Cześć, witajcie zapaleni kryptowaluciarze! Ja nazywam się stokarz i pragnę przedstawić Wam kolejny artykuł z cotygodniowej serii na łamach Bithub, w której to, razem z Wami, zgłębiam tajniki rynku kryptowalut, odkrywam jego sekrety i próbuję dostrzec, na czyją stronę – byków, czy niedźwiedzi, przechyla się szala rynkowa.
W dzisiejszej publikacji podsumujemy, przede wszystkim, zeszłotygodniowy Ethereum BIG SHORT. Przedstawię konkretne obszary cenowe, dzięki którym stopniowo zyskiwałem pewność co do mojej analizy, gdzie zajmowałem coraz to większą pozycję i finalnie „pociągnąłem za spust”. Co więcej, dowiecie się jak silne rynkowy niedźwiedź ma obecnie łapy, gdzie warto odkupić Bitcoina w antycypacji na przyszłoroczny Halving oraz nauczycie się jak identyfikować strefy płynności na kursie BTC – obszary, w których znajdują się zazwyczaj liczne zlecenia Stop Loss oraz likwidacje pozycji. Określanie takich miejsc przydaje się w przewidywaniu silnych ruchów cenowych. Tym samym zaprezentuję, żywy jeszcze, przykład z Narodowego Muzeum Likwidacji BitMEX.
Dla bardziej wybrednych, ekskluzywnie dla Bithub mam dwie prawdziwe bomby, swoiste Święte Gralle darmowej wiedzy. Pierwszy z nich to szczegółowy zbiór danych, prezentujący kwintesencję Price Action – prawie dziewięciomiesięczne statystyki przedstawiające prawdopodobieństwo z jakim danego dnia (oraz na jakiej sesji – czy jest to sesja londyńska, nowojorska, czy azjatycka) występuje tygodniowy dołek i szczyt na kursie Bitcoina.
Możecie zapytać, ależ czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Oczywiście! Pomimo wysokiej automatyzacji rynków i całodobowego handlu na kryptowalutach, ludzie, nieprzerwanie od tysięcy lat, funkcjonują według cyklu dziennego, zatem, np. gdy budzi się Daleki Wschód (a u nas zapada zmrok), możemy spodziewać się dużego wzrostu wolumenu na azjatyckich giełdach. Są nimi Huobi, OKEX, czy np. ZB.COM – co może zaskakiwać, pod względem ogólnego dziennego wolumenu, Huobi i OKEX drastycznie wyprzedzają swoich europejskich i amerykańskich konkurentów.
Drugi temat obejmie coś jeszcze ciekawszego. Zamierzam wytłumaczyć niezwykle ciekawy mechanizm umożliwiający skonstruowanie wysoce zlewarowanej, płynnej pozycji na kontraktach terminowych na BitMEXie. Hmm, dobrze ale co w tym specjalnego? Okazuje się, że dzięki wykorzystaniu konkretnych specyfikacji, przestarzałego już, silnika likwidacyjnego BitMEX, przy odpowiednich warunkach, możemy sprawić, że nasza pozycja poruszy rynek w zakładanym przez nas kierunku. I mowa tutaj o prawdziwym klifie śmierci (tak samo jest w przypadku wzrostów i longów).
Serdecznie zapraszam!
Ethereum BIG SHORT – Podsumowanie I dalszy plan
Kiedy tydzień temu, w artykule: Stokarz czyta rynek #4 – Ethereum BIG SHORT, zaprezentowałem Wam pomysł na te zagranie, a także wytłumaczyłem logikę kierującą mną w podjęciu tej konkretnej decyzji, Ethereum znajdowało się na poziomie $183 USD. Będąc cierpliwym obserwowałem przez ten tydzień zachowanie ceny i sprawdzałem, czy mój plan na szansę powodzenia. Początkowo odbiliśmy o prawie $10 USD od poziomu wsparcia, robiąc tym samym spory procent dla pozycji długich. Pierwszy z moich shortów założony został na granicy zaznaczonej czarną kreską. Cały czas uważnie pilnowałem czy cena zacznie respektować opory.
