlowa na plus dla Bitcoina

Odporność na cenzurę dzięki wykorzystaniu decentralizacji przynosi Bitcoinowi ogromne zalety. Będąc wolnym środkiem wymiany lub przetrzymywania wartości jest realną konkurencją dla SWIFT i złota.

Chińscy inwestorzy coraz częściej poszukują sposobów na przeniesienie swoich aktywów bez kontroli USA czy nawet samych Chin. Bitcoin wydaje się szczególnie odpowiedni do tego celu. Z tego powodu, jak również w obawie przed rosnącą dewaluacją chińskiego juana, wiele funduszy jest przesuwanych w kierunku BTC. Ten „mały” byk może zostać wzmocniony w swoim działaniu, jeśli wojna handlowa się nasili lub kurs yuana jeszcze więcej straci w stosunku do dolara.

Jaka jest twoja opinia czytelniku na temat wojny handlowej między USA a Chinami? Czy postrzegasz konflikt jako szansę dla kryptografii, a nawet jako kolejny katalizator dla rynku byka?

Zapraszam do podzielenia się swoim doświadczeniem i opiniami na ten temat. Pozdrawiam Cię serdecznie Szymon Michalik.

BitcoinChinyKryptowalutyUSA
Komentarze (0)
Dodaj komentarz