Japońskie Ministerstwo Finansów przekazało giełdom nowe wytyczne dotyczące obrotu cyfrowymi pieniędzmi i procedury którymi mają się w danych sytuacjach kierować. Regulacje takie są konieczne ponieważ w kolejce czeka już sporo wniosków o utworzenie giełdy kryptowalut.
Ministerstwo podejmuje działania, które mają odpowiedzieć na szerokie zainteresowanie inwestorów nową kryptowalutą. Od 1 kwietnia Bitcoin traktowany jest jako pełnoprawny środek płatniczy, a skala akceptacji zaskakuje nawet największych inwestorów. Wniosek o licencję na prowadzenie giełdy wymiany kryptowalut złożyło już 18 firm.
Przyszłe giełdy od samego początku znajdują pod ścisłym nadzorem ze strony Ministerstwa Finansów. Wszystko po to, aby uniknąć podobnej sytuacji jaka miała miejsce w przypadku niesławnej giełdy Mt.Gox. Przed ponad trzema laty z giełdy w tajemniczych okolicznościach zniknęło setki tysięcy Bitcoinów użytkowników. Nie obyło się także bez zarzutów o manipulowanie kursem za pomocą botów.
Jeden z przedstawicieli SBI Virtual Currencies w wywiadzie dla Coindesk.com przytacza tamtą sytuację. Twierdzi, że giełdy nie dysponowały wtedy nawet minimum treści, wg których mogłyby podążać i się zachowywać. W związku z tym, że Ministerstwo nad takimi wytycznymi pracuje użytkownicy będą mogli czuć się bezpieczniej.
Przysłowie mówi, że historia kołem się toczy. Oby w tym przypadku się nie sprawdziło. Japonia pokonała długą drogę od upadku Mt.Gox, aż do akceptacji Bitcoina. Cieszy zatem, że tamtejsze instytucje podchodzą do nowego środka płatności z powagą i podejmują działania, które mają na celu ochronę użytkowników.
MW.