W pierwszej chwili musiałem zamknąć krótką pozycję – kiedy zauważyłem, że chwilowo cena wykazuje oznaki siły i zmierza do góry. Gdy jednak znów uderzała, w coraz to niższe opory, postanowiłem znów działać i egzekwować swój plan. Kiedy po raz kolejny zeszliśmy do wcześniejszego silnego wsparcia na poziomie $180-184, zyskałem pewność co do swojego scenariusza i zacząłem jeszcze mocniej shortować. Efekt? Tym razem pozytywny, jak możecie zauważyć, Ethereum zdaje upominać się o wszelkie fundusze kradzione z ICO (śmiech). Spadek jest wręcz poetyczny, walnęło z hukiem.
Będąc na chwilę poważnym – spodziewam się kontynuacji spadków w przyszłym tygodniu. Niemniej, chcąc zabezpieczyć część zysku, przesunąłem moje zlecenia stop loss w obszar, który zabezpiecza dotychczasowe zyski i do którego, jeśli mam rację co do dalszych spadków, cena nie powinna odbić. Jak widzicie, nie staram się sprzedawać na dołku, gdyż szczerze to nie mogę mieć bladego pojęcia gdzie jutro będzie kurs. Zamiast tego, zamierzam złapać możliwie największą część ruchu ceny w dół. Co z tego wyjdzie? Dowiecie się już za tydzień!
Krypto w niedźwiedzim uścisku
W determinacji przyszłych zachowań rynkowych podstawą jest zrozumienie mechanizmów najczęściej handlowanych produktów dostępnych na owym markecie. W przypadku kryptowalut, w 2018 i 2019 roku, niepodzielnie są nimi kontrakty terminowe, oparte o Bitcoina. Najpopularniejsze z nich to te dostępne na BitMEXie i OKEX. Polegają na tym, że jedyne czego potrzebujemy jako depozytu, to Bitcoin. Następnie jesteśmy w stanie kupić lub sprzedać określoną liczbę niewygasalnych kontraktów terminowych typu Perpetual Invers Swap Contract. Umożliwia to graczom giełdowym zastosowanie dźwigni finansowej i spotęgowanie ekspozycji na ruchy cenowe.
Indeksem na podstawie którego określana jest cena pokazana na BitMEXie jest kurs z dwóch giełd, tzw. spot, gdzie odbywa się handel BTC w stosunku do realnego USD (a nie tak jak to zazwyczaj bywa Tetheru, czyli USDT – kryptowaluty typu stablecoin, teoretycznie zawsze wymienialnej 1:1 do prawdziwego USD). Zatem cena kontraktów terminowych zależna jest od wymian handlowych fizycznymi Bitcoina do twardej waluty. Warto o tym pamiętać.
Dlaczego o tym mówię? Ponieważ przykłada się do tego zbyt mało uwagi. Zamiast starać się fundamentalnie zrozumieć JAK działa rynek, chcemy przewidzieć GDZIE jutro będzie rynek. Pierwsze podejście okazuje się być jednak znacznie bardziej opłacalne.
Kiedy kilka miesięcy temu formowaliśmy dno na poziomie $3000 USD, bardzo mocne były głosy o dalszych spadkach. Dodatkowo, proste dane przygotowane przez BitMEX Research, pokazywały, że krótkie, prospadkowe pozycje – shorty, były o wiele bardziej zlewarowane, aniżeli longi. Co to oznacza? Że w przypadku ruchu kursu w górę, ich likwidacja i zamykanie, zachowają się jak paliwo, które oprócz zwykłych kupujących, będzie napędzało dalsze wzrosty. Tą dysproporcję wyrażał również Funding (czyli taka sezonowa opłata na BitMEXie za posiadanie określonej pozycji), który aż do granicy $9 000 USD był na korzyść longów. Linia najmniejszego oporu była zatem w górę.
Teraz sytuacja diametralnie się odwróciła.
Odkąd dwa miesiące temu znaleźliśmy się w obecnej konsolidacji ceny, statystycznie longi płaciły spore premium za utrzymanie pozycji. Jeśli więc spadniemy poniżej $8 000 USD stanął się dwie rzeczy
- Spadki napędzane będą zamykaniem ogromnych długich pozycji, które otwierane były przez dwa ostatnie miesiące, jednocześnie shortowanie będzie relatywnie tanie w kosztach.
- Większość kupujących w ostatnim silnym impulsie wzrostowym, zapoczątkowanym wybiciem $8 400 USD, znajdzie się pod kreską, na sporym minusie.
Wnioski? Warto zachować nieco gotówki na potencjalne zakupy Bitcoina na niższych obszarach cenowych, w najbliższych miesiącach. Halving nadchodzi, zatem okazja nie będzie trwała wiecznie.
Jeśli niedźwiedzie rzeczywiście odzyskały kontrolę, shortowanie teraz, po tak silnym ruchu w dół, jest najmniej odpowiedzialną rzeczą jaką możecie zrobić. Dlaczego? Gdyż istnieje potencjał na silniejsze odbicia i, tzw. „wyleszczenie” późnych shortów. Zatem w celu shortowania szukałbym mocnych oporów, do których może dojść odbicie i reagował odpowiednio na zachowanie się ceny przy nich. Jeśli wykaże się słabością i zobaczycie, że dany poziom jest mocno sprzedawany, to warto dopiero wtedy wejść w shorta. Pamiętając cały czas o ustawieniu odpowiedniego zlecenia zabezpieczającego Stop Loss.
Ile wart jest Bitcoin w obliczu halvingu – po ile kupować na LONG
Jeden Bitcoin wart jest dokładnie tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Brzmi trywialnie, lecz to prawda. Na rynku kryptowalut działają dokładnie te same prawa popytu i podaży, a także ludzkiej niecierpliwości, chciwości, euforii i zwątpienia, jakie na rynkach istnieją od początku.
Uważam, że w obliczu Halvingu, czyli zmniejszenia nagrody za wykopanie bloku BTC, cena będzie rosła. Idealnie, widziałbym zejście kursu do okoli 6.9-8.4 tysiąca, a następnie krótka akumulacja i odbicie na północ. Najważniejsze obszary na zakładane „dołki” prezentuję zaznaczone poniżej:
Strefy płynności na kursie Bitcoina – identyfikacja i egzekucja
Czym są strefy płynności?
Na wykresie zaznaczyłem miejsca, w których z dużym prawdopodobieństwem znajdują się zlecenia stop loss obu stron (na czerwono w przypadku shortów i na zielono dla longów). Identyfikacja takich poziomów jest o tyle ważna, że mamy świadomość gdzie znajduje się płynność. Zatem w przypadku dotknięcia któregokolwiek z tych poziomów możemy spodziewać się kaskadowego likwidowania i wyrzucania pozycji. Dla dużych graczy, dostarcza to swoiste strefy, w których zapełniać mogą swoje bardzo duże pozycje, bez obawy o slippage i związane z nim koszty.
A tu już po fakcie:
Kaskadowe likwidowanie i zamykanie pozycji. Przykład z natury wzięty, wystawa w muzeum narodowym Likwidacji BitMEX i Przyjaciele.
Dlatego warto mieć takie miejsca na uwadze.
Tego nie znajdziecie w płatnych grupach! – Dane na temat LOW i HIGH dnia na kursie BTC
Tabela prezentuje szczegółowy opis statystyk z 9 miesięcznego okresu, pokazujących w jakim dokładnie momencie dnia, zazwyczaj występował szczyt i dołek tygodnia. Są to niesamowicie przydatne dane. Wraz z odpowiednim spojrzeniem na Price Action, mogą zapewnić Wam sporo przewagi nad innymi graczami rynkowymi. Jest to już nieco wyższy poziom zaawansowania, niemniej zachęcam do zapoznania się z tym samodzielnie!
EKSKLUZYWNE: Wykorzystanie silnika likwidacyjnego giełdy BitMEX w celu stworzenia niedźwiedziego klifu śmierci
Na początku wytłumaczmy sobie czym właściwie jest silnik likwidacyjny. Otóż jest to najważniejszy mechanizm zapewniający działanie całej giełdy BitMEX. Takowe silniki są również dostępne na wszystkich innych giełdach tego typu.
Załóżmy, że jesteśmy w długiej pozycji x10 LONG przy cenie $9000 za BTC. Cena spada poniżej naszego progu likwidacji, czyli o 10% – $8100. Nasze zlecenie jest wtedy automatycznie przekazywane do silnika likwidacyjnego, który musi daną pozycję upłynnić. Dzieje się to po możliwie aktualnej cenie rynkowej.
Wyobraźmy sobie teraz sytuację, w której takich zleceń likwidowanych jest np. 50 milionów w USD. Z uwagi na niską płynność rynku kryptowalut, tak duże zlecenie, o ile nie zostanie przez kogoś kupione, potrafi niejednokrotnie spychać kurs w dół, aż wreszcie znajdzie się kupiec. W przypadku takich spadków, bardzo często do gry wchodzą boty, uderzające orderbook zleceniami typu market, pogłębiając jeszcze problem. Tworzy nam się ściana śmierci, co na wykresie widnieje jako wielka czerwona świeca w dół. Bez żadnego przystanku.
A co jeżeli powiem Wam, że wykorzystując tą cechę silnika giełdy, jesteśmy w stanie stworzyć bardzo silnie zlewarowaną, płynną krótką pozycję (albo długą). Na czym miałaby ta operacja polegać? Do tego, potrzebna będzie nam cała wiedza, którą dzisiaj nabyliście: o strefach płynności i kosztach zajmowania pozycji (patrz zlewarowanie pozycji).
Operacja wygląda następująco:
- W ciasnym zakresie ceny, najlepiej pod oporem, zaczynamy z jednego konta bardzo mocno sprzedawać kontrakty na BTC. Ważne, aby pozycja nie osiągnęła ceny likwidacji, zatem sprzedaż musi być bardzo silna.
- Przykład: 200 milionów kontraktów short na dźwigni x5. Kapitał: 40 milionów USD.
- Jednocześnie, mniejszym kapitałem ale jeszcze bardziej zlewarowanie, zakładamy długie pozycje, kupując BTC. Do tego ruchu przyłącza się część rynku i również kupuje.
- Przykład: 100 milionów long, dźwignia x50. Kapitał: 2 miliony USD.
- Kiedy obie nasze pozycje są już wystarczająco duże, rozpoczynamy sprzedaż BTC spot, na giełdach Coinbase, Kraken i Bitstamp.
W uproszczeniu – uczestnik rynku zaczyna doprowadzać do likwidacji swoich własnych pozycji długich, poprzez sprzedaż BTC na Krakenie i Bitstampie, wykorzystuje niedoskonałości i mechanikę silnika likwidacji giełdy BitMEX, tworząc tym samym ogromny spadek ceny. Zyskuje na przeciwnej, większej pozycji na short.
Cena rozpoczyna zjazd w dół. Nasza długa pozycja osiąga cenę likwidacji. Przejmuje ją silnik giełdy i zaczyna próbę sprzedaży i upłynnienia. Wraz z silną sprzedażą i spadkiem, likwidowane są również pozycje innych graczy. Tworzy się potężny wolumen sprzedażowy, a próba upłynnienia wielkiej pozycji przez silnik giełdy i brak kupujących, zbija cenę drastycznie w dół. Dodatkowo wpadają zlecenia Stop Loss. Również sprzedawane po cenie market.
(upłynnienie pozycji, na której osiągnięto cenę likwidacji, jest dla giełdy kluczowe – dzięki temu nie traci ona środków. Jeśli coś poszłoby nie tak, BitMEX posiada Insurance Fund i z niego pokrywa się ewentualne błędy i wynikłe z tego straty)
Tworzy się kaskadowy spadek ceny, klif śmierci. Operacja możliwa jest do wykonania jedynie w odpowiednich warunkach rynkowych i przy sprzyjającym sentymencie. Dodatkowo jest bardzo ryzykowna, gdyż zawsze pojawić się może większy kupiec/sprzedający i zniszczy on nasz plan.
Operacja może zostać wykonana dowolnie wielkim kapitałem. Niech będzie to przykładem tego, dlaczego tak często dochodzi w krypto do potężnych ruchów cenowych.
Nie wiem, czy kiedykolwiek wcześniej ktoś opisywał tę taktykę, także możliwe, że czytacie o niej po raz pierwszy!
Co ciekawsze – przed taką taktyką (teoretycznie) nie da się obronić. Likwidowanie swoich własnych pozycji, kto by pomyślał…
Podsumowanie
Za tydzień kontynuacja operacji Ethereum BIG SHORT, dalsze wieści z frontu walki na kryptowalutowych giełdach, pomiędzy niedźwiedziami i bykami, a także dalsze wskazówki i tajniki rynkowe. W tym tygodniu ukaże się również artykuł opisujący tajniki nowej inżynierii finansowej. Magicy finansów, coraz częściej, swoją wiedzę przenoszą na karty krypto świata, tworząc wyrafinowane produkty, takie jak kontrakty terminowe na BTC z fizyczną dostawą po wygaśnięciu, czy indeksy altcoinów, lub zlewarowane tokeny. Jesteście ciekawi? Ja również!